Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Aku żelowy a mozliwość odpalenia fury w mroźne dni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2013 - 01:05

Wyjeżdżam na tydzień odpocząć. Problem jest taki, że jak z Janek dojade do Mikołajek to fura tam będzie stała bez ruchu kilka dni.

Jako że co roku robie sobie taki urlop, to wiem, że po kilku dniach postoju na mrozie może byc problem z odpaleniem. Na około 6 podobnych wypadów 2 razy miałem ten problem. 

Mam mocną żelówkę 120AH. Czy można ja wrzucić do bagażnika razem z przewodami rozruchowymi i wykorzystać?

 



#2 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 19 styczeń 2013 - 01:13

Jak napięcie takie samo to czemu nie. Prąd jest prąd ;)



#3 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2013 - 01:26

Ale w aku samochodowych podają max. prąd rozruchu. A w żelówkach typu marine lub standby brak tego. Tak myslałem, że rozwiązanie jest OK ale warto zapytać.



#4 OFFLINE   marviz

marviz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaAugsutów

Napisano 19 styczeń 2013 - 02:06

Andrzej - Aku żelowe mogą być obciążane prądem max C3 czyli w przypadku 100Ah jest to prąd 300A. Do większych prądów przeznaczone są Akumulatory AGM ale to trzeba ustalić u producenta bo nie wiem jak wyglądają przykładowe zależności w stosunku do żelowych.

 

Do diesli więc z żelem bym raczej nie podchodził, jak coś to z AGM.



#5 OFFLINE   jogirobert

jogirobert

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaNad Wodą
  • Imię:Robert

Napisano 19 styczeń 2013 - 07:38

Kolego jeśli jest to akumulator do łodzi,stanowczo odradzam te akumulatory do rozruchu auta.Ponieważ nie odpalisz auta,poniewaz nie mają wysokiego prądu rozruchowego.Którego samochód potrzebuje do rozruchu.

Sam kiedyś przez niewiedzę podłanczałem moją zelówkę 100ah do mojego auta i niestety auto nie odpaliło a aku miał nie cały rok.



#6 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 19 styczeń 2013 - 08:31

A czy problem jest w takiej sytuacji zabranie prostownika do aku ze sobą i w razie potrzeby podładować aku ? 



#7 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1192 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 19 styczeń 2013 - 09:36

zdejmij klemę na czas postoju  zawsze coś pomoże

i zabierz kable rozruchowe to wydziadujesz od kogoś pożyczenie prądu  :P



#8 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 19 styczeń 2013 - 09:57

Prądu zawsze ktoś użyczy z odpalonej fury, weź tylko kable rozruchowe, takie marketowe się nie nadają mają grubą gumową izolacje a linka to max 1,5mm2, aby zadziałało to musi być coś około 8mm2(przekrój przewodu). Jak masz kable z marketu to wymień przewody.

Jeśli masz auto na ON to dobre zimowe paliwko i uzdatniacz na zimę, jak spadnie poniżej 20 stopni to i dobry akumulator nie pomoże, jak jeszcze coś z nowoczesnych TDJ to może być słabo, wtedy suszarka i dmuchamie najlepiej w filtr powietrza.W ubiegłym roku tak uruchamialiśmy z powodzeniem Alfę, ale za to Audi ze zwykłym dieslem odpaliło bez problemu, Zakopane -26 na termometrze w aucie. :)


Użytkownik Andru77 edytował ten post 19 styczeń 2013 - 10:07


#9 OFFLINE   TOFIX99

TOFIX99

    "Powsinoga"

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 949 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Piotruś Pan

Napisano 19 styczeń 2013 - 10:13

Bardzo prostym rozwiązaniem jest wyjęcie bateryjki na te "parę dni".Jak będzie stać w temperaturze pokojowej to będzie git ;) .

Oczywiście kabelki mile widziane w aucie :D [teraz to standard].



#10 OFFLINE   Voldemort

Voldemort

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1304 postów
  • LokalizacjaMałopolska
  • Imię:Jacek

Napisano 19 styczeń 2013 - 10:44

Są dwa najskuteczniejsze i zarazem najprostsze rozwiązania w takim przypadku:

1 - wyjąć aku z auta

2 - zabrać ze sobą prostownik

Po co kombinować na siłę ;)



#11 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 19 styczeń 2013 - 11:01

Andrzej, 2 lata temu mój ojciec przynajmniej raz w tygodniu odpalał swojego Land Rovera od mojej żelówki do silnika bo niestety przy -30 nawet Landek nie był w stanie podołać :)



#12 OFFLINE   TroutFan

TroutFan

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaNad Łebą
  • Imię:Bartosz

Napisano 19 styczeń 2013 - 11:07

http://opony-4x4.pl/...zet/optima.html

I po problemie.



#13 OFFLINE   pablo124

pablo124

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa

Napisano 19 styczeń 2013 - 11:17

Tak z własnego doświadczenia:

 

akumulatorem do łodzi nawet najlepszym nie odpalisz silnika w takich temp. i po takim czasie

 

jedyne wyjście to tak jak koledzy pisali wyjęcie aku z auta i dobre kable

 

dobre kable robimy tak- jeśli mamy dziadostwo z marketu wykorzystujemy końcówki a po przewód idziemy do sklepu elektrycznego 2x2m ok 60 zł

(dopiero po przecięciu tandetnych kabli widać dlaczego to nie ma prawa działać! :angry: )

wszystko składamy do kupy za pomocą lutownicy i zabezpieczamy koszulką termokurczliwą, w zamian otrzymujemy sprzęt który starczy do końca życia i odpali nawet rosomaka ;)



#14 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2013 - 14:13

Zabieranie aku odpada, bo do hotelu nie wniosę  :)

Jak starszy Łukasza odpalał Dieselka żelówką to i ja odpalę dużą benzynę. Lubię być niezależny i nie szukać prądu w obcych gniazdkach/akumulatorach.

To jest AGM . 


Użytkownik godski edytował ten post 19 styczeń 2013 - 15:49


#15 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 19 styczeń 2013 - 16:25

Po tym, jak zezłomowałem poprzedni akumulator (ten żelowy, popsułem bo nie pilnowałem reżimu) kupiłem sobie kwasowego Sznajdera do silnika. A że w aucie miałem akumulator, któremu w zeszłym roku stuknęło 10 lat to ten do silnika prawie zawsze jeździł ze mną czekając w pogotowiu w bagażniku. Nie powiem, kilka razy tyłek mi uratował, parę razy nawet po całodniowym pływaniu w trollingu na nim :)


Użytkownik WhiteWillow edytował ten post 19 styczeń 2013 - 16:29


#16 OFFLINE   Bajzi

Bajzi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 308 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 19 styczeń 2013 - 17:08

Ja mam 2,5 litra diesla i zdarzyło mi się kilkakrotnie odpalać go żelówką 100Ah.

Nie wiem czy szkodziło to w jakiś sposób akumulatorowi ale myślę że jak nie będziesz często tego robił to raczej obędzie się bez strat.



#17 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 19 styczeń 2013 - 18:48

Tak sobie myślę, że gdyby sama żelówka była podłączona pewnie by nie odpalił, ale w połączeniu z normalnym tak, po prostu sumują się prądy z dwóch źródeł no i gdy podepnie się żelówkę do drugiego akumulatora ta pierwsza zaczyna oddawać prąd i ładować ten wyładowany, który jest osłabiony ale nie wyładowany do reszty . Nie wiem jaki jest max prąd jaki może wygenerować taka żelówka ale do odpalenia auta to nawet i 200A potrzeba, żelówki są tak konstruowane by dawały mały prąd ale przez jak najdłuższy czas.Zwykły akumulator ma podany prąd rozruchowy oprócz oczywiście pojemności i zazwyczaj sa to wartości rzędy 300-400A. Ja mam 45AH a prąd rozruchu 400A.



#18 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2013 - 23:23

To już wiem żę AGM-owi SSB nic sie nie stanie. Autko to benzyna 4,0L . 

Dziękuje wszystkim za rady.



#19 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 20 styczeń 2013 - 11:24

Z góry przepraszam za offa, a wędki jakieś kolega bierze ze sobą do tych Mikołajek? :)



#20 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 20 styczeń 2013 - 13:25

Tez mam diesla i nie mam szans odpalic mojego auta zelowka 120ah, nawet w pelni naladowana. Za maly prad rozruchowy.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych