Witam,mam pytanie co sądzicie o wymiarach na ryby które wprowadzają okręgi u siebie czy takiego czegoś nie można zrobić w mazowieckim,dajmy szansę i tym rybom....
Wymiary
#1 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 16:43
#2 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 19:30
Ja bym był za tym, by wszystkie złowione ryby były wpuszczane z powrotem do wody.
Jak ktoś ma ochotkę na mięsko, to niech pędzi do sklepu.
#3 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 19:34
I tak nie ma kto pilnować. Jeśli już to widełki.
#4 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 21:40
I tak nie ma kto pilnować. Jeśli już to widełki.
Popieram.Jak tylko każdy do tego się zastosuje to mamy ryby w bród
#5 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 21:45
I tak nie ma kto pilnować. Jeśli już to widełki.
To widełki będzie komu pilnować?
Witam,mam pytanie co sądzicie o wymiarach na ryby które wprowadzają okręgi u siebie czy takiego czegoś nie można zrobić w mazowieckim,dajmy szansę i tym rybom....
Na zebraniu w kole zgłaszasz wniosek, jeśli jest przegłosowany na tak, to trafia do okręgu. Kilku kolegów z różnych kół i w zarządzie okręgu widzą, że wniosek uzyskał powszechną akceptację, więc zaklepują.
Zwykle trzeba kilku lat, ale wędkarstwo to w końcu sport dla cierpliwych
#6 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2013 - 21:47
Skoro już poruszamy się w oparach absurdu, to lepsze widełki których nie ma kto pilnować, niż dolny którego nie ma kto pilnować.
#7 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 20:39
Jak dla mnie powinien być zakaz brania wszystkich złowionych ryb. przez jakiś czas, ponieważ mięsiarzy jest już więcej niż wędkarzy. A z zarybianiem przez PZW wiemy jak jest!!!!!
#8 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 21:19
A ja myślę że lepiej byłoby pozwolić jednak wziąść parę rybek w sezonie,natomiast egzekwować z całą surowością prawo a nie produkować ciekawostki w stylu ,,mała szkodliwość czynu.Przyznam się szczerze na tym szanownym forum że od czasu do czasu lubię coś zjeść z czystej wody złowionego samodzielnie,a gadanie że mam pójść do sklepu po rybkę bawi mnie bo szlak mnie trafia gdy widzę np. w Auchanie niewymiarowe sandaczyki czy szczupaczki prawdopodobnie wyłowione w wodzie PZW zarybionej za moje frajerskie składki.
#9 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 21:24
Tylko jak dopilnować zę tylko parę????? Nie sposób. Jedyna mozliwość to kary za kłusownictwo po kilka tysięcy. I 50% dla strażników i policji z tego. Sami się utrzymają.
#10 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 21:38
Własnie o tym mówię. To dokładnie tak jak z samochodami możemy mieć jeździć itp. ale spróbuj przekroczyć niedługo prędkość lub zaparkować w miejscu niedozwolonym-mandat i do widzenia.Myślę że nad wodą dobry byłby system kanarów z MPK jeśli oni potrafią to...
#11 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 21:39
Moim zdaniem wysokie kary i jej nieuchronność może doprowadzić do poprawy sytuacji w naszych wodach ,ale to chyba tylko takie moje wiosenne marzenia.
#12 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2013 - 21:42
A poza tym to wogóle marzy mi się mieszkać w kraju gdzie jest szacunek dla prawa i egzekwowanie go a nie gloryfikuje się kombinatorstwo.