Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odleglosciowka na klenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
191 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 08 styczeń 2013 - 23:53

Mikul jak pisalem wczesniej nie wiem czy bede bral odleglosciowke, poprostu zalozylem temat i szukam opinii.Wlasnei na tym "najwyzej bedzie lipa" sie troche przejechalem :) czasem warto uczyc sie na bledach innych a nie swoich  :) Poprostu widze to jako opcje czy lepsza to chyba nie ale zawsze opcja.wszytsko ma swoje + i - .Niech sie temat kreci do maja czas :) Jak @Rheinangler pisal mozna pobawic sie w przezbrojenie, ale do tego potrzebny odleglosciowka na fajnym blanku i moze taka opcja sie pojawi w propozycjach.


  • Marek16 lubi to

#42 OFFLINE   tomi101

tomi101

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 582 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Ignatowicz

Napisano 09 styczeń 2013 - 00:03

Jako że wiele lat łowię odległościówką zaadaptowaną(bez przeróbek) do spinningowania postaram się pomóc w wyborze/doborze sprzętu.Zaznaczę na wstępie że gdybym był majętnym człowiekiem,bez wahania powierzyłbym któremuś rodbuilderowi budowę długiego(3,9-4,20m) kija do lekkiego ,letniego łowienia ryb zbierających pokarm z powierzchni wody.Nie wiem tylko czy ktokolwiek budował już kije tak długie,a temat chyba dwukrotnie zapoczątkowany w dziale Rodbuilding szybko umarł.Oczywiście stosował bym go również do łowienia jazi,kleni,wzdręg i boleni na standardowe woblery ,ale tematem "wiodącym" byłoby łowienie na żuki.

Znam co najmniej kilka osób(z tego forum)które używają wędzisk matchowych do łowienia na małe woblery bądź imitacje owadów,a że nie wypowiedziały się jeszcze w tym temacie to....może nie chcą lub nie czytały tematu.Nie boję się jak napisał kol.Maynard zlinczowania,ani odsądzenia od czci i wiary jak zaznaczył kol.FidoAngel i dalej będę kroczył "drogą samuraja".

Ale do rzeczy.

Wędki odległościowe dzięki swej długości,w/g mnie mają więcej zalet niż wad.Z ważnych zalet warto wymienić nieporównywalną(z krótszymi kijami) manewrowość w operowaniu woblerami na dalekich dystansach(30m+),łatwość omijania przeszkód wystających z wody podczas prowadzenia przynęty jak i holu ryby,atrakcyjniejsze zaprezentowanie przynęty czy możliwość obłowienia miejscówek niedostępnych dla krótkich kijów.

Do podstawowych wad należy waga kija(przy dł.4,20 większość mieści się w przedziale 200-300gr. w cenie 250-500pln.),małe przelotki oraz uciążliwe poruszanie się w mocno zakrzaczonym terenie i trudność w operowaniu kijem podczas silnego wiatru,choć przy silnym wietrze ogólnie źle łowi się lekkimi przynętami bez względu na długość kija.

W kwestii mocy i akcji preferuję kije sztywne,mocne o szczytowym ugięciu.Podyktowane jest to rodzajem łowisk w jakich głownie łowię(małe i średnie dzikie rzeki o bujnej roślinności zanurzonej jak i wynurzonej)gdzie sztywny kij zestrojony z dobrą żyłką(0,18-0,20),  pozwala zapanować nad walczącą rybą na ograniczonej powierzchni.Kij taki słabo się ładuje przy wyrzucie lekką (3-4,5gr.)przynętą ale przy niewielkiej z reguły odległości potrzebnej do sięgnięcia stanowisk ryb(około 30m)wystarcza.

W dużych ,uregulowanych rzekach ,gdzie mocny i sztywny kij nie jest bardzo potrzebny do siłowego zatrzymania zaciętej ryby można zastosować delikatniejszy model,o mniejszym cw..Delikatniejszy kij,z głębiej uginającą się szczytówką lepiej będzie się ładował pod małymi(lekkimi)przynętami co przełoży się zdecydowanie na zasięg rzutów nawet przy standardowych małych przelotkach.

