Witam. ostatnio odkrywam, ze okonie neraz biora bardzo delikatnie (nigdy jakos strasznie nie nastawialem sie na okonia a jak juz to trafialem tak, ze walily jak szczupaki)
wczesniej uzywalem diaflexa 2-12g, ale mase ryb mi spadalo i przerzucilem sie na mieksze kijki excelera 2-10g i roznego typu kijki do polowu kalmarow (sic!), ktore lacza moc dolnika w razie szczupaka z czuloscia szczytowki oraz duzym c.w. jak na czula wedke i do tego masakrycznie niska cene (20-25euro).
Uzywalem trabucco balentino searider o c.w. 150g, ale byla zbyt duza dysproporcja miedzy akcja szczytowki a dolnikiem by moc tym kijem rzucac (nadawal sie tylko do lowienia w pionie), ale juz jest 2 segmenty krotszy (dzieci znajomego go dostaly na makrelkach...)
kupilem wiec nowa wedke yuki unica rubby h (wersja 1.6m) kij jest wykonczony tak sobie, ale mz jest genialny na okonie (w 2 dni wyciagnalem na niego ponad 50 okoni w rozmiarach 10-38cm i kolo 20 szczupakow w rozmiarach 30-80cm) tylko niestety w czasie wyrzutu gumka 10cm na glowce 20g zaplatala mi sie plecionka o czubek i zgilotynowalem wedeczke.. (znaczy sam kawalek wchodzacy do srodka szczytowej przelotki) zdrapalem wiec przedostatnia przelotke z wedki i zalozylem szczytowa na nowy czubek (pasowala!). ale cos mi sie wydaje, ze jak udalo mi sie ja zalatwic w 2 dni to przy moim troglodyckim nastawieniu zarzne ja w kilka tygodni max. a nowa trzeba z UK ciagnac... wiec pomyslalem co by bylo jakby wziasc szczytowa czesc z jakiegos feedera i zrobic z niej okoniowke 1 czesciowa z wymiennymi szczytowkami? wydaje sie to super pomyslem zwlaszcza, ze szczytowki mozna dobierac do bran i przynet(wiatru etc) a i wymieniac duzo latwiej w wypadku wtopy.
pytania:
da sie kupic blank feedera? jest jakas firma, ktora robi podobne wedki? (chcialbym cos na lodke/kajak wiec z zakresu 1.5-2m)