Byłem wczoraj, 6 godzin machania i nic, zero brań.
Byłem wczoraj i jeszcze kilkanaście razy w tym roku , wypady o różnej porze dnia i nocy . W sumie kilka małych okonków, kilka małych szczupaczków ( wszystko oczywiście pływa dalej) . Większość (99%) łódek spływa o przysłowiowym kiju . W tym czasie na innym łowisku kilka okoni ( od 37 cm w górę ) , kilka szczupaków , mały sandaczyk ...... . Presja wędkarska presją ale jakoś nie widzę opiekuna łowiska .
Pamiętam, było to około 3-5 lat wstecz, na Przeczycach odbyły się Mistrzostwa Polski w spiningu . I co ? I nic - już wtedy najlepsi spiningiści Polski spływali bez brania, już wtedy powiedzieli ze to skandalicznie mało rybna woda . Wszechobecny pływający po powierzchni leszcz z tasiemcem, są teraz go setki, pewnie za kilka tygodni będzie go jak co roku tysiące.........
I co ?
I nic - jak dzwoniłem do RZGW to olali mnie sikiem prostym i skierowali do opiekuna czyli PZW . Ale tam to nie mam ochoty dzwonić