Byłem w tym roku kilka razy na niedużym 2ha stawku znajomego w poszukiwaniu esoxów. Wiem od niego, że jest tam trochę ładnych kaczorków. Niestety jest tam też masa różnej maści białej ryby, której nie udaje mi się przebić moimi przynętami. Jak dotąd złowiłem tam kilka 50taczkow czyli bida z nędzą. Znajomy w ciągu roku łowi tam na żywca 2-3 tłuste 80taki ale widział nawet metrówkę. Zbiornik ten to były staw hodowlany o powierzchni jak wspomniałem 2ha, głębokości ok 2m. Poza nielicznymi skupiskami grążeli nie stwierdziłem tam innej roślinności. Macie może jakieś pomysły jak w takiej zupie kusić te większe szczupaki ? Do tej pory łowiłem tam głównie na 4 i 5" kopyta oraz podobnej wielkości woblery.
Użytkownik mafer edytował ten post 27 wrzesień 2013 - 20:18