Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Żyłki na brzegu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5793 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 07 czerwiec 2013 - 19:33

Myślę że komentarz jest zbędny. To "tylko" gołąb, ale ptaszysko musiało nieźle wycierpieć.

Załączone pliki



#2 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 07 czerwiec 2013 - 19:45

Nagminna, wysoce irytująca i przykra zarazem kwestia. Niestety, praktycznie nie pamiętam wypadu na ryby (łowienie z brzegu) bym nie wracał z cudzą, porzuconą żyłką lub plecionką w kieszeni. Schamiałe społeczeństwo mamy, widać więc to również nad wodą. No ale to nic nowego przecież.



#3 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 07 czerwiec 2013 - 19:54

miałem kiedyś na Wrocławskich "barkach 2" troszkę podobny przypadek...mianowicie uwalniałem mewę,która miała w dziób wbite 7cm kopyto z główką 10g,oprócz tego do tej przynęty był dopięta agrafka z ok 30m żyłki na oko 0,35mm...mewa na granicy wytrzymałości odleciała,czy przeżyła nie wiem...jedno mnie zastanawia,jak to ona zagryzła,czy przy żucie w powietrzu,czy ktoś na płyciźnie zostawił i pomyliła z prawdziwym pokarmem...?fakt jest taki,że jeszcze "chwilę" i ptak zdechłby w cierpieniach na haku... :(nawet nie chcę myśleć,że ktoś to zostawił "bo mu się nie chciało" zabrać.....


Użytkownik krystiano1981r edytował ten post 07 czerwiec 2013 - 19:55


#4 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 07 czerwiec 2013 - 20:01

Tu pewnie złej woli nie było... Wolę tak myśleć. Sam kiedyś obserwowałem "hol" mewy, która zagryzła mikrotwisterka prowadzonego na bocznym troku. Ptak został złowiony i wypuszczony  ;) 



#5 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 07 czerwiec 2013 - 20:04

czyli C&R w jak najlepszym wydaniu... :)



#6 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 793 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 07 czerwiec 2013 - 20:51

Ja Koledzy ostatnio uwalniałem młode kaczątko , które było uwiezione jak pies na łancuchu --- miała wbity haczyk pod okiem i metrowy kawałek żyłki , który był zaplątany w gałezie



#7 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 07 czerwiec 2013 - 22:39

Może i nagminna,może i irytująca.....ale komu to się nie przytrafiło, żeby głupio nie  zostawił metra linki z przynętą w wodzie lub na przypadkowym  "zaczepie" -niech pierwszy rzuci kamień...........ja wiem,woda wysoka generalnie,ale nie popadajmy w skrajności. Zdarzyło się , rocznie o wiele więcej gołębi trafia w moją szybę samochodu w centrum miasta niż zaplątuje się w pozostałość po mojej egzystencji nad wodą,taka trochę bolesna prawda,ale jakże rzeczywista.



#8 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 czerwiec 2013 - 22:48

Pomijając przypadkowo zostawione metry linek, czy to mono, czy plecionek, na co zresztą wpływu nie mamy, bo zdarza się urwać tak, że nie dojdziesz do przynęty, a im droższa linka tym bardziej lubi strzelić w środku.

Naprawdę wrednym, chamskim i pozbawionym jakiejkolwiek wyobraźni pomysłem jest wyrzucanie za siebie pakuł z plecionki, czy tam innej żyłki, a to po brodzie, a to bo się posiepała, a to bo jestem wypranym z przyzwoitości gnomem, który ma raptem dwa zwoje i oba zajęte myśleniem o dupie Maryni. :angry:

Urwać - owszem, każdemu się zdarza, śmiecić - wstyd.

 

@tofik to nie do waści ;) , wiem o czym pisałeś, to do tych po których się sprząta nad wodą.


  • MaleX, Mariano Mariano i Dienekes lubią to

#9 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 07 czerwiec 2013 - 23:05

Śmiecić wstyd,podobnie jak kraść i z dupy spaść............ ;)



#10 OFFLINE   waldekst

waldekst

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 07 czerwiec 2013 - 23:06

Pomijając przypadkowo zostawione metry linek, czy to mono, czy plecionek, na co zresztą wpływu nie mamy, bo zdarza się urwać tak, że nie dojdziesz do przynęty, a im droższa linka tym bardziej lubi strzelić w środku.

