Jak zaczynałem z kalkomanią to też miałem problemy i jak już doszedłem do pewnych rozwiązań to stwierdziłem że nikomu ich niezdradzę.Ale ponieważ było to dawno i teraz przeszedłem na wyższy poziom kalkomaniactwa to zdradzę ci moje pierwsze rozwiązania.
Oto one:
Zrób sobie wzór na formacie a4 przenieś na płytę lub pamięć flesz i lataj z tym po mieście i szukaj dobrego punktu ksero,gdzie drukują na papierze termotransferowym(najlepiej papier do ksero laserowych).Jak znajdziesz to wydrukuj wg. potrzeby na papierze do tkanin ciemnych lub białych.Z gotowym wzorem pędź do domu.
Jak będziesz miał wszystko przygotowane tzn.wycięte to możesz się wziąść do oklejania.
A więc są dwie metody;
1- Transferujesz za pomocą żelazka na jakąś folijkę np. od papierosów (swoją drogą daje ciekawy efekt przy papierze do tkanin ciemnych) i oklejasz tym woblerka.
2- (bardziej pracochłonna) Wycięty kształt wkładasz do naczynia z ciepłą wodą i pokilku min. zdrapujesz papier podkładowy (ten z tyłu)
np. szczoteczką do zębów.Musisz to zrobić delikatnie żeby nie popsuć folijki na której jest wydruk twojego cudeńka,i starannie tak żeby folijka była jak najbardziej przeźroczysta.
Następnie nakładasz folijkę na woblera (stroną wydrukowaną w kierunku woblera) i nagrzewasz opalarką lub suszarką tak żeby dobrze się przykleiła.
Z opalarką musisz uważać żeby nie spalić folijki ani woblera,a suszarką nagrzewaj z bliskiej odległości (większa temperatura).
Dalej to już lakierowanie,suszenie i na ryby.
Taki wydruk powinien kosztować niewiele ok.5-8zł,oczywiście to zależy od miasta i punktu ksero.
Co złego to nie ja