Nie bardzo wiem jak to ująć, zanim górę wezmą nerwy i cierpliwość wystawiona na zbyt długą próbę....
Czy ktoś z Was koledzy ma kontakt z Panem Tomaszem? Czy coś złego mu się przytrafiło?
Pytam bo od 10 dni próbuję się z nim skontaktować zarówno komórkowo, stacjonarnie, przez forum i sms i......nic.
Powoli ale intensywnie do głowy przychodzą mi myśli których wcześniej nie brałem pod uwagę....
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 10 czerwiec 2013 - 21:07