#21 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 15:18
#22 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 15:41
@Tomek,
super fotki! Gratulacje.
Poza tym widziałem twoje zdjęcia miętusów w listopadowych WW.
Ja Twoje tez:)
#23 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 16:07
Kolega holował miętusa, który zerwał mu się z przyponem i poszedł Pół godziny później ja mam branie. Wyciągam rybę z pecionką wystającą z pyska. Okazało się, że to ten sam miętus, ponieważ plecionka była fluo, a hak koloru niebieskiego (taki przypon miał kolega). Jak się potem okazało, miętus wziął na mój zestaw, mając wcześniej przekłuty na wylot żołądek sporym haczykiem...
Tak więc widać jak żarłoczny jest ten gatunek.
#24 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 18:04
najlepsza pora to bezksiezycowa noc, od grudnia do konca lutego, najlepiej taka zimna, paskudna, wietrzna, ze sniegiem i deszczem ... czyli paskudna pogoda, wiec trzeba sie ubrac cieplo i miec kilka godzin czasu ...
mietusy zyja tez w jeziorach, uwaza sie, ze to 'szkodniki' bo wyzeraja ikre pstragom i innym rybom tracych sie zima, jezeli znasz tarliska i woda jest zasobna w mietusy, to juz wiesz gdzie ich szukac ...
polamania
#25 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 18:21
Od 1.12. do końca lutego jest okres ochronny ( to tak jak ja ze słonecznicą ), wyjątek to Odra od ujścia Warty do wód morskich. Czyli ostatnie dni sezonu.najlepsza pora to bezksiezycowa noc, od grudnia do konca lutego
#26 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 18:24
#27 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 20:43
#28 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2007 - 21:36
#29 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 10:11
#30 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 11:38
Złapałem w życiu dwa miętusy w tym jednego na blaszkę Połakomił sie na Aglię2, czarną z domalowanymi białymi kropkami prowadzoną wolno pod prąd w płytkim pstrągowym strumieniu. Miał 32cm.Było to jakieś 15 lat temu, w marcu.
Drugiego złapałem dwa lata temu na Wdzydzach podczas wieczornej zasiadki na węgorza. Wziął na rosówkę i miał 56cm. Troche się zdziwiłem bo był to początek czerwca , ale to duże jezioro i nagrzewa sie bardzo wolno, a przynętę wyrzuciłem trochę za daleko na 6-7m głebokości
Dziadek mojej żony w czasach przedPGeRowskich łowił regularnie na Wdzydzach miętusy 2-3 kilogramowe
Przynętą były kiszki kury zarżniętej na rosół
#31 OFFLINE
#32 OFFLINE
Napisano 04 listopad 2008 - 14:30
#33 OFFLINE
Napisano 04 listopad 2008 - 15:19
Pozdrawiam
Kuba
#34 OFFLINE
Napisano 04 listopad 2008 - 22:36
przynętą był 9cm twister na 20g główce miejsce Odra w Szczecinie, skarpa przy rynnie, pełno zaczepówNapisz coś więcej jeśli możesz na co go złowileś i w jakim miejscu
#35 OFFLINE
Napisano 05 listopad 2008 - 08:30
Rafka jest o tyle specyficzna że zawsze jest troszke przymulona i nurt w tym miejscu jest spokojny, zaczepów też tam nie brakuje...
#36 OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:24
Moze po krotce opowiem przygode
Szukajac sandaczy na duuuzej wodzie natrafilem na fajny blat kamienny wielkosci polowy moze 1/3 wielkosci stadionu.
Glebokosc poszarpana skalami od 8 do 10m ze spadkami po bokach ......17,19.19 i 28m
Sandacze i owszem przebywaja tam w ciagu dnia tylko ze nieduze a jesiania...
Jesienia gdy fronty sie zmieniaja i zaczyna wiac bija tam w twistera mietusy.
Pierwszy udezyl na wleczonego....BACH !!! mocne uderzenie i ....dziwny opor jak przy dorszyku
Podciagam ...patrze...no nie mietus ,taki okolo 1,5kg
Po jakims czasie mocny tepy bior .....siedzi nastepny po jakims czasie nastepny calkiem calkiem .
Spadow tez bylo troszke.
Najszesciej brania byly na wleczonego albo po lekkich podskokach.
Zastanawiam sie czy ktorys z kolegow mial jakies przygody z mietuskami na spina.
mifek edit: Zdjęcie w sprzeczności ze standardami forum zostało usunięte...
#37 OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:29
Coś mi się wydaję że jesteś pierwszy.
Nie obiło mi się o uszy aby ktoś łowił go celowo na spining.
W innym terminie udało Ci się to powtórzyć?
#38 OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:55
W Zalewie Wiślanym trafiają się czasami jako przyłów podczas łowienia sandaczy co bardzo dziwi z uwagi na charakter tej wody. Faktem jest, że nigdy w agresywnym opadzie, a raczej podczas delikatnego "ślizgu" a najczęściej podczas "wleczenia/szurania" zwał jak zwał pozdrawiam
#39 OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2014 - 22:14
Fajny marmurek. Tak na marginesie rekord Polski zostal tez na spina zlowiony w Warcie w tamtym roku, 70+ centow
#40 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2014 - 19:51
Dzis plywajac za zembolami znajomy bardzo chcial zaplynac w rejony mietusa.
Ostatnie pol godz. postanowilismy wskoczyc na kamienny blat
Udalo sie skusic na biale portki o takiego
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych