Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Można się posrać w piankę ...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 26 lipiec 2013 - 16:21



#2 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 26 lipiec 2013 - 17:06

Mozna...niewiele brakowalo aby....historia Jonasza sie powtorzyla.

#3 OFFLINE   POLONIAb

POLONIAb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjabyd
  • Imię:A
  • Nazwisko:S

Napisano 26 lipiec 2013 - 19:16

No nie wiem czy pianka nie była jednak do prania :-).

#4 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 26 lipiec 2013 - 19:30

Gdybym to ja był w morzu, do końca życia opowiadałbym wnukom ubarwioną historię, jak to dzielny dziadek Zwierzu, pomimo że topił się we własnym gównie ze strachu, to wielorybom się nie kłaniał - "ja nura na głębokość 40m a wieloryb za mną ... ja na drzewo a wieloryb za mną ... w końcu przyparty do muru przez stado zgłodniałych wielorybów bez szans na wyjście z sytuacji, widząc śmierć w oczach, rozpinam kombinezon i mówię noooo żryjcie wredne kaszaloty... bestie podpływają wąchają i uciekają - ocalenie czyli gówno" :lol: !

 

Czyż nie urocza wizja bohatera rodziny, której dziatki słuchają z zapartym tchem ? Prawie jak Moby Dick ;)


Użytkownik Zwierzu edytował ten post 26 lipiec 2013 - 19:33


#5 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 26 lipiec 2013 - 19:38

to,że kupa w majtach się zameldowała jest więcej jak pewne,miał gość szczęście,że nie osrał się po sam kołnierzyk bo od razu uciął by spekulacje... ;)



#6 OFFLINE   MichałR

MichałR

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 280 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 lipiec 2013 - 20:56

doskonałe :) dowcip mnie się przypomniał po tym filmiku i wpisie @Zwierza, to będzie parafraza, ale szło to mniej więcej tak:

W pięknym salonie, bogato zdobionym przeróżnymi trofeami i bronią, sędziwy lord - legendarny łowca i bohater, już pradziadek, siedzi w fotelu, obok niego skupiona wokół cała liczna rodzina

na krzesłach, u stóp, na kolanach wnuki i prawnuki, a pradziadek przykryty kocem sączy singlemalta i opowiada:

- Polowaliśmy wtedy z Henrym w puszczy...tylko my dwaj, bo oddzieliliśmy się od grupy, warunki były ciężkie, ale my daliśmy radę, byliśmy nieustraszeni.

Postanowiłem oddalić się na polowanie samotnie i zapuściłem się głęboko w las. Wiedziałem, że tygrys, który był moim celem musi tu  gdzież być.

Gdy zapadał zmrok przyczaiłem się za drzewem i wyczekiwałem. Wtem coś poruszyło się w chaszczach, a ja podwyższyłem czujność i wycelowałem,

nagle tygrys wyskoczył wprost na mnie, a ja zrobiłem unik, on minął mnie w locie o włos, ale nawet mnie nie zadrasnął, spadł, odwrócił się i skoczył ponownie,

ja wycelowałem i wystrzeliłem, niestety spudłowałem, a on rozwścieczony skoczył na mnie, ja znów unik i chciałem zasłonić się kłodą przed atakiem, potknąłem się i upadłem,

a on leciał na mnie z wyszczerzonymi kłami gotów pożreć mnie pod tym drzewem... zesrałem się.

- ale dziadku!( zareagował zdziwiony wnuczek) przecież jak to, dziadek jest taki odważny, dziadek niczego się nie boi!

- teraz idioto się zesrałem!