W sąsiednim wątku Mifek zalinkował art z TT o stylach i trendach w tunningowaniu multiplikatorów.
Ja niejako przy okazji chciłbym wam pokazać, że czasami tunning moze być wymuszony.
Tekst z TT dotyczy tego jak uczynić nasz kołowrotek bardziej wyrafinowanym użytkowo, a także jak nadać mu indywidualny wyglad. Ja wam opisze sytuację zgoła odmienną.. Jak przeprowadzić tunning, zeby nasz multiplikator wogóle działał !!
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Rzecz dotyczy opisywanego w samych superlatywach nowego Abu Revo PRM.. Skoro doświadczenii użytkownicy chwalą ten sprzęt postanowiłem sam spróbować, tym bardziej, że cena jak i deklarowane parametry techniczne zachęcały.
Stało się, kupiłem i ... po kilku dniach wyjałem pudełeczko z skrzynki pocztowej. Pierwsze wrażenie całkiem niezłe. Mały, lekki, płynnie chodzący z klikającymi pokrętłami a do tego ze szpulą o znakomitych parametrach.. Cóż co trzeba wiecej??
Nawinąłem monofil 0,36mm i heja na skały w rejonie Muscatu.
Sam multik rzuca bardzo dobrze, salmo Bullhead SDR czy Yo Zuri Mag Popper lecą daleko nawet pod wiatr, z kija o sporej mocy i grubej żyły.. Nawet udało się złowić kilka ryb..
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jednak juz po pierwszym razie zauwarzyłem symptomy użycia. Lakier jakim jest pokryty Revo PRM zszedł po pierwszym razie pozostawiając kilka rys na korpusie. Trudno wszak multiplikator nie słuzy do trzymania w pudełku. Po kilku kolejnych razach usłyszałem dziwne szumy dobiegajace z łożyska na szpuli.
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
Producent zapewniał, ze sa Salt water proof, wiec co mogło się stać ??.. Ale nieważne łowiłem dalej.
Niestety niezbyt długo to wszystko trwało
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Po szóstym razie, kiedy zamoczyłem kołowrotek w słonej wodzie ( to normalne przy łowieniu przy wysokich falach) zaczeły się prawdziwe jaja..
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
Po przyjściu do domu i standardowym opłukaniu multika w słodkiej wodzie multiplikator przestał działać..
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
Korbka chodziła bardzo cieżko i jakby skokowo, podobnie gwiazda regulacji hamulca walki... Konieczne rozbieranie multiplikatora i głebsza konserwacja...
Po rozebraniu wpadłem w osłupienie...
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
![:o](/public/style_emoticons/default/ohmy.png)
Zgadnijcie co się stało??
![:o](/public/style_emoticons/default/ohmy.png)
Powodem całego zamieszania było raptem kilka drobin piasku jakie dostały sie podczas kąpieli kołowrotka w morzu pod nakrętkę korbki i pod gwiazdę hamulca... No i co z tego? Z curado 201DPV @slonia jak i z mojej okragłej Daiwy millionaire 203 usunąłem już całe pustynne diuny i multiplikatory chodziły jak nowe!!
Ale nie z ABU
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
Konieczny tunning. Pobiegłem do Krzysztofa D. naszego czołowego polskiego inżyniera w Omanie
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
.
najśmieszniejsze jest to, ze japończycy do czegoś takiego robią tunningowe szpule..
pozd JW