Naprawdę wrednym, chamskim i pozbawionym jakiejkolwiek wyobraźni pomysłem jest wyrzucanie za siebie pakuł z plecionki, czy tam innej żyłki, a to po brodzie, a to bo się posiepała, a to bo jestem wypranym z przyzwoitości gnomem, który ma raptem dwa zwoje i oba zajęte myśleniem o dupie Maryni. :angry:

Urwać - owszem, każdemu się zdarza, śmiecić - wstyd.

Zastanawiałe się właśnie nad tym co napisać, zrobiłeś to znacznie lepiej.



#11 OFFLINE   misiek116p

misiek116p

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 553 postów
  • LokalizacjaBiłgoraj/Włodawa/Chełm
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Magdziak

Napisano 08 czerwiec 2013 - 08:53

Śmiecić wstyd,podobnie jak kraść i z dupy spaść............ ;)

A kto kradnie z dupy nie spadnie :lol: :lol: .

Teraz na poważnie w tamtym roku na Bugiem zaplątałem sie sam w  pozostawiony kawał plecionki. Spowodowało to mój upadek i przymusową kąpiel. Na szczęście woda była ciepła i sięgała ledwie za kolano ;), dodatkowo dostarczyłem niezłej rozrywki kolegom którzy szli pare metrów za mną. A teraz pomyślmy jakby to się stało w miejscu głębszym?... :unsure:



#12 OFFLINE   gutekjelonki

gutekjelonki

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 08 czerwiec 2013 - 20:21

2 lata temu wędrując ze spinem wzdłuż małych krzaczków nadbrzeżnych, zauważyłem z bratem małego ptaka zaplątanego właśnie w żyłkę wędkarską która to była też splątana z krzakiem. Ptaszka uwolniliśmy i jak się okazało to rzeczony kawałek żyłki miał zaledwie koło 1,5m długości, także nawet kawałek żyłki potrafi wyrządzi szkodę w przyrodzie. Ja osobiście od zawsze uważałem urwane żyłki jako śmieci i w moich torbach zawsze znajdowałem miejsce na takie pułapki. W domu żyłki pakowałem w worek śniadaniowy, zawiązywałem i wyrzucałem do kosza. Ten uwolniony ptak był podobny do kulika z tym że miał dziób raczej prosty.



#13 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 08 czerwiec 2013 - 20:44

Dla mnie rozwiązanie jest proste, jeśli znajdę wiecheć żyłki, puszczam "w ruch" zapalniczkę i niweluję problem.



#14 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 czerwiec 2013 - 20:47

Dla mnie rozwiązanie jest proste, jeśli znajdę wiecheć żyłki, puszczam "w ruch" zapalniczkę i niweluję problem.

Jako, że nie noszę zapalniczki, idzie w ruch nożyk i do woreczka. W domu do śmietnika


  • Dienekes i Popej lubią to

#15 OFFLINE   Greku35

Greku35

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 328 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Szczepan

Napisano 08 czerwiec 2013 - 22:12

Koledzy najsmutniejsze jest to, że Ci których temat dotyczy na tym forum najprawdopodobniej nie ma, pozostaje nam po nich posprzątać 



#16 OFFLINE   marcin186

marcin186

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Marcin

Napisano 09 czerwiec 2013 - 11:31

Niestety takie są nasze realia,a żyłki i plecionki pozostawione nad wodą to czubek góry lodowej jaką są tony śmieci zostawione przez pseudo wędkarzy. Smutne to,ale prawdziwe i wiele wody upłynie jeszcze zanim to się zmieni.



#17 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 09 czerwiec 2013 - 11:38

Te tony śmieci, to nie tylko a właściwie, niewielki w tym udział wędkarzy  :mellow: 


Użytkownik popper edytował ten post 09 czerwiec 2013 - 11:39


#18 OFFLINE   marcin186

marcin186

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Marcin

Napisano 09 czerwiec 2013 - 12:43

Patrząc na asortyment tego nadwodnego bałaganu to udział wędkarzy nie jest taki niewielki.



#19 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 09 czerwiec 2013 - 12:47

chodzi zapewne o wędkarzy spinningistów... :) osobiście nie wyobrażam sobie co mógłbym zostawić nad wodą "drepcząc" ze spinem... :huh: pzdr



#20 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 09 czerwiec 2013 - 13:28

Patrząc na asortyment tego nadwodnego bałaganu to udział wędkarzy nie jest taki niewielki.

Znajdź czas, by wczesną wiosną pochodzić po brzegu niewielkiej rzeki, w pobliżu osad ludzkich. Ujrzysz proporcje.


Użytkownik popper edytował ten post 09 czerwiec 2013 - 13:29





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych