Witam Boże co sie dzieje z tym Tomkiem w tak słabej formie to jeszcze go nigdy nie widzialem , Zrobil sie ciezki kloc jest wolny i jeszcze przekrecili walke .. i on chce sie spotkac z Wladimirem Klitschko Ciekaw jestem waszym opinie po walce dzisiejszej !
Adamek
#1 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 00:21
#2 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 04:15
Cud w Betlejem! Adamek wygral-tylko dlaczego to wszyscy sie zatanawiaja.
Adamek i waga ciezka to mi pasuje jak kij muchowy 5wt. do polowow metrowych lososi. -moje osobiste zdanie, oczywiscie ktos moze miec inne.
A co do nastepnego spotkania z Kliczka to mozna przytoczyc pewne motto z "Potopu" - "Koncz wasc......
#3 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 08:03
dobra walka cunighama adamek moim zdaniem przegral i to wyraznie,wydaje mi sie ze z walki na walke prezentuje sie coraz gorzesj chyba czas myslec o zakonczeniu kariery
#4 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 09:59
Moim zdaniem Cunningham został oszukany przez sędziów, była to bardzo słaba walka w wykonaniu Tomka.
Pozdrawiam
#5 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 10:20
Remis to maks co mogli ogłosić sędziowie... Walka dla Cunninghama, niestety. Adamek wolny jak parowóz z węglem, niska skuteczność ciosów jak na niego.
Edited by Bootleg, 23 December 2012 - 10:20.
#6 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 11:20
Dokladnie Panowie. JEst za Cięzki !! powinien ważyć z 95/6 KG bo czym on chce w tej wadze ciezkiej teraz zaskoczyc choćby klitschke. Jedynie szybkość moze mu coś dać bo jak nie mógł trafić Cunninghama czysto Co dopiero Klitschki Takie jest moje zdanie i walka ewidentnie przegrana przez tomka .
#7 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 12:17
#8 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 13:24
Cóz amerykanskie frytki zrobiły swoje. JAk Adamek nie zmieni trenera to nie ma co marzyc o wade ciezkiej. Jak prowadził go Gmitruk to jeszcze cos soba prezentował. Ogolnie walka remisowa bo oporócz szybkich lewych prostych to Cunningam tez nic nie pokazał.
#9 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 15:00
Taki werdykt był szokiem dla 36-letniego Amerykanina, który był przekonany, że zwyciężył. - Zrobiłem swoją robotę. Nie rozumiem tego, to była jednogłośna decyzja - mówił. - Adamek jest w wadze ciężkiej od 10-11 walk, powinien naciskać na mnie cały czas. A tak nie było. Adamek jest łatwy do pokonania, pokazaliśmy to, i to jedną ręką - ciosem prostym i prawymi - mówił "USS" w swojej szatni.
- Adamek to twardy gość, ale do pokonania. Został zbity. Mówią, że powinienem go znokautować, ale to nie takie proste - komentował przybity i zły na sędziów punktowych Cunningham.
- Ciosy proste były kluczowe, także ciosy na korpus i niektóre prawe. Wstrząsnąłem nim kilka razy. Chodziło o to, by walczyć sprytnie, dobrze się bronic i uderzać ciosami prostymi. I to dało efekt - zwycięstwo. Ale... nie rozumiem tego, to powinien być mój tytuł w wadze ciężkiej. To niewiarygodne... niedorzeczne - nie dowierzał pięściarz, który po raz drugi w swojej karierze przegrał z Tomaszem Adamkiem.
- Świat to widział, Ameryka widziała, co się stało - mówił Cunningham jeszcze za nim opadły emocje związane z pojedynkiem. Walka była pokazywana przez potężną telewizję NBC Sports - był to wielki powrót boksu do tej stacji.
- To dlatego boks nie jest w wielkich telewizjach - bo dzieją się takie rzeczy. Nie wygrywają ci, co powinni, to niedorzeczne. Co mam zrobić? Powinien mieć tytuł IBF North American w wadze ciężkiej - stanowczo stwierdził bokser, dla którego porażka z "Góralem" była piątą na zawodowym ringu.
- Wykonaliśmy nasz plan, wydaje mi się, że z powodzeniem. Nie dałbym Adamkowi więcej niż trzech rund. Adamek nie zrobił mi krzywdy. Zrobiłem swoją robotę - moim zadaniem było wygranie tej walki i wydaje mi się, że to zrobiłem - był przekonany "USS".
