Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bezpieczny Lód


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 24 grudzień 2012 - 09:49

W sobotę na zbiorniku o ca. 2m głębokości - dobre 12cm, może więcej. Ale już w okolicach cieku wpływającego do zbiornika - max. połowa tego. Czuj duch, warto jeszcze zachować ostrożność.


Użytkownik krzysiek edytował ten post 27 grudzień 2012 - 08:32


#22 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2558 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 grudzień 2012 - 15:11

U mnie (głęboka Suwalszczyzna :)) na jeziorze 50ha o średniej głębokości 3m w niektórych miejscach lód już ewidentnie nadawał się pod świder - na oko 20cm jednolitego lodu. Natomiast w sąsiadujących miejscach 5cm zamarzniętego przesiąkniętego wodą śniegu, pod nim warstewka wody i 5cm kaszowatego lodu. Także tak jak Krzysiek napisał, trza być ostrożnym.


Użytkownik WhiteWillow edytował ten post 24 grudzień 2012 - 15:19


#23 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1820 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 29 grudzień 2014 - 17:29

No to przed (a u niektórych już w trakcie) sezonem odgrzewamy kotleta.

 

wytrzymalosclodu_zps1fbd575c.gif

 

źródło:

http://mazury.info.p...trzymalosc.html


Użytkownik @Wojti edytował ten post 29 grudzień 2014 - 17:35

  • krzysiek, Kamil Z., Jack__Daniels i 1 inna osoba lubią to

#24 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4978 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 29 grudzień 2014 - 17:41

Najważniejsze , aby zawsze zachować resztki rozumu w pogoni za okoniami i nie zapominać że : "LÓD NIGDY NIE JEST DO KOŃCA BEZPIECZNY". 

PS: Jest taki Polski film (nie pamietam tytułu) na temat bezpiecznego LODU , niestety pomimo obliczeń matematycznych przez bohatera filmu wejście na lód kończy się tragicznie  :( .


Użytkownik miramar69 edytował ten post 29 grudzień 2014 - 17:45

  • Kamil Z. lubi to

#25 OFFLINE   pablo07

pablo07

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 37 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Paweł

Napisano 29 grudzień 2014 - 17:58

10 cm to minimum na jaki wchodzimy z ojcem. Po wejsciu przewaznie jest to z mostu na lod pukamy pierzchnia w celu sprawdzenia twardosci i grubosci tafli. U mnie w pomorskim lod jeszcze sie nie pojawil ,bynajmiej tutaj gdzie mieszkam. Pozdrawiam

#26 OFFLINE   n15

n15

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów

Napisano 29 grudzień 2014 - 23:46

Najważniejsze , aby zawsze zachować resztki rozumu w pogoni za okoniami i nie zapominać że : "LÓD NIGDY NIE JEST DO KOŃCA BEZPIECZNY". 

.

     Jest w tym 100% prawdy.

 

 

PS: Jest taki Polski film (nie pamietam tytułu) na temat bezpiecznego LODU , niestety pomimo obliczeń matematycznych przez bohatera filmu wejście na lód kończy się tragicznie  :( .

 To pierwszy odcinek Dekalogu Kieślowskiego, choć jego prawdziwym tematem nie jest bezpieczeństwo na lodzie.



#27 OFFLINE   lotse

lotse

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 30 grudzień 2014 - 01:22

Czesto slyszalem jak starsi wedkarze mowili ze swiezy,ciemny lod grubosci pudelka od zapalek wytrzyma ciezar jednego wedkarza z ekwipunkiem. Jak dla mnie to zdecydowanie za malo. Osobiscie bezpiecznie czuje sie na lodzie grubosci od 8 cm w gore wraz z solidna ekipa wspierajaca

#28 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4978 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 30 grudzień 2014 - 08:25

     Jest w tym 100% prawdy.

 

 To pierwszy odcinek Dekalogu Kieślowskiego, choć jego prawdziwym tematem nie jest bezpieczeństwo na lodzie.

Dzięki , tak myślałem że to DEKALOG tylko nie byłem pewny.



#29 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 26 styczeń 2015 - 17:25

Film Kieślowskiego miał tytuł "Obyś nie miał bogów cudzych przedemną " To prawda lód nigdy nie jest bezpieczny.Sam kilkukrotnie wjechałem pod wodę .Raz na rzece gdzie dopiero po przebiegnięciu po dnie 20 m.pod lodem  zobaczyłem światełko do nieba a raczej kolejną wyrwę w lodzie.Raz na zaporówce pomogli mi koledzy raz wyszedłem sam dzięki kolcom.Kilkukrotnie brałem udział w akcji ratunkowej kolegów którzy pomimo ostrzeżeń poleżli tam gdzie nie powinni.Są miejsca pewne bez oparzelisk ,prądów ,wpadających rzeczek.Sam przez lata jeżdziłem z żoną ,dziećmi w takie miejsca jak lód miał powyżej 20 cm. Oni jeżdzili na łyżwach a ja dręczyłem okonie. :)


  • andrew lubi to

#30 OFFLINE   mariusz199044

mariusz199044

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaMrągowo
  • Imię:Mariusz

Napisano 26 styczeń 2015 - 20:16

U mnie jest 8-12cm lodu (zalezy od miejsca), tylko trzeba wchodzic z pomostow, obalonych drzew ;)



#31 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 26 styczeń 2015 - 20:37

Dla mnie bezpieczny, to lód z lodziarni/cukierni. Był czas, że trabantem na Witkę wjeżdżałem.

Minęło szybko i całe szczęście ;)


  • Kamil Z. i Franc lubią to

#32 OFFLINE   mariusz199044

mariusz199044

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaMrągowo
  • Imię:Mariusz

Napisano 27 styczeń 2015 - 22:19

Zawsze lepiej chodzić ze znajomym/i, w razie potrzeby pomogą.



#33 OFFLINE   kornetes

kornetes

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 175 postów
  • LokalizacjaNad wodą
  • Imię:Dawid

Napisano 28 styczeń 2015 - 20:19

Głównie łowię z lodu na wodach stojących, i z doświadczenia wiem że szklisty lód grubości 7-8cm jest ok... można wchodzić ;)

Oczywiście zawsze wywiercenie próbnej dziurki niedaleko brzegu i ocena sytuacji :) Polecam wyposażyć się w kolce i odbywać wyprawy z kompanem ;) Kąpiel przy ujemnych temperaturach to nic przyjemnego... :mellow:



#34 OFFLINE   bari89

bari89

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów
  • LokalizacjaLubartów

Napisano 28 styczeń 2015 - 20:26

Szklisty lód tej grubości (a nawet cieńszy) mnie też nigdy nie zawiódł, pod warunkiem ciągłych niskich temperatur. Podczas odwilży już taki bezpieczny nie jest:P



#35 OFFLINE   sol321

sol321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S.

Napisano 29 styczeń 2015 - 11:15

Wole chodzić po 5-6cm pierwszym lodzie, niż po 8-10 cm szklistym lodzie przy długotrwałej odwilży. Nawet jak wygląda podobnie taki nie jest.



#36 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 29 styczeń 2015 - 12:46

Na odleglosc ciezko ocenic czy lod tej grobosci jest bezpieczny .Trzeba wejsc i sprawdzic .

Pierzchnia czy tez tak zawana pika i do dzila ,kilka otworow kontrolnych trzeba oczywiscie zrobic .Napewno w roznych miejcach lod bedzie mial zroznicowana grobosc .Dotyczy to rowniez mniejszych i wiekszych zbiornikow.Na jednym jeziorku 8 cm a na drogim 30 sci wszystko zalezy od wielu czynnikow nap.glebokosci danej wody .Proponuje wybierac sie na odwilzy z kamratem i linka w plecaku .We dwoje zawsze bezpieczniej .

Podobnie jak kolega SOL321 ,pierwszy lod jest zawsze pewniejszy niz groby na odwilzy .Odparzeliska nie sa widoczne na pierwszy rzot oka .Dwa lata temu biegalem po zbiorniku gdzie grobosc lodu spadala z 30 cm na 3-moze 4 cm .Brzegi i granica do 50 metrow, zciete ostro po czym totalna zmylka ,raz pika i otwor .Tak z biegim lat sam zastanawiam sie czy nie kupic cieniutkiej kamizelki na takie wypady .



#37 OFFLINE   bigben

bigben

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • Imię:antek
  • Nazwisko:rozmaryn

Napisano 29 styczeń 2015 - 14:00

Chociaż mam kombinezon wypornościowy (sprawdzony działa) taka kamizelka by się przydała.Fajny sprzęt na cały rok



#38 OFFLINE   Dominik.kdp

Dominik.kdp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaTrójmiasto

Napisano 04 luty 2015 - 10:43

Z ciekawostek dodam, że byłem kiedyś na Jeziorze Wigry. Zima sroga, grubość lodu przy schronisku PTTK ciężka do określenia, ale patrząc na pęknięcie idące w dół skorupy spokojnie ponad metr. Tymczasem przy przejściu na Jezioro Postaw lodu nie było... (dalej oczywiście znów zalodzone).



#39 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 332 postów

Napisano 04 luty 2015 - 11:25

Ja już to widzę jakbym szukał sznureczka na kamizelce po wpadnięciu pod lód  :D



#40 OFFLINE   Stary Baca

Stary Baca

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • Lokalizacjaw czcinach tutejszy
  • Imię:Jacek

Napisano 04 luty 2015 - 15:15

Taki sprzęt musimy nosić na wierzchu. 

Marznący deszcz i zmoczony, zalodzony taki sprzęt - jak zachowa się to tworzywo?

Kilkanaście stopni poniżej zera i nagłe napełnienie zmrożonego materiału?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych