http://kontakt24.tvn...?categoryId=496
Pirania 42 cm w Jeziorku Czerniakowskim
#1 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:11
#2 ONLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:14
Zdjecia nie C & R!
#3 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:25
Akurat tutaj chyba słusznie nie C&R
#4 Guest_Erin_*
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:28
Warszawiaki to wszystko z wody wyłowią....nawet piranie !
- Guzu, michcio i krzychun lubią to
#5 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:29
Akurat tutaj chyba słusznie nie C&R
Reguly publikacji zdjec na Jerkbait nie sa do interpretacji "case by case", tylko do stosowania ich
- robert 7791 lubi to
#6 ONLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 12:33
True, Friko - przynajmniej ostrzeżenie, jak nie ban 14dniowy
- Guzu, Pumba, Wojtek B. i 1 inna osoba lubią to
#7 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 13:13
Całkiem fajna ryba, ciekawe czy waleczna.
Może to jest pomysł na zarybienia
#8 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 13:20
Pirania paku
Pochodzenie ryby potwierdził Rafał Okoński, kierownik sekcji akwarium Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego - "ze zdjęć można wnioskować, że to Pirapitinga, zwana piranią paku (Piaractus brachypomus)". Jest to ryba pochodząca z dorzecza Amazonki. "Jako gatunek uznana jest za potencjalnie niebezpieczną dla naszego środowiska"- tłumaczył Okoński.
Uspokoił jednak - "ten gatunek piranii nie jest niebezpieczny dla człowieka. W swojej ojczyźnie jest rybą konsumpcyjną. Hodowana jest podobnie jak u nas karpie".
Nie przeżyje zimy
Trudno powiedzieć w jaki sposób pirania znalazła się w Jeziorku Czerniakowskim. "Prawdopodobnie trafiła tam z rynku akwarystycznego" - wyjaśnił Okoński. "Ten gatunek nie jest w stanie przeżyć zimy w naszych wodach" - uzupełnił.
#9 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 13:32
Niedaleko mnie na podkrakowskim odcinku Wisły też się gość z mojego koła zlekka zdziwił:
Ludzie różne rzeczy hodują. Zdarza się, że nie bardzo mają potem co z tym zrobić a zatłuc szkoda. No i ląduje takie coś „gdzieś”. Znajomy hodował takie. Aż mu się w akwarium przestały mieścić. Miał to zawieść na nasz ciepły kanał, ale znalazł się chętny na przygarnięcie inwentarza. Na rybniku swego czasu też trafiła się na kulkę. Na szczęście marne ma to szansę na przeżycie w naszych wodach. Ale co by nie mówić, spotkanie ciekawe.
Użytkownik tadekb edytował ten post 10 wrzesień 2013 - 13:32
#10 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 16:16
#11 ONLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 18:18
...jak widać "rybaki" przerobią wszystko co podleci
#12 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2013 - 20:58
#13 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 07:14
W wakacje pływałem w tym stawie w Jelczu ... na całe szczęście w majtkach bo pewnie musiałbym sikać na kucaka .
- dexter4127 lubi to
#14 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 07:40
Ciekawo czy to-to smaczne?
- Apioo lubi to
#15 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 09:46
Ciekawo czy to-to smaczne?
Oścista i papierowa, wiem z własnego doświadczenia.
#16 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 10:30
Tadzio mam Cie!!! Ty sie zajmij moimi leszczami a nie piraniami:-) sorry za offa .
#17 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 11:00
Piranie robią się u nas bardzo popularne, co roku słyszy się o kilku sztukach. Całe szczęście, że w naszym klimacie się nie rozmnażają bo strach byłby brodzić w rzecze/jeziorze
#18 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 14:01
Piranie robią się u nas bardzo popularne, co roku słyszy się o kilku sztukach. Całe szczęście, że w naszym klimacie się nie rozmnażają bo strach byłby brodzić w rzecze/jeziorze
Fakt przy polskich pustych wodach musiałyby chcąc nie chcąc przestawić się na ssaki...
#19 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 14:05
Nie wszystkie piranie są mięsożerne
#20 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2013 - 14:11
Ciekawo czy to-to smaczne?
Jeśli smaczne, to byłbym spokojny....ekspansja gatunku nam nie grozi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych