Panowie
Wyrosło mi kilka takich grzybów w ogrodzie na świeżo wysypanej pod tujami korze. Czy to są te słynne smardze jadalne? Jeść tego nie zamierzam, ale dobrze wiedzieć co w trawie piszczy
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 maj 2013 - 15:18
Panowie
Wyrosło mi kilka takich grzybów w ogrodzie na świeżo wysypanej pod tujami korze. Czy to są te słynne smardze jadalne? Jeść tego nie zamierzam, ale dobrze wiedzieć co w trawie piszczy
Napisano 09 maj 2013 - 15:27
Bardzo podobny, ale głowy nie dam.
Napisano 09 maj 2013 - 15:30
Chyba tak, to ich okres (maj) plus świeża kora to ich podłoże.
Ryzykujesz pomyłką z piestrzenicą kasztanowatą, ale ona, z tego co pamiętam, tworzy owocniki dopiero w okolicy września.
Zaraz zapytam kumpla, któremu chciało się dkończyć specjalizacje z mykologii, ale myślę że 80% szans na któregoś ze smardzów
Pozwolił bym im rosnąć, mozesz miec ciekawą ozdobę w ogrodzie
Napisano 09 maj 2013 - 15:37
Dzięki za info. Tak podejrzewałem smardze, ale moja wiedza kończy się na prawdziwkach, kozakach, kurkach i innych pospolitych Z ciekawości powąchałem i aromat ma naprawdę super. Na pewno je zostawię, bo wyglądają mega fajnie
Napisano 09 maj 2013 - 15:41
Kuba ma rację to smardz jadalny. Głównie powstaje w kwietniu zahaczając o maj (a wiadomo że u nas natura ma pewne opóźnienie). Z notatek żony wynika że to grzyb pod ochroną!! Masz unikata w ogródku hehe makroklimat odpowiedni
Napisano 09 maj 2013 - 15:50
Nie tyle mikroklimat co świeża kora, wymagań jakiś specjalnych nie ma
Mam potwierdzenie na 100% smardz, człowiek ma w pamięci chyba ze 3 tysiące grzybów z 4 występujących? Morchella conica to jest akurat
podsypuj miejsce korą, będą rosły może co roku
Napisano 09 maj 2013 - 16:26
Dzięki Kuba i podziękuj Koledze za ekspertyzę. Miałem na jesieni czerwone kozaki pod brzozą, a teraz jeszcze smardze jadalne, a co ciekawe wszystko to w środku Wrocławia
Napisano 09 maj 2013 - 16:32
Akurat to chyba nie sa smardze jadalne a stożkowate - są za ciemne na jadalne. Czyli chyba bez podsypywania korą z grzybnią nie wiele wyjdzie z hodowli
Napisano 09 maj 2013 - 16:40
Już mi wystarczająco radochy dały dzisiaj , bo w życiu ich nie widziałem, a wyglądają przekozacko. W przyszłym roku zmienię dostawcę kory to może rydze mi urosną
Napisano 09 maj 2013 - 16:42
Byleby dostawca nie był z Czarnobyla, bo ci prędzej urosną dodatkowe kończyny
Napisano 09 maj 2013 - 16:49
Mam Geigera
Napisano 11 maj 2013 - 23:22
Już w occie?
Napisano 12 maj 2013 - 11:33
Rosną dalej, deszcz im sprzyja. Może bloga o nich założę