[CLAUDIO]

Witam wszystkich obytych w temacie (i nie tylko )

 Mam pytanie ! jak nisko trzeba opuscic silnik elektryczny pod spod lodzi jezeli jest na dziobie ? 

dzieki wielkie.

 

 Ps. Jak juz bylo  (a napewno bylo) to prosze podac jakis link bo Ja po tym nowym forum cos nie teges

[CLAUDIO]

Dzieki za wszystkie odpowiedzi , widac ze brac sie udziela w pomocy 

[...not here]

Claudio, najlepiej poprobowac samemu bo ty wiesz najlepiej jaki masz rodzaj lodki i dluga kolumne elektryka. Tu nie ma zelaznej reguly i ustawiania na centymetry  bo to gra warta swieczki. Ja swoj mam okolo 2 stop pod powierzchnia czasem przy wiekszych falach opuszczam silnik glebiej a na zarosnietych plyciznach podnosze do powierzchni na ile to tylko mozliwe zeby niezbierac calego zielska. 

[CLAUDIO]

Dzieki Darecki 72 ,nie chodzi Mi o cm ! tylko o to czy jak bedzie szlo powiedzmy na wysokosci lodzi czy dziala tak samo jak np. pare -parenascie cm . pod kilem lodzi ?

Pozdro i dzieki raz jeszcze .

[...not here]

Jesli masz zamiar plynac szybciej i na wieksza odleglosc, zanurz silnik tak zeby byl troszke pod kilem. Strumien z lopatek bedzie przechodzil pod lodka i nie bedzie napotykal zadnych oporow. Przy bardzo powolnym przemieszczaniu sie po lowisku wysokosc silnika nie ma znaczenia.

[CLAUDIO]

Ooo o widzisz o takie cos pytalem.Tak tez prawde mowiac myslalem ,ale wolalem zapytac kogos kto juz wie z wlasnego doswiadczenia.

DZIEKI.