[godski]

Rozumiem Cię, ja z kolei wolę zakręcić 2 motylki  jak j....ć  kloca na 35kg.

115 Ah Trojan 27 kg.   I do tego mniejszy. Jakie 35 kg?

Czasem jeden wystarczy i drugiego nie muszę nosić do ładowania.

Jak pisałem. Przerobiłem to i mnie nie przekonasz do dwóch spiętych.

[Janusszr]

Jakieś chucherka z Was są.

Ja tacham dwa akumulatory po 35kg każdy i nie widzę w tym żadnego problemu. Dodam tylko, że brakuje mi jednego płuca, a drugie jest rozwalone rozedmą. I nie mam postury Pudziana.

[@Brig]

Jakieś chucherka z Was są.
Ja tacham dwa akumulatory po 35kg każdy i nie widzę w tym żadnego problemu. Dodam tylko, że brakuje mi jednego płuca, a drugie jest rozwalone rozedmą. I nie mam postury Pudziana.

Na raz ,dwa?

Użytkownik brig edytował ten post 21 wrzesień 2016 - 18:38

[Jozi]

Można i 40kg nosić ale po co? Jak są produkowane 18kg to nie muszę targać 35kg.

[Pietruk]

Mój równo 50 waży. Grunt do dobrze złapać.
Ja wolę jeden a porządny.
Demokracja.

[Janusszr]

Mój równo 50 waży. Grunt do dobrze złapać.
Ja wolę jeden a porządny.
Demokracja.

Ja niestety muszę mieć dwa. 24V silnik.

Pewnie za kilka lat, również będę zmuszony zakupić akumulatory lżejsze, ale w większej ilości.

[Janusszr]

Można i 40kg nosić ale po co? Jak są produkowane 18kg to nie muszę targać 35kg.

Produkują nawet mniejsze

Tam gdzie trzymam łódź, przyjeżdża pewna starsza para. Ona targa akumulator i silnik. On wędki

[Janusszr]

Na raz ,dwa?

Nie po jednym. SSB 120Ah raczej niewygodnie nosić w jednej ręce. Trojany 130Ah nosiłem oba naraz.  Miały fajny uchwyt.   Byłem wówczas  o rok zdrowszy

[siarq]

zawsze mozna pojsc w LifPo4 ;p , polowe lzejsze duze prady nie straszne , tylko te ceny...

[trout master]

Produkują nawet mniejsze
Tam gdzie trzymam łódź, przyjeżdża pewna starsza para. Ona targa akumulator i silnik. On wędki

------------
Może to Anita Wlodarczyk i Robert Korzeniowski?

A tak na poważnie to w jednym z najlepszych silników na rynku Torqeedo aku są malutkie i niewiele ważą. A mozna pływać nim i pływać.

[siarq]

------------
Może to Anita Wlodarczyk i Robert Korzeniowski?

A tak na poważnie to w jednym z najlepszych silników na rynku Torqeedo aku są malutkie i niewiele ważą. A mozna pływać nim i pływać.

No bo mają barie lifpo4 gdzie sama bateria 1kwh kosztuje chyba 2.5kzl a duża 12.5k zł  aku 90ah w tej technologi 2700

[trout master]

Czyli wcale nie trzeba dźwigać, wystarczy dźwignąć .... pieniądze.

[Pietruk]

Ja niestety muszę mieć dwa. 24V silnik.
Pewnie za kilka lat, również będę zmuszony zakupić akumulatory lżejsze, ale w większej ilości.

Ja dopiero się przymierzam do 24V.
Wpadły mi w oko na allegro akumulatory trakcyjne robione (łączone) na zamówienie między innymi do wózków widłowych.
Np taka
http://allegro.pl/ba...6454403008.html dopasowali by mi do bakisty środkowej, może nie 160 Ah, ale ciut mniejszy. Póki co, to pomysł dopiero. Najpierw musi mi paść mój 160 Ah 12V, wtedy przejdę na wyższe volty.
A może ktoś jest na forum kto ma wiedzę na temat baterii trakcyjnych?

Użytkownik Pietruk edytował ten post 22 wrzesień 2016 - 16:19

[siarq]

I dobrze kolego celujesz . To są profesjonalne rozwiazania do pracy na codzień. Przy tym też jest na + to ze ów bateria jest zmontowana z ogniw. W przypadku gdy jedno się wyspie jest możliwość wymiany . A nie całego aku. Są firmy specjalizujące się w regeneracji takowych akumulatorow

[Pietruk]

I dobrze kolego celujesz . To są profesjonalne rozwiazania do pracy na codzień. Przy tym też jest na + to ze ów bateria jest zmontowana z ogniw. W przypadku gdy jedno się wyspie jest możliwość wymiany . A nie całego aku. Są firmy specjalizujące się w regeneracji takowych akumulatorow

Tyle to już sam doszedłem, że się da regenerować i składać prawie każe volty,

Ale czy ktoś z nas siedzi w tej branży i może się ujawnić wypowiedzieć?

Ostatecznie zacznę truć d....pe firmom które to robią, ale wolał bym najpierw po koleżeńsku się dowiedzieć nim wysłucham marketingu.

[delux64]

Jakieś chucherka z Was są.

Ja tacham dwa akumulatory po 35kg każdy i nie widzę w tym żadnego problemu. Dodam tylko, że brakuje mi jednego płuca, a drugie jest rozwalone rozedmą. I nie mam postury Pudziana.

To tylko czekać jak Ci walnie kręgosłup lędzwiowy....też tak targałem....do czasu WSZYSTKO jest do czasu..

[Jozi]

To tylko czekać jak Ci walnie kręgosłup lędzwiowy....też tak targałem....do czasu WSZYSTKO jest do czasu..

Chłopaki muszą ponosić póki coś w krzyżu nie jebnie, tak jak moje kolano  .

Też się mi wydawało, że mogę dupą ptaszki łapać, ale tak jak piszesz wszystko do czasu  .

[Janusszr]

Chłopaki muszą ponosić póki coś w krzyżu nie jebnie, tak jak moje kolano  .

Też się mi wydawało, że mogę dupą ptaszki łapać, ale tak jak piszesz wszystko do czasu  .

Pewnie, że wszystko do czasu.

Dlatego skąpiąc na mniejsze akumulatory, muszę dbać o swoją tężyznę fizyczna. Akumulatory - dźwiganie, to taki papierek lakmusowy stanu mojego zdrowia.

[trout master]

To tylko czekać jak Ci walnie kręgosłup lędzwiowy....też tak targałem....do czasu WSZYSTKO jest do czasu..

----------
Ja wlasnie czekam na taka operację i .... dlatego z Wami "tutaj" jestem zamiast śmigać na rybki.
Nawet siedzieć nie mogę żeby ukrecic pare muszek czy zrobic troche wobków. Jedynie nie mogę sobie odmówić regeneracji patyków i ... tak sklecam powoli pomiedzy jedynymi tabletkami, zabiegami i kolejnymi prochami.

Moze jeden rok wyjety z życia wystarczy a pózniej wróci wszystko do normy. Moooooże. Oby.

[Pietruk]

Takie życie, jedni targają na codzień długopisy na biurku, a na siłce robią się na wydmuszkę którą pęka przy niewielkim akumulatorze. 

Drudzy na codziennie orają pole, wyglądając jak przecinki podnoszą wydmuszki jedną ręką.

 

Każdy orze jak może i jak mu zdrowie pozwala.