Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeź boleni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
171 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   fishbartek1

fishbartek1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaDzierżoniów
  • Imię:Bartek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:50

Zastanawiałem sie czy napisać ten wątek ale nie mozna przemilczec tego że tłucze sie bolenie na potege na Nysie kłodzkiej

Wiem z pewnego żródła od naocznego świadka tego bestialskiego wybryku jak jeden z panów przynosi do siedziby pzw kilkanascie boleni kilkadziesiat kg i w najlepsze panowie dziela sie rybkami w pzw!! Mi rece opadają!!



#2 OFFLINE   Domator

Domator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:52

Ale boleń ma teraz okres ochronny



#3 OFFLINE   obcy91

obcy91

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1649 postów
  • LokalizacjaŻabno
  • Imię:Marek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:54

Nie tylko u Ciebie tak jest :) chyba na każdej rzece na której występują srebrne torpedy.



#4 OFFLINE   fishbartek1

fishbartek1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaDzierżoniów
  • Imię:Bartek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:58

Własnie w Opolskim nie ma okresu ochronnego



#5 OFFLINE   Endzik22

Endzik22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 164 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 17 kwiecień 2013 - 21:00

Takich nazywamy miesiarzami, oto jeden z nich:

 

 

brak słow.



#6 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 21:26

Zastanawiałem sie czy napisać ten wątek ale nie mozna przemilczec tego że tłucze sie bolenie na potege na Nysie kłodzkiej

Wiem z pewnego żródła od naocznego świadka tego bestialskiego wybryku jak jeden z panów przynosi do siedziby pzw kilkanascie boleni kilkadziesiat kg i w najlepsze panowie dziela sie rybkami w pzw!! Mi rece opadają!!

Witam,co do tego "pana"który łowi i zabiera tyle rybek(bolków)proponowałbym,jeżeli można,namierzyć ,poczekać aż skończy łowienie

i jak będzie się zwijał,kazać zjeść wszystkie od razu(proponuję sposób jedzenia,przez wydrę).Po spożyciu,takiej iloci białka najlepiej się poruszać - w wodzie ,do której można oczywiście pana zaprosić.Na koniec zrobić panu piękne foto i rozkleić z opisem w paru miejscach,choć w tym kraju nawet takie sposoby nie przynoszą rezultatu.Pozdrawiam normalnych wędkarzy.


Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 22:01

  • kolo575 lubi to

#7 OFFLINE   Baars

Baars

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1228 postów
  • Lokalizacjaokolice Odry...
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 21:29

Własnie w Opolskim nie ma okresu ochronnego


Na jakiej podstawie takie informacje?

#8 OFFLINE   fishbartek1

fishbartek1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaDzierżoniów
  • Imię:Bartek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 21:56

Żle to określiłem w na wybranym odcinku rzeki

 

14. Na Nysie Kłodzkiej od zapory zb. Kozielno do zapory zb. Nysa nie obowiązuje limit połowu i okres ochronny bolenia.



#9 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:01

I na tej podstawie panowie (niektórzy)myślą ,że można walić w łeb wszystko co się nawinie,przecież zgodnie z przepisami.

Nic więcej nie powiem.



#10 OFFLINE   wiesio53

wiesio53

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 38 postów
  • LokalizacjaMazowieckie
  • Imię:Przemek

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:06

Gdzie na tym filmie jest pokazane ze on zabiera rybę? Bo jakoś przeoczylem

Użytkownik wiesio53 edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 22:06


#11 OFFLINE   Tomislawus

Tomislawus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaKiełczów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:08

Znam temat, jak mądrzy ludzie na wpuszczali kiedys boleni to teraz jest taki efekt ze słabo z rybami bo co się wylęgnie to kończy w paszczy tych boleni. Szkoda jez nyskiego, boleni i kormoranów jest za duzzo, 



#12 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:18

Z całym szacunkiem,za dużo to jest głupich ludzi nad polskimi wodami.

Temat kormoranów jest powszechnie znany -to się nie wypowiadam.

Co do boleni,najlepiej zabić wszystkie,to już nic w ich paszczy nie skończy---konkretne myślenie,podobne doprowadziło do wytrzebienia

polskich łowisk z dużych drapieżników ,bo podobno niszczyły wszystko w wodzie.

Gratuluję podejścia do tematu--ja chętnie pojadę połowić bolenie,oczywiście nie po to żeby je zabijać finalnie.

Skoro jest ich aż tak dużo,to teraz trzeba je pozabijać tak?


  • klonek02, Marcin87 i zajcev lubią to

#13 OFFLINE   Tomislawus

Tomislawus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaKiełczów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:21

Boleni nie było kiedyś, dobrych pare lat temu zarybiali i wlasnie do tego stopnia się przystosowały (inne ryby do nich nie) ze zniesiona okres i limit. Nie mowie ze jest to dobre jednak wolabym zeby nigdy tym boleniem moje okolice nie były zarybione


Użytkownik Tomislawus edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 22:22


#14 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:33

Wracamy do punktu wyjścia,czyli skoro nie było kiedyś ,to trzeba zrobić tak teraz ,żeby nie było znowu tak?

Boleń stał się wrogiem,pewnie z powodu słabej jakości mięsa, oraz problemów z jego złowieniem ,choć sądząc po opisach niektórym to nie przeszkadza.To ,że się przystosował oznacza ,że ma odpowiednie warunki dla siebie itd.

Może by tak zarybić konkretnie sandaczem? Jeżeli będzie odpowiednio "chroniony" ,to po jakimś czasie ,będzie można zrobić z nim tak jak z boleniem i mięso smaczniejsze ,chociaż nie wiem bo bolenia nie jadłem.

Kontrola populacji tylko i wyłącznie poprzez zabijanie,ręce opadają ,chociaż każdy sposób dobry ,żeby osiągnąć cel.

Szkoda gadać.Dobrej nocy-dla normalnie myślących.


Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 22:37

  • Zabol lubi to

#15 OFFLINE   Maciek1

Maciek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów
  • LokalizacjaDublin

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:42

Zapewniam że kiedyś bolenie były w tej rzece tylko później ludzie je wytępili, jak można napisać ze ryby nie przystosowały się do drapieżnika który występuje a przynajmniej występował we wszystkich polskich niżnych rzekach od setek lat ,bzdura..


  • Krystekwolf lubi to

#16 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:46

 wolabym zeby nigdy tym boleniem moje okolice nie były zarybione

No i co z tego żebyś wolał.


Użytkownik Tomy edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 22:52

  • klonek02 i Krystekwolf lubią to

#17 OFFLINE   Tomislawus

Tomislawus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaKiełczów

Napisano 17 kwiecień 2013 - 22:55

Do Białej głuchołaskiej wpływają, do Widnej, i teraz zamiast pstrąga jazia czy klenia mam małego bolenia na kiju, i tyle. Mowie tylko ze jest problem z tym boleniem i tyle. Każdy myśli po swojemu. Dyskusja już byla kiedyś o tym chyba w watku "bolen 2012 czy aby?" Boleń niech i nawet bedzie, ale nie zawsze i wszędzie.


Użytkownik Tomislawus edytował ten post 17 kwiecień 2013 - 23:15


#18 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 18 kwiecień 2013 - 06:37

Tak i Boleń to wszystko zeżarł.Obstawiałbym raczej na miejscowych.Piszesz bzdury.



#19 OFFLINE   Baars

Baars

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1228 postów
  • Lokalizacjaokolice Odry...
  • Imię:Wojtek

Napisano 18 kwiecień 2013 - 07:23

Tomy nie raczej tylko na pewno.
Znam tak przygraniczną rzeczkę gdzie lipień, pstrąg występował podkreślam dość powszechnie, były miętusy węgorze, było więcej szczupaka, okonia, białoryb w różnej postaci...
Problem pojawił się gdy zaczęto likwidować straż granicznà i budynek w którym wojacy pracowali.
Kilkanaście lat temu żeby połowić na tej rzece trzeba było mieć przepustkę, kontrole były dwa razy dziennie przynajmniej.
Po owej likwidacji, zmianie systemu miejscowi panowie w gumofilcach opanowali teren do perfekcji!
Uznali rzekę za prywatne łowisko specjalne, ktòre należy się tylko wybrańcom wioski! O metodach połowu, limitach, okresach ochronnych nie bede pisał bo wszyscy wiemy czego można sie było spodziewać...
Później po powodzi stwierdzono, że rzekę należy częściowo uregulować, wysypano brzegi pieknymi kamykami, drzewa wycieto żeby bylo lepsze dojście do wody itp...

Obecnie po takich małych zabiegach kosmetycznych z "obu stron" odwiedzam rzekę raczej sporadycznie.
Coś tam z rybostanu w wodzie jeszcze zostało, jakieś niedobitki ale teraz to nawet miejscowi mówią:
"...Panie ale to KIEDYŚ była rybna rzeka, pstrągi takie po 50cm to się na rękę łapało..."

Użytkownik Baars edytował ten post 18 kwiecień 2013 - 07:25

  • szpiegu lubi to

#20 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 18 kwiecień 2013 - 07:56

Taki to kraj ale wiesz unici pełną gębą tam gdzie nie trzeba.Jaja,pomidory,ogórki muszą być jednakowe,dyskusje wokół pedałów czy "bedo" się żenić czy na kocią łapę haratać.Blisko mnie też była fajna rzeczka i burak miejscowy sobie tor do jazdy zrobił.Kasował i jeździli pizdzikami rodem z mad maxa.Skończył się dla niego ten "biznes" bardzo przykro.Akcja z mojej strony była dość ryzykowna po prostu nie mogłem przejść obok.Zatrzymałem całą grupę i niech się dzieje co chce.Nie powiem bo trochę w gaciach miałem.dziesięciu chłopa a to już wiek i nie te oczy.Oficjalnie mu walę prosto w oczy o dokumenty,gdzie mieszka.Pouczam że tak się nie da i będzie kara,wezwanie do sądu itd.Sięgam do torby niby że to będę go spisywał.Gość wymięka i normalnie kwiczy.Teraz i tak rzeczkę tak wyregulowali że nawet na tor się nie nadaje.