Sam użytkuję intensywnie od 8lat kij HI-KEVLAR X Long Distance Match 4,20 do 30gr. firmy Mikado,dobry jest też HI-KEVLAR X Crystal Match 4,20 do 25gr.,stare ZEBCO z serii HI-POWER.To stare odległościówki trudne do dostania,z modeli obecnie osiągalnych na rynku polecam Dragon DESTINY Match-łowiłem, oraz dobre wrażenie sprawia KONGER ALBION Match-nie sprawdzałem więc się nie wypowiem.To takie propozycje do 400-500pln. jak się ma sprawa powyżej tej kwoty,super wyczynowe kije włoskich czy angielskich firm -nie mam pojęcia ,nie miałem w łapach.

Nie szukając nowości w sklepach,postanowiłem dać "drugie życie" mojemu kijowi.Rodbuilder wybrany,oskrobanie z lakieru,komplet PB Minima 4,nowy uchwyt + pianka na rękojeść poprawi znacząco niektóre parametry tego leciwego ale ulubionego kija.

Lejąc miód na serce bardzo ortodoksyjnym spinningistom powiem że próbowałem łowów o których pisałem wyżej, Batsonem 3,20 IST 1263 (chyba nie pokręciłem) i nie mogłem "ogarnąć" tematu.Widziałem też w akcji na żywo kijek kolegi LAMIGLAS XSH 1563 3,9m 4-14g 6-10lb. i po prostu bajka ,klasyczna klucha o kołowym ugięciu ale na miejscówki typu opaski,rafy czy przelewy.W zarośniętych dzikich rzekach średnio się nadawał.Wspomnę też o jego cenie -też była bajeczna :P .

 

Pozdrawiam Tomi B) .


  • Negra lubi to

#43 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 01:57

Dzieki Tomi101 za obszerny artykul.Jak widac "poronione pomysly" sa tylko w wymowie a autostopowicze stojacy na "drodze samuraja" niekoniecznie osiagna kres drogi chyba ze jest nim przydrozny krzak :) Jak to madry powiedzial "potrzeba matka wynalazku" inni madrzy jak @Rheinangler oraz @Tomi101 adaptujac ta mysl potwierdzili tylko jej slusznosc.Zdaje sobie sprawe ze mozna zbudowac odpowiedni kij o bajecznej funkcjonalnosci jak i cenie, zdaje sobie tez sprawe ze tak bajeczne kije mialyby zastosowanie takie jak wedka matchowa, i tak samo inne warunki polowu moglyby je dyskwalifikowac.Oczywiscie temat ten nie ma na celu podwazania wyzszosci seryjnych kijow do tego matchowek nad wyrobami hand made.Dyskusja opiera sie jednak na mozliwosci uzycia tychze wedek w scisle okreslonych warunkach, w ktorych mozna docenic ich zalety.Mam nadzieje ze inni uzytkownicy, nie bojacy sie linczu oraz krzywych i ironicznych spojrzen "wielkich" tego forum, dolacza do dyskusji i temat przyczyni sie do "ewolucji" kijkow kleniowych, jak to ma miejsce w rodbuildingu i lurebuildingu.Byc moze jakas pracownia wezmie pod uwage potrzeby forumowiczow i przedstawi jakis ciekawy projekt kija na blanku matchowym po odpowiednim uzbrojeniu.Licze na to ze gotowy projekt przedstawi @Tomi101 i zda relacje ku uciesze mojej jak i innych zainteresowanych tematem.Pzdr


Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 09 styczeń 2013 - 02:24


#44 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 09 styczeń 2013 - 06:48

Serial MacGyver , to była dawno temu na szklanym ekranie grana kwintesencja tanimi idiotyzmami skrzącego się stylu , który u nas nad wyraz zręcznie , wraz z nieodzownym opadem w pakiecie , zainstalował we łbach oraz łebkach biednych Janków , pewien rewolucyjny w swojej niewiedzy , ale przy tym bardzo zajebisty admirator temu podobnych erzatzy , a przywykli do telewidzenia Jankowie potulnie  łyknęli humbug , jak i całą resztę , co teraz czkawką odbija się na forum , co ma nawet świadczyć o oryginalności :rolleyes:

Podpowiem zatem , tym wszystkim w młodości bzdurą uwiedzionym , oczekującym na dalszy ciąg fajnych objawień .. 

Kupcie już sobie te bolonki , a potem , jak już będzie Was wystarczająco dużo , to z prawdziwą łatwością dupą wszystkie fale porozbijacie na całym oniemiałym świecie . Bo ich następcom już tylko mistrzowsko długą laskę pozostanie zrobić , bo feedery już były adaptowane :o

Na klenia , na jelenia ..



#45 OFFLINE   linus1

linus1

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 42 postów
  • LokalizacjaBłonie

Napisano 09 styczeń 2013 - 07:21

:)

 

Dzieki Tomi101 za obszerny artykul.Jak widac "poronione pomysly" sa tylko w wymowie a autostopowicze stojacy na "drodze samuraja" niekoniecznie osiagna kres drogi chyba ze jest nim przydrozny krzak :) Jak to madry powiedzial "potrzeba matka wynalazku" inni madrzy jak @Rheinangler oraz @Tomi101 adaptujac ta mysl potwierdzili tylko jej slusznosc.Zdaje sobie sprawe ze mozna zbudowac odpowiedni kij o bajecznej funkcjonalnosci jak i cenie, zdaje sobie tez sprawe ze tak bajeczne kije mialyby zastosowanie takie jak wedka matchowa, i tak samo inne warunki polowu moglyby je dyskwalifikowac.Oczywiscie temat ten nie ma na celu podwazania wyzszosci seryjnych kijow do tego matchowek nad wyrobami hand made.Dyskusja opiera sie jednak na mozliwosci uzycia tychze wedek w scisle okreslonych warunkach, w ktorych mozna docenic ich zalety.Mam nadzieje ze inni uzytkownicy, nie bojacy sie linczu oraz krzywych i ironicznych spojrzen "wielkich" tego forum, dolacza do dyskusji i temat przyczyni sie do "ewolucji" kijkow kleniowych, jak to ma miejsce w rodbuildingu i lurebuildingu.Byc moze jakas pracownia wezmie pod uwage potrzeby forumowiczow i przedstawi jakis ciekawy projekt kija na blanku matchowym po odpowiednim uzbrojeniu.Licze na to ze gotowy projekt przedstawi @Tomi101 i zda relacje ku uciesze mojej jak i innych zainteresowanych tematem.Pzdr

:)A wtedy ja,z lubością zaadaptuję taki kijek,do metody matchowej,i z miną wiejskiego MacGyvera,będę wywlekał leszcza za leszczem :D  Dziwi mnie pozbawianie czci i wiary,myślących inaczej,na tym forum.Temat bardzo interesujący,liczę że rozwojowy....

Grzesiek.


  • Negra lubi to

#46 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 styczeń 2013 - 08:03

MacGyver! Niecne bydlę! Nie wiedziałem, żyłem w nieświadomości, a to ON, herezjarcha plugawy tak nam wędkarstwo spinningowe spaskudził! Nieślubny karzeł Kolendowicza z Szymańskim, spłodzony nad stekiem z kelta przez tyle lat prał podprogowo wędkarskie móżdżki! Oby skonał bez brania, niech mu robak nie smuży a okoń trok omija i już do końca - a co tam - WIECZNY OPAD!


  • DanekM, Jack__Daniels i Negra lubią to

#47 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:03

A swoja droga to zal mi ludzi, ktorzy nie potrafia sobie poradzic w zyciu.Zapewne wielu nie mialo super przynet tylko kombinowalo z drzewem lipowym a teraz sa to pozadane wabiki.Pan Kwalec Matusiak i inni tez na poczatku przezbrajali kije, a moze krecenie stelkami z 98' to tez uwstecznienie?Moze omijac stara czarne serje gt bo traci sredniowieczem?Zatem Slawku pomijajac macgyvera ciebie i mnie oraz cala game wedek matchowych, podasz nam wszytskim propozycje kijow spiningowych o dl. ponad 320cm o wadze w okolicach 200gr, dolniku nie pzrekraczajacym 40cm, ciezarze wyrzutowym do 15-18gr, plynnym ugieciu ale nie krowim ogononem,ktorych cena nie bedzie oscylowala w granicach samochodu uzywanego?Czy jestes w stanie wyobrazic sobie ze w wedkach matchowych tez sa dobre blanki, jakich nie znajdziemy w wersjach spiningowych(chodzi mi glownie o dlugosc)?.Zacznijmy od tego abys podal kilka przykladow zanim zaczniesz swoje wywody, Jesli znasz takie kije to prosze podziel sie ta wiedza i zaczniemy dyskusje.Pzdr :)



#48 OFFLINE   TriMack

TriMack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:10

ja tam jestem człowiek z umysłem otwartym i skorym do eksperymentów i pewnie dla tego pełnym dystansu do powszechnego hurra-optymistymizmu - dlatego przyznam bez wstydu żadnego, że sam próbowałem kilkukrotnie

 

Kiedy parę lat temu nieudane odrzańskie podchody zachęciły mnie do poszukiwań jakiegoś "długiego miotacza" (jako że spławik mnie kręcił i nadal kręci dorobiłem się małej kolekcji matchówek) zabrałem taką starą śmieszną kluseczke byrona classic match z przed 15 lat chyba. 390 z króciutkim dolnikiem, ciepluśką (rzetelnie opisaną C) ale dość szybką która jak na matcha posiada stosunkowo mało przelotek bo 13 (mało :]). Dotychczas kijek używany na zawodach spławikowych na bezrybiu do dłubania stojącej daleko płotki i leszczyka z uwagi na miotanie jak trzeba lekkimi spławikami i mało spadów.

Długie, gnie się, biodra dolnikiem nie poobijam...kasy wydawać nie trzeba bo już jest ... czego chcieć więcej....

 

a nad wodą - żeby za bardzo się nie rozwodzić:

-na plus: Przynęty leciały owszem dalej niż z 2.7 i łatwiej było nimi operować , hol był bardziej kontrolowany - długość robi swoje

-reszta nie zachwyca: oczka przelotek stworzone do cienkich linek z osiemnastką średnio sobie radziły, rzuty nie zachwycały długością jakiej można by się spodziewać z takiego kija - zwłaszcza ze twardą spiningową żyłką, która gwałtownie gasła na pierwszej przelotce mimo małego kręćka (większy pewnie lepiej by krótki dolnik dowarzał ale za to średnica szpuli by wzrosła więc było by jeszcze gorzej), nadgarstek dostawał w kość bo kijek na pysk leciał strasznie i mimo krótkiego dolnika o jednoręcznych rzutach non stop -można zapomnieć.

 

ogólnie w porównaniu do klasycznej spiningowej kluchy 2.7 nawet kiepskiej maści - wartość matchówki na odcinku 12 km doceniłem w 2 no może 3 miejscach w pozostałych spokojnie obszedł bym się dedykowanym spinem bez wkurzania się, męczenia nieporęcznym długasem z tendencją do lecenia na pysk.


Użytkownik TriMack edytował ten post 09 styczeń 2013 - 10:12


#49 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:19

Dzieki TriMack za uwagi, nie ma to jak wiadomosci z pola bitwy(z pierwszej reki) :)Z tym kreckiem to wydaje mi sie ze im wieksza srednica szpuli tym lepiej schodzi zylka.Taki maly przyklad jak schodzi zylka ze szpuli a jak by schodzilaby po nawinieciu na olowek.Ale pomijajac to oraz rzut jedna reka :P (ja nawet kijkiem 2.4 nie wobrazam sobie machac 2gr wabikami z jednej lapki) jak i wywazenie, bo niektore kje sa dobrze wywazone z odpowienim kolowrotkiem, to jesli by zmienic przelotki oraz stosowac miekka zylke 0.16 to w wielu przypadkach taka wedka okazala by sie pomocna?


Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 09 styczeń 2013 - 10:21


#50 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:22

Fenwick ma chyba takie kijki w granicach 320cm 2 - 12gr.

Seria to chyba silver wings albo wild wings.

Mają też znacznie dłuższe spiny, ale cw już do 35gr.


Użytkownik makamba edytował ten post 09 styczeń 2013 - 10:23


#51 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:26

Dzieki @Makamba, jak zwykle pomocny :) Pzdr



#52 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:44

Fenwick ma chyba takie kijki w granicach 320cm 2 - 12gr.

Seria to chyba silver wings albo wild wings.

Mają też znacznie dłuższe spiny, ale cw już do 35gr.

 

To są typowe "ikrowce". Klucha jak cholera.



#53 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:54

Kluski,kluski.

Na pstrągi mi je oferowali.



#54 OFFLINE   TriMack

TriMack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 styczeń 2013 - 10:58

Dzieki TriMack za uwagi, nie ma to jak wiadomosci z pola bitwy(z pierwszej reki) :)Z tym kreckiem to wydaje mi sie ze im wieksza srednica szpuli tym lepiej schodzi zylka.Taki maly przyklad jak schodzi zylka ze szpuli a jak by schodzilaby po nawinieciu na olowek.Ale pomijajac to oraz rzut jedna reka :P (ja nawet kijkiem 2.4 nie wobrazam sobie machac 2gr wabikami z jednej lapki) jak i wywazenie, bo niektore kje sa dobrze wywazone z odpowienim kolowrotkiem, to jesli by zmienic przelotki oraz stosowac miekka zylke 0.16 to w wielu przypadkach taka wedka okazala by sie pomocna?

wg mnie szeroka szpula jest oczywiście lepsza (mniejsze odkształcenia, łatwiejsze wysnówanie) przy spinie - to bezdyskusyjnie ale jak pierwsza przelotka jest mała (a matche mają maluśkie) to żyłka schodząc z takiej szpuli o rancie 5cm dostaje gwałtownie w łeb na przelotce, gaśnie i cały koncept szlag trafia bo leci gorzej.

Jeśli by zmienić przelotki to jak najbardziej tylko, że wtedy poco cała dyskusja o matchu. Nikt nie podaje w wątpliwość użyteczności dłuższych spinów. Sam nie widzę nic przeciw jakiemuś zgrabnemu zadaniowemu 3.3m



#55 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:13

TriMack wlasnei o to chodzi ze jest szum bo malo osob podaje propozycje takich spinow.W matchowkach przebierasz w takiej dlugosci i cw, czasem mozna znalezc "perelke"  w malych pieniazkach i po odpowiednim przezbrojeniu moze zlac dupe niejednemu spinowi 2 a nawet 3 krotnie drozszemu.Oczywiscie sa to tylko moje przypuszczenia, stad temat i jak widac fajnie ze sie rozwija.Ludzie wnosza ciekawe propozycje dyskusja sie toczy w milej atmosferze.Moze na temat trafi fanatyk kleniowych wypraw, ktory kroczy wlasna "droga samuraja" i podpowie jeszcze cos nowego.Zastanawia mnie tez kijek shimano catana 320 bodajze 3-15gr.Ogolnie catany to takie nielubiane kluski ale pomeczyc sie tak miesiac dwa to moze tez nie najglupszy pomysl.Jest tez Berkley z serii lightingrod o dl 3.2 i 2-12 cw.Nawet byly wczoraj na allegro 2 takie i poszly w smiesznych pieniadzach na godzine przed zakonczeniem cena byla ok 120 zl za kij.Ale co nagle to po diable :)

Robek dzieki za propozycje, piszesz ze rzuca sie ladnie, lepiej niz ze spina dedykowanego kleniowym robalom?

Ogolnie pod klenie posiadam jak narazie 2 kije.Jeden to 2.4 1-9 na male rzeczki (male wobki i robale) drugi 2.7 3-18 ale to juz mocniejszy kij ktoremu nie podskoczy bolek ani brzana, i ten kijek jest dedykowany na rzeki z mocnym uciagiem oraz na zimne lowy gdzie uzywa sie ciezszych i wiekszych wabikow.Brakuje mi wlasnie jeszcze 2 kijow.Jeden o cw 15gr i dlugosci 2.6-2.9 co by wypelnil luke miedzy tymi co mam czyli -9 i -18 ale byl bardziej poreczny niz dluugi kij oraz kijek w okolicach 3.6m na krotki okres w roku gdzie mozna pobiegac za jaziem rzucajac daleko pchelkami oraz na klenia w ogleglych miejscowkach.Sa miejsca gdzie nie da sie splawic wobka.Mam jedna prostopadla do brzegu glowke ale jest dosc dluga i z brzegu tylko do polowy jej mozna rzucic,wiec aby dostac sie na naplyw trzeba rzucac z niej.Duza jej czesc jest zalana i nie chce ploszyc ryb brodzeniem tylko po oblowieniu szczytu glowki wejsc na neigo i rzucac dalej na naplyw.


Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 09 styczeń 2013 - 11:26


#56 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:41

Próbowałem odległościówki 3,9. Taniej, choć nie jakiś większy ciężar. Ale sens dla mnie wątpliwy. Jedno co mi się podobało to możliwość poprowadzenia przynęty za przybrzeżnymi krzaczorami. Reszta już wątpliwa. Długość rzutu wcale nie większa niż długim spinningiem. Waga kija choć niewielka dawała się we znaki, bo ciężar daleko odsunięty od punktu trzymania kija. Operowanie przynętami na dalszych odległościach bez szału. Żyłka na ostatnich metrach i tak leży w wodzie i nurt robi swoje. Robiło się z tego takie wolne, siłowe łowienie a i tak 90 procent miejsc obsłużyłbym komfortowo kijem 3 m.

#57 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:47

I o to chodzi mikolaj im wiecej opinii tym blizej do celu.Dzieki.Pzdr



#58 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:53

W swoich "zawodniczych" czasach używałem odległościówki i jakoś mi  nie przeszkadzało co o mnie mówią czy myślą. Łowiło się i tyle, w niektórych sytuacjach była "niezastąpiona" ale to już trzeba osobiście się przekonać. Używałem takiej jak na fotkach, niestety już sprzedana ;)

 

Załączony plik  powerloop x.1.jpg   39,03 KB   76 Ilość pobrań

 

Załączony plik  powerloop x.2.jpg   67,72 KB   91 Ilość pobrań

 

Załączony plik  powerloop x.3.jpg   51,28 KB   71 Ilość pobrań



#59 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:53

Jest też kijek ze stajni Shimano o długości około 450cm.

Widziałem go raz w jednym z lokalnych sklepów.

Nie pamiętam dokładnie nazwy modelu.

Co pamiętam to napis Shimano Special Spin.

Niestety CW już w okolicach 40gr.

Chcę go łyknąć i zastąpić nim SVG Parabellum Bombarda 345cm .

 

Wydaje mi się ,że odległościówkę można zastąpić też kijkami teleskopowymi przeznaczonymi do sbirulino.

Dobrze też poradziłyby sobie kijki teleskopowe robione pod tremarellę, gdzie z trzeba machnąć na sporą odległość maleńką larwą lub łezką / śmigiełkiem z pasty czy maleńkim ziarenkiem ikry.(trout lake fishing)

Kije są tak skonstruowane ,że ich szytowe części drgają na lewo i prawo,w górę i w dół i przekazują te drgania na przynętę uatrakcyjniając jej pracę.

Szczególnie wykorzystuje się tą metodę w łowieniu pstrągów , które taka wariująca przynęta doprowadza do szału.

Kije są miękkie i tak wyginają się w części środkowej.

Są przy zastosowaniu specjalnych materiałów bardzo cienkie ale solidne.

Maja też wystarczający zapas mocy do dalekich rzutów.

Szczytówka bardzo delikatna , wskazująca najdelikatniejsze brania.

Kołowrotek mocuje się na uchwycie zamontowanym bezpośrednio na ściance blanku , brak korka i bardziej bezpośrednie czucie brania w dłoni.

Zazwyczaj są to (dość precyzyjne i delikatne)  teleskopy bo chodzi o to by tworzyły linię prostą , lepiej przenosząca drgania.

Dzielą się na klasy od 1 do 10 ze względu na cw.

cenowo można już się wyrobić w 120zł i chyba nie da się wspiąć drożej niż 600zł

http://www.pescamani...ries-tremarella

http://www.pescamani...ords=tremarella

 

Miałem jakiś czas temu wystartować w towarzyskich zawodach sbirulino i tremarella , ale niestety musiałem akurat tego samego dnia jechać do PL.

Być może czekają na mnie jakieś fotki z zawodów to wstawię jak wrócę do NL.

 

Można już takiego długasa dorwać z wyrzutem do 6gr nawet.

 

 

 

 

 

A tak bawią się tremarella świry z pstrągami na stawach hodowlanych. :lol:

 


Użytkownik makamba edytował ten post 09 styczeń 2013 - 11:55


#60 OFFLINE   TriMack

TriMack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 styczeń 2013 - 11:54

TriMack wlasnei o to chodzi ze jest szum bo malo osob podaje propozycje takich spinow.W matchowkach przebierasz w takiej dlugosci i cw, czasem mozna znalezc "perelke"  w malych pieniazkach i po odpowiednim przezbrojeniu moze zlac dupe niejednemu spinowi 2 a nawet 3 krotnie drozszemu.Oczywiscie sa to tylko moje przypuszczenia, stad temat i jak widac fajnie ze sie rozwija.Ludzie wnosza ciekawe propozycje dyskusja sie toczy w milej atmosferze.Moze na temat trafi fanatyk kleniowych wypraw, ktory kroczy wlasna "droga samuraja" i podpowie jeszcze cos nowego.Zastanawia mnie tez kijek shimano catana 320 bodajze 3-15gr.Ogolnie catany to takie nielubiane kluski ale pomeczyc sie tak miesiac dwa to moze tez nie najglupszy pomysl.Jest tez Berkley z serii lightingrod o dl 3.2 i 2-12 cw.Nawet byly wczoraj na allegro 2 takie i poszly w smiesznych pieniadzach na godzine przed zakonczeniem cena byla ok 120 zl za kij.Ale co nagle to po diable :)

miałem na myśli fakt ze matchówka ze zbrojeniem pod spina to już nie matchówka tylko normalny spining :) a o ile się dobrze orientuję to temat jest o adpotpwaniu matcha na potrzeby metody spiningowej a nie o długich spiningach :)

a temat mi się jak najbardziej podoba :) tym bardziej, że rozwojowy bo sam widzę zastosowanie , może nie koniecznie jak zagrożenie dla spina ale jako sytuacyjną zadaniówkę z podchodu :)

Lightningi berkeleja to fajne kije ale ten, którego macałem miał koszmarnie długi dolnik


  • Marek16 lubi to