Zobaczcie jakie to ksiazki mozna nad morzem kupic za zete. Pierwsza to pasjonujacy opis podrozy Mariana Paruzela na Salmo Salar do Finlandii. Co ciekawe ksiazka pisana nie w czasach C&R a autor wielokrotnie podkresla kwestie zwiazane z wypuszczaniem ryb. Oczywiscie o jedzeniu rowniez ale kto by nie pokusil sie o skosztowanie wedzonego lipienia zwlaszcza w kraju, w ktorym tych ryb jeszcze troche jest.
Druga propozycja to cos dla majsterkowiczow. Swietnie sie czyta na plazy w 30st. Upale czyli o tym jak zbudowac elektryczna wedke podlodowa, jak odlac mormyszki i jak schronic sie przed mrozem -20st.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam
Remek
Ps. Zdjecie wykonalem telefonem wiec sorry jesli jest zlych rozmiarow.