- To nie jest wina nikogo z naszego obozu, że przegrałem. Mieliśmy wspaniałą ekipę, zrobiliśmy swoje, czego nie zrobili sędziowie. Wygraliśmy tę walkę - żalił się Cunningham w rozmowie z dziennikarzem BoxingScene.com.
#10 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 15:04
Też myślę, że Adamek co najwyżej do remisu się dodrapał; nie wykorzystywał też luk w gardzie Cunninghama... Sędziowie postawili na lepszą renomę Tomka i tyle. Może next time zaszaleje
#11 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 15:59
Taki werdykt był szokiem dla 36-letniego Amerykanina, który był przekonany, że zwyciężył. - Zrobiłem swoją robotę. Nie rozumiem tego, to była jednogłośna decyzja - mówił. - Adamek jest w wadze ciężkiej od 10-11 walk, powinien naciskać na mnie cały czas. A tak nie było. Adamek jest łatwy do pokonania, pokazaliśmy to, i to jedną ręką - ciosem prostym i prawymi - mówił "USS" w swojej szatni.
- Adamek to twardy gość, ale do pokonania. Został zbity. Mówią, że powinienem go znokautować, ale to nie takie proste - komentował przybity i zły na sędziów punktowych Cunningham.
- Ciosy proste były kluczowe, także ciosy na korpus i niektóre prawe. Wstrząsnąłem nim kilka razy. Chodziło o to, by walczyć sprytnie, dobrze się bronic i uderzać ciosami prostymi. I to dało efekt - zwycięstwo. Ale... nie rozumiem tego, to powinien być mój tytuł w wadze ciężkiej. To niewiarygodne... niedorzeczne - nie dowierzał pięściarz, który po raz drugi w swojej karierze przegrał z Tomaszem Adamkiem.
- Świat to widział, Ameryka widziała, co się stało - mówił Cunningham jeszcze za nim opadły emocje związane z pojedynkiem. Walka była pokazywana przez potężną telewizję NBC Sports - był to wielki powrót boksu do tej stacji.
- To dlatego boks nie jest w wielkich telewizjach - bo dzieją się takie rzeczy. Nie wygrywają ci, co powinni, to niedorzeczne. Co mam zrobić? Powinien mieć tytuł IBF North American w wadze ciężkiej - stanowczo stwierdził bokser, dla którego porażka z "Góralem" była piątą na zawodowym ringu.
- Wykonaliśmy nasz plan, wydaje mi się, że z powodzeniem. Nie dałbym Adamkowi więcej niż trzech rund. Adamek nie zrobił mi krzywdy. Zrobiłem swoją robotę - moim zadaniem było wygranie tej walki i wydaje mi się, że to zrobiłem - był przekonany "USS".
- To nie jest wina nikogo z naszego obozu, że przegrałem. Mieliśmy wspaniałą ekipę, zrobiliśmy swoje, czego nie zrobili sędziowie. Wygraliśmy tę walkę - żalił się Cunningham w rozmowie z dziennikarzem BoxingScene.com.
Jak na kogoś, kto trzykrotnie zbierał się z gleby, to dość odważne stwierdzenia .
Adamek rzeczywiście ustępował szybkością ale, pozornie świeży Cunningham w końcówce praktycznie każdej rundy stawiał na przetrwanie. Walkę Adamek "przegrał" w 8 rundzie, miał około minuty na skończenie przeciwnika. Nie wykorzystał, chaotyczny atak, brak precyzji i niestety szybkość której zdecydowanie mu brakuje.
#12 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 19:09
Adamek swoje największe sukcesy osiągał gdy w jego narożniku stał Gmitruk.Miał trenera który traktował go jak syna ,znał na wskroś jego możliwości i prowadził go małymi kroczkami do przodu dobierając mu odpowiednich przeciwników.Adamek raz go zdradził wybierając Amerykanów którzy widzieli w nim mięso ,które może poprawić stan ich konta.Podejrzewam że ta decyzja miała wpływ na późniejszy zawał Gmitruka.Mimo tego Gmitruk zgodził się poprowadzić Adamka ,gdy ten zrozumiał swój błąd.Adamek po raz drugi dał się skusić pustym obietnicom i mirażom panów za wielkiej wody.Teraz historia się powtarza .Nieumiejętna taktyka walki ,niewykorzystane walory bokserskie, źle dobrany trening szybkościowo wytrzymałościowy i na efekty długo nie trzeba czekać.Ważne że konta rosną.Skończy się jedno mięso znajdzie się drugie.
