[Fiskare]

Pomoże ktoś wybrać model silnika Minn Kota. Jestem zupełnie zielony w temacie, a potrzebuję motor, który będzie zamontowany na łodzi aluminiowej 4m nieokreślonego producenta? Pływało to będzie po jeziorze wielkości ok 450h zwykle w dwie osoby. Dodam, że od ceny ważniejsza jest energooszczędność (mam na myśli możliwe długie pływanie bez konieczności ładowania). I kolejne pytanie - na co zwracać uwagę przy zakupie akumulatora do tego silnika? Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

[flower]

ja moge ci polecić Haswing osapian 55lbs

kupiłem w zeszłym roku w tym sklepie

http://www.mc-sklep....ncji-p-274.html

porównując maksymalna predkość płynięcie (starty na zawodach) to szybsze są tylko silniki 24V.

Silnik ma wbudowany maximizer co wydłuża czas pływania, jeżeli nie płyniesz na pełnej mocy.

bez problemów robie około 10km

 

używam takiego akumulatora

http://www.mc-sklep....-gel-p-528.html

Użytkownik flower edytował ten post 27 kwiecień 2013 - 20:23

[kotwitz]

Kolego kup silnik z maximizerem i 55lbs. Może być Minn kota albo inny. Ja i koledzy używamy Motorguide Varimax 55 i daje rade. Akumulatory to najlepiej mieć dwa tak około 120 i kwasówki wystarczą, tylko muszą być przystosowane do głębokich rozładowań. Jeszcze jedno, obojętnie jaki silnik kupisz to jak będziesz pływał na maxa to bierze około 40 amper, więc lepiej pływać na pół gwizdka bo pobór wtedy ok. 15 amper będzie (+/-) albo mniej, a prędkość mniejsza zaledwie o kilometr może 1,5. Silnika biegowego nigdy bym już nie kupił, tylko z płynną regulacją.

[Popej]

Maximizer jak najbardziej TAK, tylko jednego nie rozumiem po co 55 lbs? chyba, że cena nie odgrywa roli tak jak kolega pisał... Akumulatora szukaj zelówki, ja używałem przez pewien czas sznajdera marine- nie narzekałem. Na rynku teraz jest całkiem sporo silników także coś znajdziesz.  

[Fiskare]

Dzięki serdeczne Wszystkim za odpowiedzi. Teraz wiem na co zwracać uwagę. Pozdrawiam

[Zwierzu]

Maximizer jak najbardziej TAK, tylko jednego nie rozumiem po co 55 lbs?

 

Jeśli ktoś pływa po małych bajorkach to faktycznie 55lbs do niczego mu nie potrzebne.
A od nadmiaru "mocy" głowa nie boli, po co 55 lbs ? Choćby po to że można sprawniej uciec w przysłowiowe krzoki przy załamaniu pogody.

[Popej]

Jeśli ktoś pływa po małych bajorkach to faktycznie 55lbs do niczego mu nie potrzebne.
A od nadmiaru "mocy" głowa nie boli, po co 55 lbs ? Choćby po to że można sprawniej uciec w przysłowiowe krzoki przy załamaniu pogody.

 

Wiadomo, to jest kwestią logiczną jeśli ktoś pływa na dużych zbiornikach jeszcze o dużym falowaniu to wręcz wskazane jest 55 lbs. Tylko żeby większy uciąg równał się większej prędkości pływania. Silnik 55lbs wraz z maximizerem i naklejką minn koty daje całkiem sporą kwotę. To już @Jose musi sobie odpowiedzieć na to pytanie, co mu potrzeba. 

[Zwierzu]

Skoro @Jose ma zamiar pływać na 450h a to już jest ładny kawałek wody to IMHO 55lbs mile widziane.

A czy to musi być Minn Kota czy nie sprawa do rozważenia przez kupującego i jego preferencji ! Przecież teraz kotek to taki sam chińczyk jak reszta, brałbym to co jest pod nosem i w razie czego serwis w miarę blisko, a  silników jak psów jest w czym wybierać.

Użytkownik Zwierzu edytował ten post 28 kwiecień 2013 - 19:55

[Fiskare]

No właśnie, podoba mi się ten Haswing o którym pisał flower, niestety, w Szwecji słabo z dostępnością, w zasadzie oprócz Minn Kota dostęne (czyt. z dobrym serwisem) są tylko E-Trust, Jarvis Marine i kilka innych, nieznanych mi marek. Przynajmniej w mojej okolicy.

   

[slawek60]

Witam

Posiadam ten sam zestaw  co Flower. Uciekając raz przed burzą , nie odpinałem silnika i spadł mi w czasie jazdy. Wisząc na przewodach za łódką załączył się, a ja

nie wiedząc o tym ciągnąłem go jakieś 600-700m zasobą (od przypuszczalnego miejsca spadku, garbu poprzecznego koło szkoły). 

Gdyby nie zainteresowanie przechodniów, jechałbym dalej.   Efekt to zdarty z jednej strony doł silnika i skrócone łopatki śruby o jakieś 15 mm.

 Telefon do mc- sklepu w Piotrkowie,  nowa śruba (koszt 89+ przesyłka20 ? ),  i śmigam dalej.

Szczerze polecam,  choć to chińczyk

Pozdrawiam

Sławek

[Fiskare]

Mam okazję kupić w okazyjnej cenie silnik WATERSNAKE FWT 54lbs, http://www.ofc.nu/wa...-124-c-303.aspx niestety, bez maximizera. Czy ktoś posiada podobny sprzęt? I czy biorąc pod uwagę, że nie łowię na trolling, a łódź będzie używana jedynie do dopłynięcia na łowisko i z powrotem ten brak maximizera będzie tak bardzo odczuwalny? 

Użytkownik Jose edytował ten post 30 kwiecień 2013 - 15:50

[AndrzejT]

Mam taki silnik tylko ze 44lbs .Kupilem uzywany 2 lata temu za grosze i jak na razie dziala bez problemu.Akumulatora 100Ah jeszcze nie udalo mi sie rozladowac co prawda da sie zauwazyc ze slabnie po calym dniu plywania ale wody na ktorych lowie sa dosyc male w porownaniu z polskimi.

Dobrym rozwiazaniem beda dwa akumulatory po 75Ah ,jezeli padnie pierwszy to wiesz ze mozesz wrocic na drugim

[Fiskare]

Dzięki, w takim razie chyba się skuszę, zwłaszcza, że cena jest naprawdę okazyjna.

[Domator]

A ja polecam YOMOTO:

http://www.sklep.pho...012-p-1265.html

[busz231]

napisałeś że od ceny ważniejsza jest energooszczędność a jednak ktoś cię zbił z dobrego tropu.max to podstawa jeśli kupisz bez niego w przyszłości i tak wydasz kupę kasy na akumulatory.jeśli chcesz kupić dobry silnik na lata celuj w minn kota z maximizerem ALE te stare modele ze stanów.są jeszcze dostępne jak dobrze poszukasz.jeden z nich to minn kota maxxum,lub stary traxis.

[Fiskare]

Po prostu zastanawiam się na ile maximizer zdaje w rzeczywistości egzamin (chodzi o te 4-5 razy dłuższe pływanie z ulotek reklamowych). W ostatni weekend miałem okazję przetestować tego WATERSNAKE,a i przez cały dzień łowienia, ze zmianą miejscówek, dopłynięciem na łowisko, powrotem z niego i wszystkim co z tym związane (99% na 5-tym biegu) nie udało mi się wyładować akumulatora 55ah. Myślę, że to bardziej "chłyt marketingowy", ewentualnie kilkuprocentowy wzrost wydajności przydatny jedynie dla fanatyków. Ale może się mylę...

Użytkownik Jose edytował ten post 04 maj 2013 - 18:57

[termin]

 ..minn kota maxxum,lub stary traxis.

traxxis jest mlodszy od maxxum   

maxxum byl produkowany jeszcze w 2009r. Pozniej wypuscili traxxis`a

 

 

 

 Myślę, że to bardziej "chłyt marketingowy", ewentualnie kilkuprocentowy wzrost wydajności przydatny jedynie dla fanatyków. Ale może się mylę...

3 sezony plywalem endurą bez maximizera i teraz chce go zamontowac. Jezeli planujesz sie przemieszczac na pelnym gazie to maximizer nic ci nie da, a jak chcesz plywac dluzej na jednym aku to maximizer przy mniejszej predkosci pozwoli zaoszczedzic Ci energie. Ja plywalem ciagle na 5 aby szybko zmieniac miejsca i bylem zadowolony z endury.

[makamba]

A wiecie coś o tych silnikach 

Excursion Elektromotor 86 LBS

http://www.aqua-mari...-LBS-Kortstaart

Chodzą po 250 euro a zaczynam się właśnie oglądać za jakimś.

A te za 200euro.

http://www.aqua-marina.nl/62LBS

Użytkownik makamba edytował ten post 04 maj 2013 - 16:04

[busz231]

4-5 razy to przesada.według mojej oceny oszczędność wynosi 50-70 procent.testy na nowym silniku i akumulatorze nic ci nie dadzą.musisz się liczyć z tym że sprzęt będzie się starzał a miałby wytrzymać jak najdłużej do tego aku w niskich temperaturach znacznie traci na pojemności.ja już nie zamierzam cię przekonywać,chcesz to przetestuj na własnej skórze.co do produkcji minn koty to nie jestem pewien ale wydaje mi się że pierwsze traxxisy szły jeszcze ze stanów. 

[redrik]

Jose gdyby było bliżej to sprzedałbym Ci mojego traxxis 55 z maximizer nowy stoi sobie i czeka.

Ale niestety ta odleglosc ...