Odczepiacze do przynęt i co robicie by zaczepów było mniej??
#61 OFFLINE
Napisano 26 maj 2008 - 08:13
#62 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 12:32
Miałem ze sobą nowy odczepiacz, który przyznaję, kupiłem bardziej z ciekawości niż z potrzeby i wiary w jego skuteczność .
Przede wszystkim, jego niewielka masa, budziła moje wątpliwości.
W praktyce odczepiacz V-free, bo o nim mowa, sprawdził się w proporcji 4:1 .
Jak łatwo obliczyłem, już na dzisiejszym wypadzie podarował mi przynęty, na kwotę ok. 60 zł., już po zminusowaniu kosztu jego zakupu.
Woblery Kwiskie nie należą do tanich.
Nie wiem jak będzie na dalszych dystansach ale na górnej Kwisie sprawdza się, według mnie, znakomicie
#63 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 00:37
#64 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 01:59
#65 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 19:36
pzdr
Grzecho
#66 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2010 - 10:27
#67 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 19:56
Wiec tak...odczepiacz na lodz ...jest to kij teleskopowy dlugosci okolo 6 metrow na koncu siprala . W momencie zaczepu trzymamy napieta zylke/plecionke a spirala chwyta linke i wsuwamy teleskop po lince pod wode az dotkniemy cos na czym sie akcja zatrzymie . obracamy teleskopem skretnie tak aby sprala z grubego drutu uchwycila przynete ...wtedy probujemy oderwac baita od pulapki . Teleskop dziala do metra wiecej niz jego dlugosc . Teleskop po zlozeniu ma 1 metr i lezy na lodzi bezproblemowo .
Odczepiacz Grom -Demon ...dlaczego dwie nazwy ? nie wiem . Mozna go uzyc na lodzi i na brzegu warunkiem jest szybowanie jego w dol pod ciezarem wlasnym , lapie on za agrafke wiec lepiej uzywac mocnych aby kotwoczki puszczaly a nie agrafka . Aby odczepiacz swobodnie poszybowal w dol trzeba maksymalnie napiac w pionie linke ...sznureczek odczepiacza powinien byc wczesniej rozwiniety bo jakiekolwiek zatrzymanie szybowania powoduje ze odczepiacz nie dojedzie do kretlika . Lepiej to robic we dwoch jeden napina wedke drugi zajmuje sie rozbujaniem odczepiacza . Mozna samemu ale nie jest latwo . Przy nieudanym popchniecie odczepiacza lubi on sie skrecic wokol linki i gdybysmy wtedy pociagli to urwiemy linke . Sa trudne sytuacje kiedy prad wody spycha go i on nie trafia . rowniez zbyt pozioma droga jego wedrowki gdy zaczep jest pod drugim brzegiem i jest zbyt wielki poziom linki . My wykorzystalismy go tez w zupelnie inny sposob a mianowicie gdy zaczep jest na galezi nad woda ...wtedy rozbujamy odczepiacz i zarzucamy go na galaz ..zazwyczaj sie owija wokol niej ..gdy jest sucha to staramy sie zlamac i przynete z galezia sciagamy do siebie . Gdy galez jest miekka i wiotka staramy sie ja naciagnac aby przynete odczepic . Oczywiscie zdazaja sie sytuacje arcytrudne i dupa zimna . Sumujac odczepiacz Grom na rzeczki pstragowe , a teleskopowy na lodz na jezioro . Ten odczepiacz teleskopowy kupilem w Cabelasie . To chyba wszystko w tym temacie ...Grom na ostatniej wyprawie udanie interweniowal okolo 20 razy ...
nie uzywalem innych wiec tylko o tych sie wypowiadam
#68 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 20:17
To miejsce szczególnej troski. Warte częstszych kontroli.Polecam Groma,................................Polecam tylko przewiązać oryginalny węzeł, dodatkowo zalać klejem.
Na małych ciurkach nieźle sobie radzi V-free..
