Kaleczenie przez podnoszenie???
#1 OFFLINE
Napisano 26 luty 2008 - 20:01
Rozumiem wciągać suma +30kg na łódke, jak to widać na niektórych filmach(za łeb) wtedy jestem prawie pewien że ta ryba nie wróci w dobrej formie do wody...
Co o tym myślicie?
http://pl.youtube.co...h?v=FAR34Zt_zIA
#2 OFFLINE
Napisano 26 luty 2008 - 20:55
rozumiem.. nie powinno się telepać rybą która ma swoją wage, ale szczupaka czy dość niewielkiego suma podnieść w poziomie i
podtrzymywać rękami to dla mnie żadne zło... z resztą czy ryba ze złamanym kręgosłupem była by w stanie odpłynąć od brzegu / łodzi??
z tego co widziałem nawet te ryby z którym się ludzie obchodzili nieostrożnie choćby z filmików na youtube odpływały...
http://pl.youtube.com/watch?v=JM84-eu3Mlo&feature=relate d
http://pl.youtube.com/watch?v=KB4vHVZV_l0&feature=relate d
to np. jest jak dla mnie idiotyzm... nie wolno przesadzać ani w jedną ani w 2 strone
i filmik dla ludzi o naprawde mocnych nerwach....
http://pl.youtube.com/watch?v=p_nlKwYgclA&feature=relate d
#3 OFFLINE
Napisano 26 luty 2008 - 21:54
#4 OFFLINE
Napisano 26 luty 2008 - 22:28
Widziałem gorsze akcje eksponowania ryb na tym Forum i jakoś nie było lamentu o zagrożeniu życia. Emocje w postaci śmiechu każdy okazuje inaczej - zawsze można wyłączyć dźwięk.
Pozdrawiam
#5 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 00:06
#6 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 08:24
Czy to nie jest ten facet co prowadzi wędkarski na Tarchominie? Sklep Rapa? Taki program w telewizji z nim też był Rapa. To ten facet?
Tak ,pan Piotr prowadzi ten sklep i ma swój program.
#7 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 09:08
Nie mam nic go gościa - nie znam go i podoba mi się to, że chce dbać o dobrą kondycję zarówno ryby jak i naszych łowisk.
Ale taplanie się z rybą jak za przeproszeniem z rumuńską prostytutką w kisielu nie zabardzo przystoi komuś kto promuje prawidłowe postawy.
Nie napiętnuje go , bo sam jestem daleki od ideału - ot tak tylko delikatnie zwracam uwagę, iż ŻENUJĄCE nie zawsze są pęknięte (nie złamane) kręgosłupy.
PZDR
Zanderix
#8 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 11:27
Mnie przypadl do gustu szczegolnie jeden -(w tlumaczeniu)
Goraczka sczupaka -gdzie to metrowki niemal ze wyskakuja z wody i wszystko na jerki 10 lat temu .
Filmy takie zazwyczaj maja krotkie wskazowki jak obchodzic sie z doza ryba i zawsze ale to prawie zawsze .Czy to w torbie ikea cze worku karpiowym,wielkim podbieraku ,instroktaz objasniany jest na brzegu przy czym ryba zawsze wraca do wody .Czas w jakim przeprowadzony jest instroktaz od zaciecia porzez wycholowanie a nastepnie wyposzczenie -nie jest nikomu znany .
Swoja droga jak bym zlowil takiego suma to napewno sama satysfakcja ze wraca do wody byla by mysla przewodnia i dawala radoche .
#9 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 14:03
#10 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 14:32
Najpierw przeczytalem komentaz Zandrixa (rumunska prostytutka), potem obejzalem filmik i poplakalem sie ze smiechu
CEL OSIĄGNIĘTY
#11 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 15:45
#12 OFFLINE
Napisano 27 luty 2008 - 16:59
A film ... hm, no cóź, lepiej posiedzieć z rybą w wodzi niż w łeb i do wora z nią
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych