[bassy]

He heheh Jajakubek przecież ty wyjeżdżasz chyba - musisz starannie zamaskować miejscóweczkę
A odnosnie Hunów to fakt - jeśli go ne złowię to na bank przepłoszę.......... To jak nadal wyjeżdżasz na Sylwka

[tornado]

Poperek zapomniał o istnieniu Kaczawy i Nysy Szalonej a ja tam mam zamiar coś z muchami sprawdzić

[spigot]

Rafał.
Ja osobiście, analizując zamówienia forumowiczów na żelastwo
dziwię się brakiem zainteresowania, a raczej małym zainteresowa-
niem błystkami typu srebro połysk i srebro mat. Z mojego doświad
czenia są to najbardziej łowne wzory, szczególnie na naszych
pomorskich wiosennych wodach, często trąconych i podwyższonych.
A tak naprawdę to to co podoba się nam wcale nie musi równie
mocno podobać się rybom. Dla mnie nr.1., jeśli chodzi o kolor
wahadła, zarówno na kropki jak i trotki jest srebro mat. Ale
może ja się mylę, nie wiem, bo w końcu jeśli np. 80% czasu ło-
wienia na końcu mojego zestawu wisi właśnie takie wahadło to nie
może być inaczej. Ale tak na poważnie, wierzcie mi COŚ w tym jest.
Pozdro Jachu

Janusz na południu też się łapie na małe wahadełka mam kilka perełek

[TERMOS]

W styczniu mam zamiar posiedziec przy ognisku piekac kielbase na kiju w miedzyczasie biegac od przerembla do przerembla popijajac rozgrzewajace napoje w milym towarzystwie kolegow po kiju.
Oczywisce wszystko to z umiarem i nalezyta kultura .

[pafek]

Moje styczniowe plany to chyba tylko kropki no i może jeszcze te no kropki


Janusz jak tam wahadełka, widać jakieśświatełko w tunelu ?

Spigot pochwal się tymi perełkami z południa

[Janusz Wałaszewski]

Widać Paweł widać, tylko ten tunel jakiś za.....cie długi.
Stefan obiecuje, że już zaraz itd. ja mu się nie dziwię zarobiony jest realizacją zamówień i produkcją trociówek. Ja
wszystko pamiętam ale terminów to już nie chcę teraz podawać, mogę tylko obiecać, że będzie tak szybko jak tylko się da !
Pozdro Jachu

[rocky]

Dla mnie styczeń to oczywiście trocie ile wlezie I choć pstrągowa wodę mam 300 metrów od domu to co najmniej do połowy stycznia nic innego mnie nie interesuje.
Nawet dyżury sobie tak ustawiłem w pracy ,że do 14-ego ani jednego

[wujek]

Pierwszy raz od długiego czasu chce mi się złowić pstrąga. Jak na razie muszę jeszcze pomalować woblerki i do boju.

[tofik]

No cóż dla mnie styczeń to przede wszystkim pierwsza wyprawa w życiu na kropki. Mam nadzieję że przy uczestników spotkania na drawie uda mi się coś zdziałać w tym kierunku. Na razie kompletuje przynety i marżę o pierwszym dzikim pstragu. A na własnym podwórku mam zamiar dobrać się do klenio-jazi o ile oczywiście warta nie będzie płynąć kra.

[Radzio]

Moje styczniowe plany to chociaż ze 3 wyjazdy na pstrągi.
Zanosi się jednak na fale mrozów w najbliższej okolicy i nie wiadomo jak to do końca będzie.Ale jak już się uda to widok lasu w śnieżnej szacie, dzikiej zwierzyny, pięknie meandrujących rzeczek zaspokoi wyposzczonego Radzia .
Trochę się połazi, porobi fotki i miejmy nadzieję że cuś potarga nieźle kija

[BartekP]

Oczywiście kropki i pare miejsc nie daleko od domu namierzonych jesienią. Sprzęt jest, wobki są, żelastwo jest, chęci są tylko musze sie wykurować bo chory jestem