Wyskoczyłem dzisiaj nad Wisłę poza granice W-wy. Nad wodą pełno samochodów, jak pod supermarketem. Okazało się, że trafiłem na spinningowe mistrzostwa okręgu. Pogadałem trochę z sędzią. Zawody były rozgrywane na żywej rybie, a zawodnicy używali haków bezzadziorowych.
Wyniki mieli takie sobie. Po bodaj 7-miu godzinach, na 18-tu chłopa trafili 2 szczupaki, sandacza i rapę (gdy odjeżdżałem zawody jeszcze trwały).
Może ktoś będzie znał więcej szczegółów, proszę o info.
Mazowsze walczy
Started By
zewu
, 08 wrz 2007 17:50
1 odpowiedź w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych