Koledzy , używacie jakiś dysz regulujących rozprysk farby z puchy ? Często tak mam że malując grzbiet zapaćkam sobie boczki woblerka.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 październik 2013 - 20:59
Koledzy , używacie jakiś dysz regulujących rozprysk farby z puchy ? Często tak mam że malując grzbiet zapaćkam sobie boczki woblerka.
Napisano 11 październik 2013 - 21:04
Ty to masz ze mną dorzbrze Musisz kupić Skinny Cap. Standardowo do puszek dodawane są końcówki Fat Cap a cały myk polega na tym, żeby podawać mniejszą ilość farby na woblera i po to jest właśnie SCap. Ewentualnie zainwestuj w lepsze farby dla graficiarzy (polecam Montanę), które zastygają w kilka sekund na korpusie.... tyle, że się lubią gryźć z lakierami wierzchnimi.
Użytkownik Piotrek (sukingad) edytował ten post 11 październik 2013 - 21:12
Napisano 11 październik 2013 - 21:09
Dziękować
Jak wszystko ruszy to się ładnie odwdzięczę
Napisano 11 październik 2013 - 21:15
Ty Maniuś jak sprayów używasz to wejdź sobie tutaj:
http://galeriakoloru...anka-150-zestaw
i bierz zestawa a ze sklepowymi szitami się nawet nie baw bo takiego efektu jak tymi nie osiągniesz. Ostatnio wyrwałem czarny spray, który ma takie błękitne metaliki błyszczące- miażdży
I jeszcze, skoro się tak już mądrzę, jak otoczenie jest suche i ciepłe- malujesz z bliska (odległość podaną na puszce dzielisz na pół) bo inaczej farba zasycha w powietrzu i zostają grudki na korpusie, jak jest zimno i wilgoć- z daleka (tyle i le zaleca producent) bo cieknie na korpus.
Użytkownik Piotrek (sukingad) edytował ten post 11 październik 2013 - 21:19
Napisano 11 październik 2013 - 21:25
Napisano 11 październik 2013 - 21:36
Patent bardzo fajny, ale Panowie czy nie warto zastanowić sie nad najprostszym zestawem aero, kontrola przy malowaniu o wiele lepsza a koszt kilku puszek motip
Napisano 11 październik 2013 - 21:44
Ja mam aerograf, ale Auto K wychodzi 1,50 za puszkę i odcieni metalików jest w ch.... a efekt na woblerze z fakturą bardzo się nie różni.
Napisano 11 październik 2013 - 23:30
Jak by któryś z kolegów miał chęć, to mam do opylenia dużo sprayów. Wiele puch nie ruszonych (także te z galeriikoloru), z zestawem końcówek Fat Cap, spraye różnej wielkości (od standardowych do mini), pełna gama kolorów. Mam też sporo różnych niemieckich metalików, były używane, ale są dobrej jakości, większość używańców jest prawie pełna. Nazbierałem tego chyba tak na objętość lodówki - nówki nie ruszane, używane przeze mnie i jeszcze odkupione starsze puchy, ale chyba nieużywane. Większość to akryle - Motipy, Presto, Auto-K i inne, są też Crafty i cała ta armia okazjonalnych cen z galeriikoloru. Kilka sztuk zostawiłbym sobie (biały podkład czy fluo), ale reszty wręcz chciałbym się pozbyć, bo zajmują miejsce, a nie są mi już potrzebne.
Tak tylko sygnalizuję, może kogoś zainteresuje
Napisano 13 październik 2013 - 17:37
Koledzy , używacie jakiś dysz regulujących rozprysk farby z puchy ? Często tak mam że malując grzbiet zapaćkam sobie boczki woblerka.
Tomy przedstawiał dobry przykład malowania partii przynęt w Woblerowych patentach.
Pojedyncze strzelanie do woblera wymaga precyzji. Wiele lat malowałem tylko sprayami i wiem, że to jedyna przyczyna zachlapanych boków, a malowałem standardowymi dyszami.