Jakoś nie mogłem się doszukać tematu z relacjami z łowienia na Wiśle. Może coś przeoczyłem? Jeśli nie to chyba warto by zacząć taki wątek, widac sporo osób z Centralnej PL które na pewno łowią na Królowej. Co Wy na to?
Wisła 2013
#1 OFFLINE
Napisano 28 sierpień 2013 - 08:17
#2 OFFLINE
Napisano 28 sierpień 2013 - 09:24
temat ciekawy tym bardziej iż w najbliższy weekend wybieram się nad wisełkę w okolicach Góry Kalwarii...może ktoś coś napisze o tym odcinku rzeki......czy można liczyć na pomoc w podpowiedzi gdzie się w tych okolicach są jakieś miejscówki...
#3 OFFLINE
Napisano 28 sierpień 2013 - 10:19
Dużo ludzi, dużo piachu mało ryb
- payara lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2013 - 11:45
u mnie na lubelszczyźnie podobnie jak Pszemo pisze, duuuużo piachu a i ludzi sporo akurat tam gdzie warto popróbować, ja osobiście zacząłem w końcu jeździć na miejscówki, gdzie na grunt nie połapią, ale w wynikach szału nie ma, trochę płytkawo się zrobiło, idzie jesień więc płyciochy pewnie zaraz trzeba będzie sobie odpuścić i szukaj wiatru w polu....o głębszych partiach mogę pomarzyć.....echhhh gdyby mieć jakieś pływadło.....
#5 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2013 - 12:09
temat ciekawy tym bardziej iż w najbliższy weekend wybieram się nad wisełkę w okolicach Góry Kalwarii...może ktoś coś napisze o tym odcinku rzeki......czy można liczyć na pomoc w podpowiedzi gdzie się w tych okolicach są jakieś miejscówki...
Jest kilka fajnych główek przed mostem w Górze Kalwarii ale w weekend to będzie Ci ciężko sie wbić między grunciarzy, Nadbrzeż tam jest taka klatka i stara przeprawa wojskowa ale Panów z dzwonkami też sporo a i ze spiningiem biegają. Ja najczęściej obławiam główki w okolicach Karczewa w tygodniu tłumów nie ma a weekend robi się luźniej tak koło 10, do 10 zwykle obławiam z brzegu idąc w górę rzeki jest kilka fajnych miejsc z przytopionymi drzewami za ostatnią główką a później wracam na główki jak jest już luźniej. Woda też niska poodsłaniało się sporo łach ale bolenie od czasu do czasu chlapią z tym że w ostatnim czasie ciężko coś większego wyciągnąć, ostatnio trafił mi się sandaczyk 20 cm.
#6 OFFLINE
Napisano 14 październik 2013 - 10:15
u mnie na lubelszczyźnie podobnie jak Pszemo pisze, duuuużo piachu a i ludzi sporo akurat tam gdzie warto popróbować, ja osobiście zacząłem w końcu jeździć na miejscówki, gdzie na grunt nie połapią, ale w wynikach szału nie ma, trochę płytkawo się zrobiło, idzie jesień więc płyciochy pewnie zaraz trzeba będzie sobie odpuścić i szukaj wiatru w polu....o głębszych partiach mogę pomarzyć.....echhhh gdyby mieć jakieś pływadło.....
...i pływadło nie pomoże
#7 ONLINE
Napisano 18 październik 2013 - 19:25
Ciężko i z pływadła coś wypływać. Ogólnie to coraz więcej wędkarzy, a coraz mniej ryb. W weekendy to ostatnio przestałem wędkować bo takie jest oblężenie, że nie ma gdzie rzucać. Kto żywy to jedzie nad wodę. Teraz jak trochę chłodniej się zrobiło to w końcu nie ma takich tłumów nad wodą.
#8 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 19:16
.
Użytkownik elmo edytował ten post 19 czerwiec 2015 - 20:43
#9 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 19:20
Z tego co wiem to zakaz łowienia na piaskarni wszedł od połowy października
#10 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 21:00
Dzwonić na rzeczną, chłopaki sobie jeszcze wynik zrobią . 226036860
- Wojtek B. lubi to
#11 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2013 - 12:37
W ciągu tygodnia woda trochę się podniosła, ale coraz mniej aktywnych ryb. Ostatnio tylko jakieś maluchy sporadycznie grasowały przy opaskach poza tym straszna cisza. U was też tak ucichło na Wiśle?
#12 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 00:00
cichutko, woda idzie do góry, kawa,
nie dość że o rybę nie jest łatwo to podobno na Lubelszczyźnie mają zakazać trolingu ciekawe czy przejdzie ten wniosek.
#13 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 09:17
Tak , dzwoniłem do PZW Lublin - bedzie zakaz trolingu w 2014 r.
#14 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 09:33
Sumy wreszcie będą mogły odetchnąć.
Na mazowszu też by się przydał na 1 sezon taki zakaz.
Uważam, że to akurat bardzo dobry pomysł.
#15 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 09:33
Dzwoniłem do PZW o. Lublin zakaz trolingu obowiązuje cały okręg lubelski (wszystkie zbiorniki). Na głosowaniu 1 osoba wstrzymała się od głosu. Reszta była za.
Ciekawe co ze sprzętem.
#16 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 09:39
Tak samo jak i na Wiśle okręgu radomskiego - zakaz jest, a troll coraz częściej uprawiany.
Nic to nie da - Ci co pływają, pływać dalej będą. Akurat Wisła okręgu lubelskiego jak i radomskiego to w większości tereny dzikie. Kontroli brak niestety.
Wolę, niech taki sum dostanie w szczenę od myślącego nawet z trolla, niż od debila z brzegu.
A zakaz taki bierze się z jednego - z postulatu dziadków, gumofilców i typowych stacjonarnych grunciarzy, którym gul rośnie, jak widzą holowanego sumiora a tym bardziej wypuszczanego do wody. Paranoja.
- Guzu lubi to
#17 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 11:28
Tak samo jak i na Wiśle okręgu radomskiego - zakaz jest, a troll coraz częściej uprawiany.
Nic to nie da - Ci co pływają, pływać dalej będą. Akurat Wisła okręgu lubelskiego jak i radomskiego to w większości tereny dzikie. Kontroli brak niestety.
Wolę, niech taki sum dostanie w szczenę od myślącego nawet z trolla, niż od debila z brzegu.
A zakaz taki bierze się z jednego - z postulatu dziadków, gumofilców i typowych stacjonarnych grunciarzy, którym gul rośnie, jak widzą holowanego sumiora a tym bardziej wypuszczanego do wody. Paranoja.
@tymon masz bardzo dużo racji.
Niestety za trolling złapało się w ostatnim czasie dużo takich osobników i ryby te przestały być bezpieczne.
Mimo wszystko powinno się inaczej reagować - limity, wymiary górne i kontrole, a nie zakazy.
Ale żyjemy w takim a nie innym kraju - większość stanowią dziady z czerwonymi szczytówkami, walący w łeb wszystko co żyje ... To oni ustalają reguły gry. Nie łowią na trolling, to nie pozwolą żeby inni łowili.
Jeśli się to nie podoba, to niech się ludzie zorganizują i przejmą władzę. Niestety doświadczenie pokazuje, że osobnicy tacy jak my tylko w internecie potrafią krzyczeć, a jak przychodzi do konkretnych działań to chętnych nie ma
Ja się z tym pogodziłem i w tym syfie szukam swoich oaz, a co jakiś czas śmigam zagranicę i łowię ryby aż do bólu mięśni
Na szczęście kilka lat doświadczeń nauczyły mnie dużo o sumach. Daleka droga przede mną, ale przynajmniej arsenał metod i sposobów wykracza poza standardowe wywalenie woblera za burtę i trolling
Największe ryby co roku mam złowione z ręki.
#18 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 11:38
ale przynajmniej arsenał metod i sposobów wykracza poza standardowe wywalenie woblera za burtę i trolling
buahhahha
#19 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 11:44
Wiadomo jak zawsze w naszym kraju zakaz i jego respektowanie to dwie zupełnie inne historie
Limitów też by nikt nie przestrzegał i duże sumy nadal były by zabijane przez rzeźników białkojadów.
Temat powracający co jakiś czas - brak limitów górnych wymiaru, częstych skutecznych kontroli na wodzie. Brak surowych kar finansowych a nawet gdyby takie się pojawiły pojawia się problem z egzekwowaniem tych kar.
Bo taki kłusol mało zarabia, w ogóle nie pracuje lub żyje z renty i Państwo przymusowo nie może mu zabrać nawet złotówki
A gdyby tak mu z tych 800 zł renty zabrali przez 4 miesiące po 400 zł i musiał by żebrać na wódkę może by się zastanowił zanim zabił by dwu metrowy pomnik przyrody.
Bogatych mięsiarzy też by zabolało gdyby mandat miał wysokość proporcjonalną do ich zarobków i był skutecznie windykowany.
...
Użytkownik Pszemo edytował ten post 14 listopad 2013 - 11:45
#20 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 11:47
buahhahha
I co Cię tak Krzysiu rozbawiło? Nie widzisz tego, że po medialnym merketingu każdy "łofca" teraz trolluje na Wiśle?
Jest więcej trollujących niż łowiących z ręki.
Złowienie suma sprowadza się dla wielu osób do pałowania cały dzień jednego lub dwóch miejsc w tą i z powrotem. Modyfikacje sprowadzają się jedynie do zmian woblerów w poszczególnych przelotach.
Jeśli poczułeś się urażony, to niepotrzebnie bo akurat uważam, że Twój trolling jest świadomy (uczyłeś się w końcu od wymiatacza ).
Dobrze też wiesz, że zarówno w tym roku jak i we wszystkich poprzednich największą rybę sezonu miałem zawsze z ręki.
Użytkownik hlehle edytował ten post 14 listopad 2013 - 11:48
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych