Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nieufne letnie pstrągi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   JohnnyJohn

JohnnyJohn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 lipiec 2007 - 19:36

Jako adept muszkarstwa i wielki od niedawna miłośnik ryb szlachetnych wybrałem się nad rzekę Słupię ,Rudawę i jeden z niewielkich siurków pstrągowych który zlokalizowałem niedaleko malarskiej pracowni mego dziadka( :D).
Pierwsze wrażenia na tych rzekach są dobre - małe potokowce zbierające muszki z powieszchni ryb dużo ale...
ALE pstrągi nie chciały brać. Przynęta była traktowana jako towarzysz potrącana przez pstrągową młodzież tudzież poskubnięta przez wielkiego pstrągowego króla czającego sie w roślinach. Lecz na tym się kończyło. Zmiany przynęt, odchudzanie żyłki do 0.16 (przy móchówce do 0.08 nawet) nic nie dawały. Proszę szanonych kolegów o wyjaśnienie zjawiska pstrągowych skubaczy.

#2 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 22 lipiec 2007 - 21:00

A może ty się w ogóle z nimi nie przywitałeś?
A tak na poważnie to napisz więcej jakich przynęt używałeś? W jaki sposób prezentowałeś te przynęty? Jaką metodą łowiłeś tą muchówką? Z prądem czy pod prąd? jak szybko prowadziłeś te przynęty? NO może wystarczy tych pytań na pierwszy raz.

#3 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 22 lipiec 2007 - 21:07

Poprostu taki dzień :( .
Dzisiaj od rana katowałem Wisłe czego efektem było około 35 40 lipieni i tylko jeden pstrąg 30 cm a woda typowo pstrągowa.
Nawet nie wnikam dlaczego nie brały bo miesiąc temu miałe taki dzionek że złowiłem tyle samo ale pstragów i to ładnych nawet dwa dublety sie trafiły a lipieni ani sladu.
Te typy tak mają.

#4 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 22 lipiec 2007 - 21:30

A na jakich muszkach żerowały pstrągi? A na jaką Ty łowileś.Może byla za duża?
Jezeli nie ma jakieś znaczącej rójki to przywiąż mała brązową jęteczkę na 14-16.Warto sie też wybrać pod sam wieczór.Wtedy pstragi są bardziej zdecydowane i chwytają z reguły sporego chrusta.
Latem także sprawdza sie klasyczna mokra mucha.Warto muszki poprowadzić pod brzegiem lub w zacienionych miejscach.


#5 OFFLINE   JohnnyJohn

JohnnyJohn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 lipiec 2007 - 09:26

Używałem woblerów Stork'a w kolorach okonka, płoci uklejki i pstrążka ,Salmo hornet 3cm w kolorach pstrąga i płotki mepssów Black Fury w rozmiarach 1-2 z czerwonymi i żółtgymi plamkami na paletce. Czasem używałem gumek ale szybko zrezygnowałem bo wieszały się na nie okonki wielkości palca.
A i jeszcze Salmo White Fish 7cm w kolorach pstrąga i srebrny Ferox Jaxona.
Prowadziłem przynęty z prądem i pod prąd przy łanach roślinności i w bystrym nurcie koło kamieni. Łowiłem pod prąd i z prądem wolno ,szybko podłużne woblery (White Fish Ferox i większe Sorki podszarpywałem lekko).
Na muchę na suchą muszkę w poprzek nurtu i z prądem na Red Tagi imitacje chruścików jęteczki CDC najmniejszych rozmiarów jętki majowe (w lipcu ;) ).
Na dleką nimfę z użyciem imitacji kiełży i larw chruścików tudzież na tak zwaną pupę. Na nimfę to w poprzek nurtu.
Pstrągi startowały zazwyczaj szybko lecz im bliżej były przynęty tym bardziej zwalniały po czym trąciły woblera czy błyskę a muczę to obejżały i popłynęły:evil: :angry: :angry:


#6 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 999 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 24 lipiec 2007 - 08:17

To może spróbuj trochę inaczej. Ja teraz używam dużych imitacji koników, chrząszczy i chrustów (Godard Sedge)- przynęty na haczykach nr 4-8 (przypon 0,18-0,22 mm). Są to przynęty bardzo skuteczne na odcinkach łąkowych, często po 2-3 normalnych podaniach na miejscówkę, walę muchą o wodę- tak jak wpadający do niej konik polny bądź chrząszcz. Można się zdziwić :D, ataki są widowiskowe i raczej pstrągi nie liczą nóżek.

#7 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 24 lipiec 2007 - 09:48

Nie wypowiadam się, na temat muchy, ale mogę coś dodać w nt
spinningu. Na letnie nieufne pstrągi polecam spróbować metody,
którą nazwałem pstrągową przepływanką. Używam do niej woblerów
pływających ostro schodzących. Rzut pod drugi brzeg lekko pod
prąd spławiam woblera wykonując energiczne pociągnięcia tak aby
gwałtownie zapracował, następnie odpuszczam aby wyszedł na pow.
wody i pozwalam mu spłynąć ok. 0.5 do 1m itd. aż do środka nurtu, następnie przytrzymuję i popuszczam aż dojdzie do mojego
brzegu. Następnie bardzo wolno z popuszczaniem doprowadzam go pod nogi. Warto spróbować efekty bywają zaskakujące. Pozdrawiam
Dodam jeszcze, że ta metoda sprawdza siś również przy połowie
troci na rzekach pomorskich. Mieszam pod Kołobrzegiem od 74r.
więc trochę wiem na ten temat. Przy połówie troci warto spróbować metody prowadzenia woblera wzdłuż przeciwległego brzegu z prądem. Rzucamy pływającym woblerem pod drugi brzeg ostro pod prąd następnie pozwalamy żyłce spłynąć aby utworzyła
duży łuk z prądem, wtedy opuszczmy szczytówkę i wykorzystując
napór wody prezentujemy woblera wzdłuż przeciwległego brzegu tak długo jak się da,a potem to już standard.

#8 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 24 lipiec 2007 - 13:17

Januszu,
Witam Ciebie bardzo serdecznie na forum. Zapraszam do dalszych dyskusji.

Pozdrawiam
Remek


#9 OFFLINE   JohnnyJohn

JohnnyJohn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 lipiec 2007 - 10:35

Dzięki za porady postaram sie ich użyć nad wodą- jutro na kropki <_<

#10 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 25 lipiec 2007 - 12:27

No to połamania kija jutro, jescze jedna rada. Pamiętaj, że najskuteczniejszą przynętą jest ta, którą mamy najczęściej na końcu zestawu ! Kombinować można zacząć kiedy mamy wyjście niezdecydowanej ryby, która jeszcze się nie spłoszyła i może powtórzyć, bo jak nie to pozamiatane !




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych