Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery i gumy Janusza Widła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3081 odpowiedzi w tym temacie

#2161 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 18 marzec 2017 - 09:43

Wbieram się na Memoiał Brudzińskiego :)


  • tlok lubi to

#2162 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 24 marzec 2017 - 13:30

Kiedyś niechcący został mi po wypadzie nad Wisłę z Kolegą w pudełku jeden wobler Janusza , a na woblery nie łowię :) brzydki jakiś taki i zwyczajny, nawet nie zastanawiałem się dlaczego ludzie się o te woblery tak zabijają jak tylko pojawią się na giełdzie, gdzieś tam przez myśl przeszło mi pare razy ,że pewnie jakaś bajka chodzi w eterze o tych paskudnych wynalazkach i ,żę Twórca kasuje za nie kosmiczne pieniądze od ludzi wierzących w takie bajki :) życie nieco zdeptało moje wyobrażenie  2 lata temu w lipcu we Francji nad górską pstrągową rzeczką , łaziłem , zwiedzałem, głębokość pewnie max 50 cm i rwący nurt , co jakiś czas za kamieniem jakiś malutki pstrążek wielkości dłoni, niechcący przechodząc półokrągłym mostem na drugą stronę zobaczyłem że to chyba jedyne miejsce od kilku km gdzie woda ma ze 3 m pod filarami, kopnąłem kilka kamyczków i prawie spadłem do wody po obrazku jaki zobaczyłem.....do kamyczków startowały ryby , duże ryby, bardzo duże ryby od góry wyglądały jakby miały skrzydła, nie zastanawiałem się długo i poleciałem do auta po wędkę , niestety mało odpowiednią na tego typu łowienie :) ustawiłem się z brzegu i rzucałem po jakieś 20m skosem puszczając gumy pod filar , i po kilku godzinach emocje opadły , byłem zniesmaczony przewaliłem kilkadziesiąt gum i główek a w efekcie dostałem jakieś upośledzone okonie i kleniowynalazki gatunku nieznanego, wk....ony byłem niemiłosiernie ale otoczenie było tak fajne że nie miałem chęci wracać przed zachodem słońca, od niechcenia założyłem 8 czy 9 cm Widła zabłąkanego w stosach gum, kilka rzutów i myk ! coś siedzi, szybka akcja i brzana na brzegu , i tak raz po razie rybki od takie plus minus od 30 do 60 cm momentalnie wyjeżdżały na mocy kij z pletką 0.12 , kotwice w wobku prostowałem co kilka ryb , po godzinie były już jak z plasteliny a nie miałem żadnych na zmianę , finalnie na woblerze zawisły haki i ryby wyjeżdżały dalej , dzień świra , byłem w ciężkim szoku z jednego miejsca wytarabaniłem kilkanaście ryb które nie interesowały się niczym poza tym jednym paskudnym woblerem :) niedawno jakiś deficyt poczułem w pudełkach i napisałem do Janusza , coś tam odpisał coś tam ustaliliśmy nie bardzo chciało mi się wydziwiać , chciałem tylko te paskudne uklejki , później okazało się ,że moja Siostra niechcący przelała 2x więcej kasy niż ustalaliśmy i na szybkości dzięki uprzejmości pewnego Forumowicza :) zdobyłem numer telefonu do Janusza i przekręciłem w celu wyjaśnienia sytuacji , momentalnie drugie z moich wyobrażeń legło w gruzach , Janusz okazał się naprawdę swojakiem i momentalnie zrozumiałem ,żę woblery które robi w pełni wyrażają jego podejście do wędkarstwa a zwyczajność wizualna jego przynęt nie jest przypdkiem.

Dzisiaj odebrałem paczkę i teraz czuję się pewniej mając zapas uklejek na każdą okazję w zasadzie w każdej wersji jaką mógłbym chcieć :) i jeszcze jak to sobie przeliczyłem to nie umiem zrozumieć ludzi rzucających się na te woblery na giełdzie , bo w tej cenie nowych ze sklepu to można chyba wynieść jedynie jakieś jaxony albo ze dwa bazarowe, żałuje że czaiłem się tyle czasu jak Trynkiewicz pod przedszkolem :)



#2163 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 24 marzec 2017 - 13:34

i jeszcze woreczek gum się zaplątał gratisem , ta mi od razu przypadła do gustu

Załączone pliki

  • Załączony plik  qqqq2.jpg   22,82 KB   37 Ilość pobrań
  • Załączony plik  qqq1.jpg   66,08 KB   37 Ilość pobrań

  • woblery z Bielska, urasenty, Janusz Wideł i 4 innych osób lubią to

#2164 OFFLINE   Raffaello

Raffaello

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1263 postów
  • LokalizacjaNad Drzewiczką.
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Pakuła

Napisano 24 marzec 2017 - 14:07

Wystaw te ze zdjęcia na giełdę to zobaczysz jak ich wsysają :D jak ta brzana!

