Wyjeżdżam na tydzień odpocząć. Problem jest taki, że jak z Janek dojade do Mikołajek to fura tam będzie stała bez ruchu kilka dni.
Jako że co roku robie sobie taki urlop, to wiem, że po kilku dniach postoju na mrozie może byc problem z odpaleniem. Na około 6 podobnych wypadów 2 razy miałem ten problem.
Mam mocną żelówkę 120AH. Czy można ja wrzucić do bagażnika razem z przewodami rozruchowymi i wykorzystać?