Załączone pliki
#69 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 20:18
#70 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2010 - 20:19
#71 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2010 - 23:56
grom tak jak mowilem, niedlugo wylatuje z polski, wczoraj pocalowalem klamke basspro w GURNEE spoznilem sie 5 minut, ale kielbache zdazylem kupic haha
pozdro
#72 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2010 - 00:04
#73 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2010 - 21:57
W ostatnim czasie zerwałem kilka łownych przynęt a to potrafi podnieść ciśnienie wiec postanowiłem sam skonstruować coś do ich odczepienia Pozdrawiam
Załączone pliki
#74 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2010 - 22:09
witam na forum
gratuluje projektu odczepiacza, tstowales juz to cudo?
informuj na biezaco o wynikach,
pozdro
- wojtekmat lubi to
#75 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2010 - 22:11
#76 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2010 - 10:21
Przyłączając się do dyskusji również polecam Groma, jego koszt zwraca się już po pierwszej wyprawie. Ja swojego kupiłem w Żbiku.
Pozdrowienia dla wszystkich
#77 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2010 - 20:14
#78 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2010 - 00:31
Słyszałem głosy, że kolejną wadą jest to, że zdarza mu się złamać/pogiąć przynętę, jeśli mocno siedzi w zaczepie.
Grom - sam go osobiście używam. Łowię głównie na pstrągowych wodach i używam Groma o masie 180g. Skuteczność wysoka, ale niestety nie 100%. Nie radzi sobie w szczególności z odczepianiem gum. Spowodowane to jest chyba tym, że główka wbija się pod zaczep i odczepiacz nie ma jak uchwycić agrafki.
Sprawdza się nawet przy użyciu małych agrafek z karabińczykami. Trzeba tylko ewentualnie odrobinę dogiąć chwytak w odczepiaczu - najlepiej przeprowadzić kilka testów na sucho.
Żeby poprawić skuteczność opracowałem pewien specjalny chwyt
Wędka którą łowię jest delikatna i nieraz przy spuszczaniu Groma przejmowała na siebie jego ciężar. W efekcie bałem się, że złamię kijka, a znowu wpływało to także na zasięg...
Teraz po prostu szukam patyka/gałęzi/coś w tym stylu i zaczepiam żyłkę o górną część i podnoszę nad głowę. Dzięki temu zwiększa się kąt spadu i odczepiacz śmiga aż miło a wędka jest bezpieczna.
Aha - generalna uwaga. Zakup odczepiacza opłaca się i spłaca się szybko. Najlepszym dowodem jest chyba to, że nie kupi się tego w sklepie wędkarskim
- Marcin Koza lubi to
#79 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2010 - 05:28
Osobiście jadę na szpuli i lince od Snagawaya(uważam że ma najlepsze rozwiązanie szpuli ze wszystkich dostępnych) ale zamiast kanadyjczyka V-free dowiązany do linki
takie rozwiązanie w miarę daje rade na opaskach pod warunkiem że wabik w miarę blisko. Parę droższych deep runnerów już wyciągnął z dużych opresji...
No i kręt. z agraf. solidne w swoich przedziałach rozmiarowych podstawa . Te z dolnej półki (Cayman, Kushiro, Lunari itp.) często dwoma- trzema solidniejszymi pociągnięciami nadgarstka rwał na pół albo wyginał . Średnia półka agrafek się od Spinwala zaczyna ..............
#80 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 07:47
Mam problem łowię na małe przynęty (wobki 1,5-3cm)uzbrojone w cienkie kotwice ovnera stosuję do nich zapinki spinwala. Chodzi mi o to czy jest ktoś kto zrobiłby uwalniacz mały i lekki do takich przynęt działający na zasadzie chwytania za zapinkę i rozginaniu kotwic. Te które są dostępne w sprzedaży raczej się nie nadają. Stosuję żyłki od 0,14 do 0,16mm. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych