Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

X edycja - WYPRZEDAŻ GARAŻOWA - 2025
Po raz dziesiąty spotkamy się na wyprzedaży garażowej - 5 kwietnia 2025 r (startujemy o godz. 10:00 a kończymy o 15:00). Dla publiczności (osób kupujących) wejście będzie jak zawsze bezpłatne i bez żadnych ograniczeń. Ostatni garaż był jednym z najbardziej udanych jeśli chodzi o ilość kupujących a na X jubileuszowym planujemy podbić rekord frekwencyjny!
Rezerwacja stolików dla sprzedających -> Wyprzedaż garażowa - rezerwacja stolików


Zdjęcie

Ładowanie akumulatora w podróży.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Granturismo

Granturismo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaBeskid Mały
  • Imię:Grzesiek

Napisano 25 grudzień 2024 - 16:17

Koledzy, pytanie laika.

 

Jak rozwiązać problem ładowania akumulatora podczas kilkudniowych wyjazdów? Mam na myśli wyjazd samochodem (campervanem) np. do Skandynawii. Jakieś pomysły, sugestie?

 

Jeżdżę campervanem (Ford Transit Custom ), który daje mi całkowitą niezależność . Mam w nim wszystko, więc mogę się zaszyć w jakimś niedostępnym miejscu w lesie nad jeziorem i pozostawać tam przez wiele dni. Wcześniej jeżdżąc po Skandynawii używałem pontonu z wiosłami ale w tym roku kupiłem silnik elektryczny Haibo Batman 65 lbs i akumulator 100Ah. Podczas jazdy akumulator mogę ładować z prostownika podpiętego do przetwornicy w samochodzie, ale co gdy przez kilka dni jestem w jednym miejscu i nie odpalam samochodu? Akumulator od pontonu mogę naładować tylko raz, bo jak wyczerpię cały prąd z akumulatorów to nie odpalę samochodu.

 

Macie jakieś pomysły, jak to rozwiązać, żeby nie uszkodzić czegoś w samochodzie? Ostatecznie mogę wsiąść w samochód i trochę nim pojeździć. Jak długo musiałbym jeździć samochodem, żeby te dwa akumulatory podładować od powiedzmy 20% do pełna? Przepraszam za infantylne pytania ale kompletnie nie ogarniam tematów elektrycznych. Mogę też zabrać agregat, ale warczeć nim przez kilka godzin to też mi się nie uśmiecha. W ostateczności mogę wrócić do wioseł, tak jak dawniej :)



#2 OFFLINE   womar

womar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 25 grudzień 2024 - 20:02

W tym roku na takie właśnie wyjazdy zakupiliśmy mały generator prądu. Zakładając dobrą pogodę można próbować też z bateriami słonecznymi, ale tu już jest jest zależność od warunków zewnętrznych, no i kwestia czy solary wystarczą do naładowania Twoich aku.


  • Granturismo lubi to

#3 OFFLINE   Granturismo

Granturismo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaBeskid Mały
  • Imię:Grzesiek

Napisano 25 grudzień 2024 - 20:27

Mam agregat Stanleya, który bez trudu można zabrać do samochodu. Mały, lekki, a na 15 litrach paliwa pracuje ponad 30 godzin. Tylko, żeby naładować akumulator do pełna trzeba byłoby załączyć go na kilka godzin.

 

No ale z tym panelem fotowoltaicznym to podałeś dobry pomysł! Brawo! Tego nie brałem pod uwagę. Co prawda akumulatora tym nie naładuje do pełna ale na pewno można podładować akumulatory w samochodzie w czasie postoju. Zawsze to będzie więcej tego prądu...



#4 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • Imię:Krz

Napisano 25 grudzień 2024 - 21:10

O ile będzie świeciło słońce i da się tak postawić auto żeby nic nie zasłaniało paneli. Policz sobie moc paneli i zobacz ile będą zajmowały miejsca

#5 OFFLINE   Granturismo

Granturismo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • LokalizacjaBeskid Mały
  • Imię:Grzesiek

Napisano 25 grudzień 2024 - 21:33

No tak, słońce musi świecić. Zawsze to jednak takim panelem coś podładuję. Lepsze to niż nic. Z drugiej strony jak będzie brzydka pogoda to i tak nie będę tam siedział, a tym bardziej nie będę łowił ryb, więc i nie będę zużywał prądu.

 

Widzę, że dostępne są elastyczne panele fotowoltaiczne z magnesami, które można położyć na masce, dachu lub w dowolnym miejscu na aucie. Chyba na masce najlepiej, bo krótka droga żeby wprowadzić kable prosto do akumulatora. A w takiej Szwecji czy Norwegii to mi tego raczej nikt nie zajuma, gdy ja będę w górach czy na jeziorze. Rozważę to.

 

Choć pomysł z agregatem też nie jest głupi. A na pewno najtańszy. Na 15 litrach benzyny mogę naładować akumulator do pełna nawet 5 razy.



#6 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1849 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano wczoraj, 20:37

Akumulator Lifepo4 i ładowarka 30A. Popływasz na tym dużo, naładujesz szybko, czy przez przetwornicę, czy agregatem.



#7 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1517 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano wczoraj, 22:29

Ja jak w tamtym roku byłem z kumplem na tygodniowym wypadzie z daleka od cywilizacji mieliśmy elastyczny panel elektryczny oraz kompaktowy agregat.
Panel wystarczył do ładowania aku 120 ah podpiętego pod dziobówkę . drugi aku 100ah ładowany z silnika zaburtowego obskoczył 3 sondy w tym live .




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych