[maniutek1]

Witam. Panowie, z tytułowym dziadostwem walczę przez całe święta! Już prawie przez okno poleciał! Zatrzymał go kabel. A więc od początku... Kupiłem w tamtym tygodníu router tp link. Podłaczyłem bez problemu. Wszystko śmigało przez dzień. Nagle wszystko padło. Modem się kompletnie zresetował. Próby wpisywania IP, maski,bramy i dns nic nie dały. Oczywiście router odłączyłem. Lampki świecą wszystkie. Wygląda na to, że dane do modemu dochodzą a ten nie przepuszcza dalej. Windowsowe wykrywanie problemów zgłasza błąd z dns lub dhcp. Kliknięcie funkcji napraw zmienia ustawienia karty sieciowej na dynamiczny IP i dns a ja mam statyczny. Czy ktoś z Was, szanowni forumowicze, przeprowadzí mnie przez konfiguracje tego modemu? Router na razie mnie nie interesuje. Oby połączenie kablowe odzyskać. Pomóżcie.

[pabik]

spróbuj wyłączyć kompa następnie wyłącz z prądu modem na 5 min , potem wlącz modem i za 2 min kompa może pomoże u mnie pomagało jak się zawieszał dodam tylko , że ja mam inny modem ale spróbować nie zaszkodzi

[maniutek1]

Tylko, że w moim modemie wywaliło wszystkie ustawienia i adresy a sam sobie pobrać odpowiednich nie chce. Po wpisaniu adresów od dostawcy internetu ciągle nic. Jakieś dodatkowe opcje trza pewnie pyknąć. ehh.

[pabik]

u mnie też wywalało , ale po tym zabiegu połączył sie i automatycznie  ustawiło się wszystko samo