Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pianka - pytania i odpowiedzi .


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 styczeń 2013 - 13:23

Zainspirowany spostrzeżeniem @judo1988, postanowiłem rozpocząć temat pianki.

Jeśli macie własne spostrzeżenia, przemyślenia, zechcecie się nimi podzielić, to warto, by wyodrębnić ten wątek.

P.s. - jeśli podobny istnieje, tylko go nie znalazłem, to przepraszam, proszę moderatorów o usunięcie.



#2 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 styczeń 2013 - 13:56

Doświadczenia z pianą zdobywałem w latach 1989-92, kiedy wielu współczesnych rozwiązań jeszcze nie było. Epizod z pianką uzyskiwaną z 2 komponentów był - delikatnie mówiąc - nieudany, dziś już wiem, że miałem problem z właściwym mieszaniem. Ale chcąc wykonywać piankowe woblery zwróciłem się ku piankom z puszki, dostępnym w każdym markecie budowlanym. Kupowałem zawsze najdroższe pianki dostępne na rynku. Formy smarowałem różnymi mazidłami, aż kupiłem pastę do podług ABEILLE, Nie wiem, czy jest nadal dostępna, ale zawierała 25% naturalnych wosków, co (chyba) stanowiło o jej wyższości. 

Pianka z puszki, do właściwego utwardzenia, potrzebuje wilgoci. Problem rozwiązałem, dodając do gniazd po kilka kropli wody. Mimo to, nadal pojawiały się problemy, a to z przywieraniem do form, a to z pęcherzami... Rozwiązaniem problemu było:

1 - na formy zacząłem nakładać zwykłe chusteczki higieniczne, co pozwoliło uzyskać w miarę jednorodne rozprowadzenie wilgoci po powierzchni, łatwiejsze oddzielanie form, oraz papier, na którym można było bezpośrednio malować :)

2 - pianka wytryśnięta z puszki bardzo szybko przyjmowała objętość jabłka. Teraz zaczynał się "magiczny" proces. Patyczek z tworzywa sztucznego (w moim przypadku - po lodach ;) ) i delikatne przesuwanie pianki po powierzchni formy. Jej objętość kurczyła się w oczach. Uwaga - dotknięcie mokrego papierka niszczy go bezpowrotnie. Z tego powodu zacząłem używać osobnego pojemnika z miękkiego tworzywa sztucznego. Piana do pojemnika, zamieszanie patyczkiem w celu radykalnego zmniejszenia objętości, pozostawienie na ~ 10 minut, ponowne zamieszanie i przenoszenie porcjami do form. Objętość rzędu fasolki rozrastała się do woblera 10 cm, bez pojedynczych, dużych pęcherzy. 



#3 OFFLINE   bielik

bielik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 792 postów
  • LokalizacjaSochaczew
  • Imię:Kamil

Napisano 19 styczeń 2013 - 14:51

To i ja dodam od siebie ze stosuje pianke kauposil foam it-15 sprawdza mi sie bardzo dobrze , do rozdzielania stosuje paste do podlog o nazwie miodowa wszystko wspolgra ze soba bardzo dobrze do mieszania stosuje wiertarke , z wkretarkami byl problem za male obroty przy mieszaniu wiertarka piana elegancko puchnie , trzeba rowniez zwrocic uwage zeby nie bylo ani za cieplo ani w druga strone stosowac sie do zalecen producenta , a pare wobkow wylejemy 



#4 OFFLINE   OlekD

OlekD

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 19 styczeń 2013 - 19:57

Panowie jak dozujecie pianę do formy bez kanału wlotowego? Zalewacie czy strzykawką? Chodzi mi o to, żeby za każdym razem do formy trafiała taka sama objętość piany. Strzykawka wydaje się najlepszym rozwiązaniem, ja widzę to w ten sposób: wlewam oba składniki do strzykawki, szybko mieszam, wkładam tłok i wstrzykuję pianę do formy. Dobrze kombinuję?



#5 OFFLINE   judo 1988

judo 1988

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • Imię:andy

Napisano 19 styczeń 2013 - 20:34

Dość to karkołomne.Pierwsze co w strzykawce piany jak należy nie wymieszasz(próbować można) Drugie co to forma powinna mieć kanał odprowadzający nadmiar piany.Ja formy robię z czymś takim i problemów nie ma żadnych z jej nadmiarem.W końcu lepiej wlać troszkę więcej jak mniej.Nadmiar ujdzie i korpus jest.Taki "niewyrośnięty" to tylko do kosza.Mieszanie rób w kubku plastikowym na herbatę(koszt 10 gr sztuka) Mieszadło odpowiednie , wiertarka stołowa lub jakaś inna (tak żeby w rękę złapać dobrze)  i do dzieła :)

Ale jeśli masz już formę bez odpowietrzenia to tą strzykawkę zdecydowanie odradzam.Lepiej kubek i metodą prób i błędów złapiesz wyczucie w ilości lanej piany.


Użytkownik judo 1988 edytował ten post 19 styczeń 2013 - 20:36


#6 OFFLINE   bielik

bielik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 792 postów
  • LokalizacjaSochaczew
  • Imię:Kamil

Napisano 20 styczeń 2013 - 12:08

A ja osobiscie polecam strzykawke korzystam z tej opcjii i szczerze mowiac zawsze mam dobrze wymieszana kwestia obrotow jak pisalem w poscie wyzej , nie mialem z tym zadnych problemow , i wydaje sie to wygodniejsza opcja ale kazdy ma swoje upodobania



#7 OFFLINE   artmio

artmio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 82 postów
  • Lokalizacjagdansk

Napisano 20 styczeń 2013 - 16:38

Witam i mam takie pytanie odnosnie mieszania pianki nazwe to na wysokich obrotach czy mozecie cos doradzic co ma powyzej wiertarki czyli jakies 2500/min,poniewaz wydaje mi sie ze to co moze wiertarka to troche nie wystarczy,a moze jakies inne sposoby mieszania ktore pozwola na odpowiednie wymieszanie w ciagu tych parunastu sekund zanim zacznie rosnoc i wylewa sie wszedzie tylko nie do fo :D rmy

 



#8 OFFLINE   OlekD

OlekD

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 20 styczeń 2013 - 16:57

Kolego bielik- używasz formy z kanałem wtryskowym czy wlewasz do jednej połówki? I jeszcze jedno pytanie- czy stosuje ktoś alkohol poliwinylowy jako rozdzielacz? Dzisiaj skończyłem model wzorcowy a jutro zabieram się za formę...mam nadzieję,  że obejdzie się bez przeszkód...



#9 OFFLINE   judo 1988

judo 1988

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • Imię:andy

Napisano 20 styczeń 2013 - 17:09

Obiło mi się o uszy że ten alkohol rozdziela jak należy.Kup ewentualnie pastę woskowa do podłogi lekko podgrzej żeby była bardziej płynna i gitara.Koszt to jakieś 10zł , a rozdzieleń tysiące.



#10 OFFLINE   OlekD

OlekD

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 203 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 20 styczeń 2013 - 18:07

Rozdziela jak należy i nie ma kłopotu z odtłuszczaniem gotowego wyrobu- po prostu wkładamy do ciepłej wody i gotowe. Dlatego chyba zdecyduję się na jego zakup.



#11 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 20 styczeń 2013 - 18:12

Witam i mam takie pytanie odnosnie mieszania pianki nazwe to na wysokich obrotach czy mozecie cos doradzic co ma powyzej wiertarki czyli jakies 2500/min,poniewaz wydaje mi sie ze to co moze wiertarka to troche nie wystarczy,a moze jakies inne sposoby mieszania ktore pozwola na odpowiednie wymieszanie w ciagu tych parunastu sekund zanim zacznie rosnoc i wylewa sie wszedzie tylko nie do fo :D rmy

 

Wystarczy mini dremelek i ładnie wyspawane mieszadełko . Ja mieszałem około 3 sekund i wszystko mieszało się na cacy . Mieszałem w strzykawce z obciętym dnem , potem przelewałem a raczej wstrzykiwałem zawartość do strzykawki która była już podpięta pod formę , wkładałem tłoczek i wstrzykiwałem do formy . Proste , szybkie i czyste . 

Niestety takie mieszadełko ktoś musiał by Ci wyspawać ładnie , tak żeby nie było bicia podczas tak szybkich obrotów .

 


#12 OFFLINE   judo 1988

judo 1988

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • Imię:andy

Napisano 20 styczeń 2013 - 18:31

Odpowiednie mieszadło jest bardzo ważne.Ale samo zrobienie jest banalne.Do kawałka gwoździa okrągła blaszka pod nią na krzyż blaszki o wysokości około 2-3mm i miesza idealnie.Takie mieszadło np  w wiertkę stołowa(dremel jest też idealny) najwyższe obroty(około 2,5 tys) kilka sekund i jest idealnie wymieszane.

Załączone pliki


Użytkownik judo 1988 edytował ten post 20 styczeń 2013 - 18:34


#13 OFFLINE   bielik

bielik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 792 postów
  • LokalizacjaSochaczew
  • Imię:Kamil

Napisano 20 styczeń 2013 - 20:22

Kolego bielik- używasz formy z kanałem wtryskowym czy wlewasz do jednej połówki? I jeszcze jedno pytanie- czy stosuje ktoś alkohol poliwinylowy jako rozdzielacz? Dzisiaj skończyłem model wzorcowy a jutro zabieram się za formę...mam nadzieję,  że obejdzie się bez przeszkód...

stosuje forme z kanalem wtryskowym w ktorym umieszczam strzykawke i za jej pomoca wtlaczam pianke , co do rozdzielacza kup paste do podlog mam miodowa koszt chyba okolo 5zl dziala bardzo dobrze



#14 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 20 styczeń 2013 - 20:54

ja stosuje paste do podlog na bazie wosków naturalnych firmy ara ze szczecina tez super działa :)



#15 OFFLINE   andrzej1977

andrzej1977

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaMińsk Mazowiecki
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Karpinski

Napisano 27 styczeń 2013 - 20:41

A jako rozdzielacza używam rozpuszczonego mydła, nie wiem czy ma to znaczenie ale zawsze używam mydła Protex. Nanoszę ta maź pędzelkiem na formę ( używam form z żywicy), trzeba tylko chwile odczekać aż wyschnie.



#16 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 28 styczeń 2013 - 11:02

A jako rozdzielacza używam rozpuszczonego mydła (...)

Moim zdaniem świetny, bardzo oryginalny pomysł. Brawo! Jaka łatwość usuwania (jeśli jest taka potrzeba?!) rozdzielacza.

Co do mieszania pianki, byłem świadkiem używania do tego celu zwykłego blendera, takiego do mieszania drinków czy ubijania śmietanki do kawy. Taka mała zabawka, a wystarczała. :)



#17 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 23 luty 2013 - 13:01

Witam, mam pytanie dotyczące jednoczęściowych form z silikonu, mianowicie, jak umieszczacie w takich formach stelaż przed zalaniem pianką/żywicą? Przy dwuczęściowych formach to niewielka filozofia ale zupełnie nie mam pomysłu na te jednoczęściowe...



#18 OFFLINE   judo 1988

judo 1988

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 516 postów
  • Imię:andy

Napisano 24 luty 2013 - 10:12

W tym przyapdku nie mam zielonego pojęcia.Dla mnie forma to zawsze dwie połówki i co za tym idzie wiadomo.Moze ktoś inny miał styczność i jakieś doświadczenia w takim temacie :)


Użytkownik judo 1988 edytował ten post 24 luty 2013 - 10:12


#19 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 24 luty 2013 - 13:39

No właśnie wychodzi na to, że wszyscy wiercą...



#20 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 25 luty 2013 - 01:34

Parę lat temu kiedy zaczynałem przygodę z pianką zaczynałem od form jedno częściowych silikonowych pierwsze powstały z silikonu budowlanego na kilka zrobionych tylko jedna dała się rozformować bez jej zniszczenia .  Troszkę poczytałem pogrzebałem w internecie i zakupiłem silikon formierski gumosil w wysyłkowym sklepie modelarskim . Tu już było dożo łatwiej , nareszcie były jakieś efekty . Początkowo aby uzyskać model do powielenia usuwałem lakier z gotowego woblera i maczałem go w rozpuszczonym wosku (miało to na celu łatwe rozformowanie i zarazem wyrównywało powierzchnie woblera nierzadko nadgryzionego już zębem czasu ) przy stosowaniu silikonu formierskiego okazało się to zbytecznym trudem . Pierwsze próby wykonywałem pianką z kartusza zupełna porażka ale niedługo potem na allegro pojawił się sprzedawca Progm....( zainteresowani pewnie wiedzą  :D )  w ofercie miał miedzy innymi pianki dwuskładnikowe Eko Produr to już było coś , postęp był z odlewu na odlew . Ale po paru miesiącach doszedłem do wniosku ze można to zrobić inaczej , lepiej formy jednoczęściowe nie dawały właściwego odlewu zawsze było sporo poprawek i gruba nadlewka w korytarzu zalewowym .

{Zanim polecę dalej odpowiem koledze sukingad stelaż mocowałem szpilkami oczywiście forma posiadała odpowiednie wnęki w które oczka stelaża wpadały dla unieruchomienia przebijałem w tym miejscu formę szpilką tak aby przerzedła przez oczko zdawało rezultat . Ale generalnie odradzam stosowanie tego typu form to ślepy zaułek szkoda kasy i czasu .}

 W ruch poszły żywice najpierw w czystej postaci potem już z rożnymi wypełniaczami od piasku kwarcowego przez talk , biel cynkową ,kulki szklane i proszek aluminiowy . Najlepiej sprawdzały się biel cynkowa i aluminium . Pojawiły się kolejne problemy jak , rozformowanie :( tutaj z pomocą przyszło nasze forum pasta do butów lub podług to było to  :lol: ważne aby zawierała dużo wosków .  Przez długi okres uważałem ze niema nic lepszego niz formy żywiczne ale nadal szukałem . Pewnego dnia znalazłem w ofercie wyżej wspomnianego użytkownika Alledrogo żywice plastyczna ale o dużo większej twardości niż silikony , pierwsze próby byłe koszmarne jak nie bąbel to znów żywica wychodziła lepka . W końcu pod koniec drugiego opakowania złapałem formy wychodziły perfekcyjnie a ich plastyczność dawała możliwość łatwego rozformowania i świetnego spasowania przez co korpusy były twarde i miały jednakową wagę .

Do dziś stosuje substancje o podobnych właściwościach co żywica plastyczna ale  znacznie łatwiejszą w użyciu i o wiele odporniejszą można z niej wykonać formę na woblery jak i zarówno do odlewu olowiu http://www.castaldo....u_quicksil.html . Formy przeszły metamorfozę na kompozytowe to znaczy ze rdzeń z gniazdem wykonany jest z gumy a jego osłona z kompozytu żywicznego bardzo obniżyło to koszt powstania każdej kolejnej formy w razie zniszczenia należy wykonać tylko nowe gniazdo z kilkudziesięciu gramów gumy ;) .Korpusy wychodzą twarde jak z formy aluminiowej bo zewnętrzna osłona jest niesamowicie odporna i wymusza duże ciśnienie wewnątrz zamkniętego gniazda , dodatkowo skręcona jest srubami więc nie potrzebuje już imadła dowolnie mogę sterować temperaturom formy na przykład kładąc ją na grzejniku lub chłodzić za oknem .

Pewnie ktoś się zapyta po co chłodzić :D .

A są na ziemi rzeczy które się fizjologom nie śniły . Poniżej 3 korpusy z tej samej pianki o rożnych wagach i twardościach piana z Alledrogo ;) , świadomie można sterować twardością gotowych odlewów wystarczy praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka :D . Zatem do form panowie ;) .

Załączony plik  Oławskie Woblery Surowe korpusy 3 twardości.JPG   39,68 KB   102 Ilość pobrań

Pozdro miłej nocy Zbyszek


  • madpaw, krzychun i eRKa lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych