[biosteron]

Witam,chcialbym poruszyc temat o Panstwowej Strazy Rybackiej,wedkuje na rzece Bug w okolicach Nura bardzo czesto,3-4 dni w tygodniu i jak do tej pory nie widzialem straznikow na wodzie,jeszcze ani razu nie bylem skontrolowany przez te sluzby,chcialbym sie dowiedziec jak to jest na innych akwenach

[hasior]

Siemka
Ostatnio w moim rejonie Chłopcy zaczeli sie często pokazywać,i chwała im za to :)zaczeli się brać za Ldzi na Bzurze efektem sporo mandatów,rewizje sietek z rybami ,zezwolen dokumentów itd,dlamnie super wreszcie się wzieli do roboty,martwi to ,że niestety dużo pseidowędlarzy łąmie przepisy,biorą ryby jak leci i ile sie da Teraz po paru kontrolach sytuacjia jest lepsza każdy pilnuje każdego,napewno rybki na tym skorzystają
Niestety są miejsca gdzie Straznika nie widziano od lat
mniejmy nadzieje ,że ulegnie to poprawie

[Trout]

Ja jak w 1988 roku wyrobilem sobie karte wędkarską to przez te 19lat bylem tylko 2 razy kontrolowany Napewno są miejsca i akweny gdzie mozna się spodziewać częściej kontroli,ale w większości lowisk ilość kontroli bedzie podobna jak na moich lowiskach .

[biosteron]

http://www.psr.waw.pl/

[rognis_oko]

Ogólnie sytuacja się nieco poprawiła.
Policja mocno działa na odcinku warszawskim i podwarszawskim. Jeżeli chodzi o PSR to nie ma po nich śladu...
Od zeszłego roku PSR dość prężnie działa zarówno na środkowej Narwi, jak i na środkowo-dolnym Bugu. W tym roku widziałem ich kilkakrotnie. Najczęściej działają na 3 grupy. Jedna na prawym brzegu, druga na lewym, a trzecia płynie łodzią. Taki rodzaj łapanki.

Najczęściej pilnują wiosną okolicy dużych starorzeczy, a w ciągu roku sprawdzają wiele odcinków rzeki.

Niestety mimo wszystko, strażników jest nadal zbyt mało aby skutecznie walczyć z kłusownictwem...

[pablom]

Ogólnie sytuacja się nieco poprawiła.
Policja mocno działa na odcinku warszawskim i podwarszawskim. Jeżeli chodzi o PSR to nie ma po nich śladu...
Od zeszłego roku PSR dość prężnie działa zarówno na środkowej Narwi, jak i na środkowo-dolnym Bugu. W tym roku widziałem ich kilkakrotnie. Najczęściej działają na 3 grupy. Jedna na prawym brzegu, druga na lewym, a trzecia płynie łodzią. Taki rodzaj łapanki.

Najczęściej pilnują wiosną okolicy dużych starorzeczy, a w ciągu roku sprawdzają wiele odcinków rzeki.

Niestety mimo wszystko, strażników jest nadal zbyt mało aby skutecznie walczyć z kłusownictwem...

Potwierdzam do PSR nawet dodzwonić się nie można

[Redzi]

A ja powiem tak odkąd mam karte byłem kontrolowany tylko raz!!! i to jeszcze wiedziałem że tam będe bo to zbiornik specjalny! na naszym odcniku raz widziałem straż ale byłem po drugiej stronie kanału więc nie mogli przypłynąć bo nie mili czym. Słyszałem pary raz że byli na naszym odcinku ale to tylko tak od słowa do słowa a czy byli naprawde ciężko powiedzieć. O wiśle nie będe wspominał bo nawet szkoda! I nie to że bym na rybach bywał raz na ruski rok, bo bywam praktycznie co dzień w sezonie. I wątpie by u nas się to zmieniło gdyż podobno jest tylko 2 strażników na nasz okręg!