Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Forma z grafitu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   stoner

stoner

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1535 postów
  • LokalizacjaJaworzno
  • Imię:Irek

Napisano 13 kwiecień 2013 - 15:16

Panowie ostatnio zdobyłem trochę sztabek grafitu. Mam zamiar zrobić z tego jakieś formy do odlewów z ołowiu. Tu problem bo za bardzo nie wiem jak się za to zabrać. Ma może ktoś jakiś ciekawy pomysł?

Bo co dwie głowy to nie jedna. <_<  



#2 OFFLINE   piotro82

piotro82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaGłogów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Dziadura

Napisano 14 kwiecień 2013 - 19:10

Ja tam swoje robię z aluminium na cnc bo mam dostęp do tego, ale programu do wyfrezowania formy do wobków to jeszczę napisać nie potrafię



#3 OFFLINE   stoner

stoner

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1535 postów
  • LokalizacjaJaworzno
  • Imię:Irek

Napisano 14 kwiecień 2013 - 20:31

Piotrze , to masz fajnie, kiedyś pracowałem na maszynach CNC i programowanie jakoś mi szło ale tylko w jednej osi, niestety :).

Kurde, taki fajny materiał, a nie wiem jak go wykorzystać. Odlewałem lata temu w takiej formie błystki tak zwane ołowianki - na bolenia. To raczej było proste



#4 OFFLINE   piotro82

piotro82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaGłogów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Dziadura

Napisano 14 kwiecień 2013 - 20:32

A jakie formy chcesz zrobić???



#5 OFFLINE   stoner

stoner

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1535 postów
  • LokalizacjaJaworzno
  • Imię:Irek

Napisano 14 kwiecień 2013 - 21:16

Nie wiem dokładnie,ale myślałem troszkę o cykadach i jakichś nietypowych główkach jigowych.

Miałem fajny klej na formy ale się skończył. Prezentowałem moje główki i nie tylko w jakimś wątku, juz nie pamiętam, był idealny.

Niestety już nie do zdorycia