Przecie te woblery są zaczarowane to jak mają nie łowić :D


Użytkownik Raffaello edytował ten post 24 marzec 2017 - 14:08

  • Janusz Wideł i eRKa lubią to

#2165 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 24 marzec 2017 - 15:40

Super opis Profil Nieaktywny :D Fajnie się czyta ."Czaić się jak Trynkiewicz pod przedszkolem"-dałeś do pieca :D


  • marianosum i chlodnica lubią to

#2166 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 24 marzec 2017 - 15:45

Super opis Profil Nieaktywny :D Fajnie się czyta ."Czaić się jak Trynkiewicz pod przedszkolem"-dałeś do pieca :D

 

słyszałem też gdzieś "pocić się jak trynkiewicz w sierocińcu" ale ni pasowało mi do eseju ;)


  • marianosum i Janusz Wideł lubią to

#2167 OFFLINE   Voiteh

Voiteh

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 789 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojtek

Napisano 24 marzec 2017 - 16:34

słyszałem też gdzieś "pocić się jak trynkiewicz w sierocińcu" ale ni pasowało mi do eseju ;)

 

a nie jak pedofil w Disnaylandzie?  B)

przepraszam panie Januszu za offtopa  :ph34r:


Użytkownik Voiteh edytował ten post 24 marzec 2017 - 16:35


#2168 OFFLINE   ptr

ptr

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 175 postów
  • Imię:Piotr

Napisano 24 marzec 2017 - 21:40

Kiedyś niechcący został mi po wypadzie nad Wisłę z Kolegą w pudełku jeden wobler Janusza , a na woblery nie łowię :) brzydki jakiś taki i zwyczajny, nawet nie zastanawiałem się dlaczego ludzie się o te woblery tak zabijają jak tylko pojawią się na giełdzie, gdzieś tam przez myśl przeszło mi pare razy ,że pewnie jakaś bajka chodzi w eterze o tych paskudnych wynalazkach i ,żę Twórca kasuje za nie kosmiczne pieniądze od ludzi wierzących w takie bajki :) życie nieco zdeptało moje wyobrażenie 2 lata temu w lipcu we Francji nad górską pstrągową rzeczką , łaziłem , zwiedzałem, głębokość pewnie max 50 cm i rwący nurt , co jakiś czas za kamieniem jakiś malutki pstrążek wielkości dłoni, niechcący przechodząc półokrągłym mostem na drugą stronę zobaczyłem że to chyba jedyne miejsce od kilku km gdzie woda ma ze 3 m pod filarami, kopnąłem kilka kamyczków i prawie spadłem do wody po obrazku jaki zobaczyłem.....do kamyczków startowały ryby , duże ryby, bardzo duże ryby od góry wyglądały jakby miały skrzydła, nie zastanawiałem się długo i poleciałem do auta po wędkę , niestety mało odpowiednią na tego typu łowienie :) ustawiłem się z brzegu i rzucałem po jakieś 20m skosem puszczając gumy pod filar , i po kilku godzinach emocje opadły , byłem zniesmaczony przewaliłem kilkadziesiąt gum i główek a w efekcie dostałem jakieś upośledzone okonie i kleniowynalazki gatunku nieznanego, wk....ony byłem niemiłosiernie ale otoczenie było tak fajne że nie miałem chęci wracać przed zachodem słońca, od niechcenia założyłem 8 czy 9 cm Widła zabłąkanego w stosach gum, kilka rzutów i myk ! coś siedzi, szybka akcja i brzana na brzegu , i tak raz po razie rybki od takie plus minus od 30 do 60 cm momentalnie wyjeżdżały na mocy kij z pletką 0.12 , kotwice w wobku prostowałem co kilka ryb , po godzinie były już jak z plasteliny a nie miałem żadnych na zmianę , finalnie na woblerze zawisły haki i ryby wyjeżdżały dalej , dzień świra , byłem w ciężkim szoku z jednego miejsca wytarabaniłem kilkanaście ryb które nie interesowały się niczym poza tym jednym paskudnym woblerem :) ...


Wchodząc po dwóch dniach w wątek p. Janusza myślę sobie znowu zobaczę jakąś ciekawą fotę nowych gum lub woblerów świeżo zamówionych, a tym razem przeliczyłem się. Pozytywnie oczywiście. Nie często czyta się taki tekst. Czapki z głów 😉
  • Janusz Wideł lubi to

#2169 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 24 marzec 2017 - 21:59

Też miałem niejedną przygodę z Widłami ale chyba najciekawsza była kiedy podczas polowania na klenie... bandziora zatrzymał mi szczupak z 90cm, holuję mojego "klenia" i modlę się żeby tylko mi nie spadł..., kiedy dojechał do brzegu i okazał się kaczorem mało ze złości nie odgryzłem sobie tętnicy, opuściłem szczytówkę a ten luj zamiast się odczepić zrobił pętlę i uciekł z bandytą w zębach...para poszła uszami bo był to akurat ostatni o czas oczekiwania był ze dwa tygodnie w samym środku sezonu
  • siwypike, woblery z Bielska, Janusz Wideł i 1 inna osoba lubią to

#2170 OFFLINE   lopez77m

lopez77m

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 238 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 25 marzec 2017 - 14:03

i jeszcze woreczek gum się zaplątał gratisem , ta mi od razu przypadła do gustu

Jak możesz to jeszcze opisz jakie to modele ( długość ,model) tak dla potomnych.



#2171 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 25 marzec 2017 - 15:46

Chodzi Ci o modele gum ?



#2172 OFFLINE   pit1982

pit1982

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Piotr

Napisano 25 marzec 2017 - 17:03

Witam Januszu mam pytanko te płotki to największe twoje gumy ?



#2173 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 25 marzec 2017 - 17:38

Aktualnie największe sprawdzone w boju to płotki 13 cm. :) Pracuje nad większymi modelami ,ale dostępne będą dopiero po testach w maju. :)



#2174 ONLINE   Greku35

Greku35

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Szczepan

Napisano 25 marzec 2017 - 21:25

Kiedyś niechcący został mi po wypadzie nad Wisłę z Kolegą w pudełku jeden wobler Janusza , a na woblery nie łowię :) brzydki jakiś taki i zwyczajny, nawet nie zastanawiałem się dlaczego ludzie się o te woblery tak zabijają jak tylko pojawią się na giełdzie, gdzieś tam przez myśl przeszło mi pare razy ,że pewnie jakaś bajka chodzi w eterze o tych paskudnych wynalazkach i ,żę Twórca kasuje za nie kosmiczne pieniądze od ludzi wierzących w takie bajki :) życie nieco zdeptało moje wyobrażenie  2 lata temu w lipcu we Francji nad górską pstrągową rzeczką , łaziłem , zwiedzałem, głębokość pewnie max 50 cm i rwący nurt , co jakiś czas za kamieniem jakiś malutki pstrążek wielkości dłoni, niechcący przechodząc półokrągłym mostem na drugą stronę zobaczyłem że to chyba jedyne miejsce od kilku km gdzie woda ma ze 3 m pod filarami, kopnąłem kilka kamyczków i prawie spadłem do wody po obrazku jaki zobaczyłem.....do kamyczków startowały ryby , duże ryby, bardzo duże ryby od góry wyglądały jakby miały skrzydła, nie zastanawiałem się długo i poleciałem do auta po wędkę , niestety mało odpowiednią na tego typu łowienie :) ustawiłem się z brzegu i rzucałem po jakieś 20m skosem puszczając gumy pod filar , i po kilku godzinach emocje opadły , byłem zniesmaczony przewaliłem kilkadziesiąt gum i główek a w efekcie dostałem jakieś upośledzone okonie i kleniowynalazki gatunku nieznanego, wk....ony byłem niemiłosiernie ale otoczenie było tak fajne że nie miałem chęci wracać przed zachodem słońca, od niechcenia założyłem 8 czy 9 cm Widła zabłąkanego w stosach gum, kilka rzutów i myk ! coś siedzi, szybka akcja i brzana na brzegu , i tak raz po razie rybki od takie plus minus od 30 do 60 cm momentalnie wyjeżdżały na mocy kij z pletką 0.12 , kotwice w wobku prostowałem co kilka ryb , po godzinie były już jak z plasteliny a nie miałem żadnych na zmianę , finalnie na woblerze zawisły haki i ryby wyjeżdżały dalej , dzień świra , byłem w ciężkim szoku z jednego miejsca wytarabaniłem kilkanaście ryb które nie interesowały się niczym poza tym jednym paskudnym woblerem :) niedawno jakiś deficyt poczułem w pudełkach i napisałem do Janusza , coś tam odpisał coś tam ustaliliśmy nie bardzo chciało mi się wydziwiać , chciałem tylko te paskudne uklejki , później okazało się ,że moja Siostra niechcący przelała 2x więcej kasy niż ustalaliśmy i na szybkości dzięki uprzejmości pewnego Forumowicza :) zdobyłem numer telefonu do Janusza i przekręciłem w celu wyjaśnienia sytuacji , momentalnie drugie z moich wyobrażeń legło w gruzach , Janusz okazał się naprawdę swojakiem i momentalnie zrozumiałem ,żę woblery które robi w pełni wyrażają jego podejście do wędkarstwa a zwyczajność wizualna jego przynęt nie jest przypdkiem.

Dzisiaj odebrałem paczkę i teraz czuję się pewniej mając zapas uklejek na każdą okazję w zasadzie w każdej wersji jaką mógłbym chcieć :) i jeszcze jak to sobie przeliczyłem to nie umiem zrozumieć ludzi rzucających się na te woblery na giełdzie , bo w tej cenie nowych ze sklepu to można chyba wynieść jedynie jakieś jaxony albo ze dwa bazarowe, żałuje że czaiłem się tyle czasu jak Trynkiewicz pod przedszkolem :)

gdzie się chłopie tyle lat kręciłeś że Januszowych wynalzkównie sprawdziłeś ?  :)


  • Janusz Wideł lubi to

#2175 OFFLINE   bartolo

bartolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 467 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 marzec 2017 - 22:56

gdzie się chłopie tyle lat kręciłeś że Januszowych wynalzkównie sprawdziłeś ?   :)

 

Młody jest, miał prawo...  :P

Ale ważne, że dojrzał do właściwych decyzji.  ;)


  • Janusz Wideł lubi to

#2176 OFFLINE   krisspin

krisspin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaLubuskie

Napisano 26 marzec 2017 - 07:54

U mnie bandziora porwał sum, który po braniu nawet przez sekundę nie dał sie zatrzymać i po prostu odpłynął wyciągając całą plecionkę.


  • Janusz Wideł i pit1982 lubią to

#2177 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 marzec 2017 - 08:36

U mnie bandziora porwał sum, który po braniu nawet przez sekundę nie dał sie zatrzymać i po prostu odpłynął wyciągając całą plecionkę.

Po prostu bandzior, nie sum...

;)  :D


  • Janusz Wideł, szczupak1 i eRKa lubią to

#2178 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 28 marzec 2017 - 18:26

Dzisiejszy wypadzik na godzinkę po pracy i taka fajna niespodzianka 1f642.png :) Krystalicznie czysta i mała woda nic dobrego nie rokowała. Ze spokojnej głębokiej wody bez żadnego odzewu.Dopiero obławianie płytkich szybkich wlotek do płani przyniosło efekty.Kilka kleni 30-40 cm .i na koniec wyżarty ,kropkowany rodzynek 1f642.png :) Pomimo że jeszcze marzec królowała dzisiaj moja ulubiona kwietniowa przynęta "Płytka igiełka "1f642.png

 

Załączony plik  17629714_1093847734052468_7058541761713130685_n.jpg   47,31 KB   24 Ilość pobrańZałączony plik  17626323_1093847834052458_3260415991759042498_n.jpg   107,84 KB   25 Ilość pobrań



#2179 OFFLINE   Cezarx

Cezarx

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 99 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 29 marzec 2017 - 04:52

Witam

Ostatnio otrzymałem swoja dostawę ale trzeba będzie jeszcze troszkę dobrać wynalazków.

Z racji tego iż ekorzystam ze zdjęć kolegów woblerków postanowiem dodać swoje zdjęcia

dla innych aby było łatwiej w wyborze odpowiednich woblerków.

Załączony plik  dostawa_2017_2.jpg   88,78 KB   24 Ilość pobrań

Załączony plik  dostawa_2017_3.jpg   71,75 KB   26 Ilość pobrań

Powyżej zdjęcia z opisami woblerków. Przy jednym jest znak zapytania.

Model ten jest z zeszłorocznej dostawy i chciałem prosic twórcę o jego rozszyfrowanie.

 

Oczywiście zaraz po dostawie jak zrobiło się troszkę cieplej uczyłem maleństwa pływać.

W pierwszym dniu skusił się kleń. Na drugi dzień było słabo i  głowę chciało mi rozsadzić - zrezygnowałem.

W kolejnym dniu na płytką igiełkę skusił się szczupaczek.

Na szczęście nie uciął żyłki. U mnie płytka igiełka także robiła robotę.

Zdjeć nie wstawiam, gdyz zaraz wypuszczałem rybki gdyż nie chciałem ich męczyć, a woda zimna.

Choć już teraz temperatura wody poszłoa do góry. W woderach czuć to najlepiej :)

 

Pozdrawiam

Cezar


  • peekol lubi to

#2180 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 29 marzec 2017 - 07:11

Ten woblerek z pytajnikiem to płytka piąteczka.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych