Koledzy mam pytanie czy macie jakiś sprytny patent na przechowywanie obrotówek?
Chodzi mi o to by stojąc w wodzie po pas nie bawić się z dyndającą choinką z obrotówek (odobna sytuacja dotyczy woblerów).
Kiedyś widziałem gdzieś ponacinane ścianki w pudełkach, gdzie wciskało się kotwiczki. Jednak przy obrotówkach z chwostem średnio spełnia to swoją rolę...
Pozdrawiam Łukasz