[popper]

Ostatnio okonie mnie olewały.

Chciały tylko blaszkę, w rozmiarze 3 Effzet, zwaną coca-colą, lub bardziej po naszemu "lepperkę" a ja już ostatnie wypsztykałem z pudełek.

Poprosiłem kolegę o coś, co mam nadzieję, pomoże przełamać kiepską passę i mocno liczę, że pasiaki się nie oprą takiej pokusie.

Oto, co dostałem

 518.JPG   73,95 KB   191 Ilość pobrań     516.JPG   79,17 KB   189 Ilość pobrań

 

Dziękuję @Andan 

Użytkownik popper edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 16:14

[Zwierzu]

U la la, z takim arsenałem @popper "pozamiata" okoniowe towarzystwo .

A grunt mułowaty, krzaczory czy kamole na dnie ? Bo ja ostatnio pozbyłem się już okoniowych kogutów między kamolami .

[popper]

Kamolce są

[joker]

Fajne Trochę to inna przynęta niż wirówka nr3.

Osobiście jesienią rzucam za okoniem nie raz nawet blachą nr4 i 5. Nie wiem na czym to polega, jednak wiem, że to dobry czas na duże przynęty, który skończy się wraz z kilkudniowymi przymrozkami. Potem już całkiem inne łowienie pasiaków na spinning się zaczyna. 

[Andan]

Dziękuję @Andan 

 

 

Nie ma sprawy Waldek. Fajowa artyleria, dokop tym pasiastym cwaniaczką