Napisano 26 styczeń 2008 - 23:28
Mnie się zdaje , że mijamy się lekko w ocenach i kategoryzowaniu .
Jak Łukasz sprecyzował , 8 lb to nasza 25 . Dużo to i mało , zależy do czego użyte będzie . I w jakim zestawie . Do noodle'a w sam raz . Ale po drodze mój ulubiony wtręt ..
Mam dręczące wrażenie , że większość poglądów ma pogłos dość głębokiego okopu . Moim subiektywnym zdaniem , zasób technik i metod uprawianych na krajowym podwórzu jest dość nędzny . Awans sprzętowy jest widoczny i niezaprzeczalny . Świetnie że tak się dzieje . Jednak zaawansowany tackle to tylko wstęp , przygrywka do podstawowej treści .
Jak i do czego tego używać ?
Na tą chwilę , zamiast bogactwa metodologii mamy nieprawdopodobne skróty i zlepki . Akurat nie o wobki mi idzie ..
Jigging z jego różnorodnościa sprzętową i przynetową sprowadzony do opadu . Pyszny termin .
Carolina , texas , drop , paternoster , tyrolska paleczka , back bounce skwitowaliśmy instrukcją ; zawiąż pętle , przetnij w jednej trzeciej .. Trok ludowy .
Jerking , jak powszechnie wiadomo - baryła .
Krajowe wiano oryginalnością mnie nie powala . Może za dużo mi się roi w starym łbie .
Ale skoro bierzemy kij czy kołowrotek dedykowany czemuś , weżmy i resztę filozofii . Leży na tacy i czeka od dawna . Bo tak , miziamy się naszymi zabawkami jak Bambo perkalem i paciorkami . I tragikomedie , i farsy , i łamańce wiecznie gramy ..
Nie ja sparowałem noodle'a z crankiem .