#13 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 19:14
Prawda jest taka,że Adamek nie jest "urodzonym" ciężkim i nigdy nie zabłyśnie w tej kategorii wagowej...Najbardziej śmieszą mnie porównania Adamka do Tysona czy Hollyfilda(podobne warunki fizyczne jak niektórzy twierdzą)zapominają tylko o tym,żę Ci wielcy bokserzy mieli "ogień"w łapie i jedny ciosem potrafili zmienić przebieg całej walki...Adamek tylko wyszkoleniu technicznemu zawdzięcza to,że w dotychczasowych walkach w wadze ciężkiej nikt go poważnie nie znokautował...Wracając do walki Adamek vs Klitschko to wiecie dlaczego Klitschko się wywrócił....?Pewnie dlatego,że się pośliznął na zębach Adamka...
#14 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 20:26
Kliczko miał Tomka na widelcu, jak chciał. Sam zresztą, w którymś z wywiadów, delikatnie mówił, że nokaut zaszkodziłby widowisku. Adamek swoje, w wadze ciężkiej, zrobił. Szkoda tylko ostatniego wyniku. Niemniej porównując no. z piłką nożną, można powiedzieć że mieści się w normie.
Edited by Krzysiek_W, 23 December 2012 - 20:26.
#15 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 20:45
Krzysiek,w Polskiej normie...?;)A tak na marginesie to co właściwie Adamek w wadze ciężkiej zrobił...?Tak naprawdę to nic,bo czy znokautowanie "podstarzałego" Gołotę można uznać za jakieś szczególne osiągnięcie,z kim znanym on tak naprawdę wygrał...?Ktoś powie,że kilku przeciwników miał znanych,tak to prawda ale ich szczyt formy przypadał na lata 2000-2008r
#16 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 21:05
W normie ogólnoświatowej. Liczy się potrzeba wyższej konieczności. Sportowcy przecież nie rywalizują dla Nas. Adamek musiał przejść do ciężkiej, nie miał wyboru.
#17 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 21:15
krystiano. Pokonał kilku dobrych zawodników . Chambersa Bardzo dobry i szybki pięściarz , Travisa Walkera ktory bardzo mocno bije i to udowodnil w walce z adamkiem Ale ta waga to nie dla niego . Teraz go czeka walka z pulevem a pulev Jest wyższy od cunninghama o 5 cm Bardziej doświadczony i mocnie bije . Wiec tomek bedzie mial straszny problem jak nie poprawi sie
#18 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 21:22
Masz rację musiał przejść...Jednak czy wiesz dlaczego...?A no dlatego,że jego pogoń za pieniądzem jest przeogromna,widać to na,każdym kroku np w jego wywiadach..."jak warunki finasowe...jak sponsor da...jak telewizje się dogadają...jak dostane swoje z ppv"tak się zastanawiam,kiedy Adamek zgubił swój honor i dumę...Myślę także,że mylisz się mówiąc,że sportowcy nie rywalizują dla Nas...Jeśli nie dla nas,dla kibiców to dla kogo....?Wiem,że istnieje coś takiego jak "sprawdzenie siebie"itd,ale o popularności danego sportowca decydujemy My...Zasada jest prosta,jeśli sportowiec jest popularny i chętnie oglądany to więcej kasy wpływa za transmisje,reklamy itd...pzdr i oczywiście bez urazy...
Edited by krystiano1981r, 23 December 2012 - 21:24.
#19 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 21:31
Oczywiście rafaelo pokonał,ale właśnie to o czym pisałem wpłynęło na zwycięstwa(dobre wyszkolenie techniczne)ale w "ciężkiej"musisz "czasem" nokautować...:)w 100% z Tobą się zgodzę,to nie jest waga dla Tomka...
#20 OFFLINE
Posted 23 December 2012 - 21:54
Polski Don King czyli Zygi Rozalski (oszczedze sobie slow na temat tego pana ze wzgledu na swieta) skutecznie wypral mozg T. Adamka