![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-46508.jpg?_r=1357485841)
Nocne Spiningowanie
#1
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 11:47
#2
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 12:20
Wpisz w przeglądarkę spinning nocą to Ci wyskoczy z 10 str zaznacz w j.pl, a tu masz gotowy link
http://www.google.pl/custom?domains=www.jerkbait.pl&q=sp inning+nocny&sa=Wyszukaj&sitesearch=www.jerkbait.pl& amp; amp;client=pub-9749690366466878&forid=1&ie=ISO-8859- 2&oe=ISO-8859-2&cof=GALT%3A%23008000%3BGL%3A1%3BDIV% 3A%23336699%3BVLC%3A663399%3BAH%3Acenter%3BBGC%3AC3D9FF%3BLB GC%3A336699%3BALC%3A0000FF%3BLC%3A0000FF%3BT%3A000000%3BGFNT %3A0000FF%3BGIMP%3A0000FF%3BLH%3A50%3BLW%3A173%3BL%3Ahttp%3A %2F%2Fjerkbait.pl%2Flogo%2Fj_g.jpg%3BS%3Ahttp%3A%2F%2F%3BFOR ID%3A1&hl=pl
Pozdro Jachu
PS. Napisz może jeszcze gdzie, na jakiej wodzie chciałbyś popróbować nocnego spinningu
#3
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 14:22
U siebie masz znakomite łowisko nocnych sandałów, a mianowicie Martwa Wisła (bo o ile dobrze pamiętam tak nazywa się ten kanał przez który przechodzi most sobieszewski).
#4
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 14:55
Zapytaj także kolege @Patu28, niejednokrotnie pokazywał swoje okazy złowione w nocy
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#5
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 21:26
Witam Wszystkich.W tym sezonie chce sprobowac nocnego spiningowania ale nie wiem jakie miejsca wybrac,jakich przynet i sprzetu uzyc do takich lowow.Moze podzielicie sie swoimi doswiadczeniami w tej materi.A moze ktos z Gdanska lub okolic w cos takiego sie bawi.
Hej.
Nocny spinning to mój konik
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Uwielbiam nocne klimaty i podwyższoną adrenalinę, która zdecydowanie mocniej wydziela się podczas spinningowania po zmierzchu.
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Zadajesz jednak zbyt ogólne pytanie, aby odpowiedzieć na nie w krótkim poście. Temat, który poruszasz to temat na całą książkę. Nocne łowienie na spinning dotyczy w zasadzie wszystkich gatunków drapieżników i może odbywać się na wielu, wielu różniących się od siebie łowiskach. O nocnym łowieniu bardzo trudno jest pisać w ogólnikach.
Powinieneś sprecyzować swoje pytanie.
Będziesz chciał łowić na gdańskiej Wiśle? Jakie ryby chcesz tam łowić w nocy? Np. sandacze?
Proponuję też skorzystać z opcji Szukaj i poszperać w tematach o nocnym łowieniu, które były już poruszane na naszym forum
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#6
OFFLINE
#7
OFFLINE
Napisano 10 marzec 2008 - 22:09
#8
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2008 - 12:25
Zacznę od tego, że moje doświadczenia z nocnych łowów dotyczą
Odry, na temat Wisły to rognis będzie mógł coś więcej powiedzieć
Łowiłem sandacze wzdłuż kamiennych opasek i w klatkach pomiędzy
główkami. Rozpocząć trzeba od dokładnego poznania łowiska za dnia, jedną nawet dwie noce, trzeba poświęcić na wytypowanie
miejscówek gdzie w nocy gromadzi się drobnica. Jak już zaczyna-
my łowić to podstawą jest ciche dojście do łowiska (wiadomo
kamienie) jeżeli stukniemy o kamienie to trzeba będzie odczekać
aż ryby podejdą ponownie. Trzeba pamiętać, że sandacze wychodzą za drobnicą na bardzo płytką wodę pod same kamienie, a w klatkach to nawet potrafią wejść na taką płyciznę, że im płetwy
grzbietowe wystają. Ja używałem jako przynęty wyłącznie wobków
Rapala Oryginal 9-11cm w kolorze niebieskim, ten kolor to pewnie
nie ma większego znaczenia. Przy opaskach wobka po wstępnym
rzucie lekko skośnie wdół sprowadzałem po łuku w rejon opaski,
a następnie spławiałem go jeszcze z przytrzymywaniem a potem
wolniutko sprowadzałem do siebie. W klatkach stajemy tak aby obłowić krążące w nich prądy w pobliżu nasady główek ograniczających klatkę i brzegów w pobliżu główek. Obłowić warto również wypłycenie, które znajduje się m/w na środku klatki oraz stoki tego wypłycenia. To tyle z moich doświadczeń.
Pozdro Jachu
#9
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2008 - 13:15
Precyzuje.Chce polowic sandacze i bolenie na prawdziwej Wisle w okolicach Gdanska.Jeszcze dokladniej na dlugiej kamiennej prostce od gory rzeki zamknietej ostroga.Polowy planuje od czerwca.
Jeżeli chodzi o bolenie to polecam ci przeczytać artykuł: http://jerkbait.pl/?p=118.
W tym artykule znajdziesz sporo na temat nocnych boleni.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jak po przeczytaniu tego tekstu będziesz miał jakieś pytania to chętnie ci odpowiem.
Jeżeli chodzi o nocne sandacze to Janusz opisał ci podstawy takiego łowienia.
Ja mogę na razie dodać, że podstawą łowienia nocnych sandaczy jest dobra znajomość łowiska i wiedza o tym, gdzie sandacze wychodzą na nocny żer.
Tak jak napisał Janusz, mogą to być opaski lub miejsca między główkami. Ale także mogą to być dzikie burty, kamienne przelewy, śródrzeczne rafy, krawędzie przykosy, a także bardzo niepozorne miejsca, jak stare bardzo rozmyte główki, odkosy przy warkoczach stworzonych przez zwalone drzewa, itp.
Podstawowe przynęty to uklejokształtne woblery, a także gumy na dość lekkich główkach jigowych. Wielkość woblerów i gum od 5 cm do 12 cm.
Czerwiec to bardzo dobry miesiąc na nocne połowy.
Proponuję ci kilka wieczorno-nocnych rekonesansów w okolicach miejsc, w których wiesz, że kręcą się lub mieszkają sandacze w ciągu dnia.
#10
OFFLINE
Napisano 11 marzec 2008 - 22:14
#11
OFFLINE
Napisano 12 marzec 2008 - 21:37
Naprawde przydatne rady Jachu, łowie praktycznie tylko na Odrze i w tym sezonie mam zamiar spinnigować równierz nocą, to co powiedziałeś naprawde dużo mi dało i mam nadzieje, że pomoże w pierwszych poczynaniach w nocnym spinningu. Pozdrawiam.Witaj @rapia.
Zacznę od tego, że moje doświadczenia z nocnych łowów dotyczą
Odry, na temat Wisły to rognis będzie mógł coś więcej powiedzieć
Łowiłem sandacze wzdłuż kamiennych opasek i w klatkach pomiędzy
główkami. Rozpocząć trzeba od dokładnego poznania łowiska za dnia, jedną nawet dwie noce, trzeba poświęcić na wytypowanie
miejscówek gdzie w nocy gromadzi się drobnica. Jak już zaczyna-
my łowić to podstawą jest ciche dojście do łowiska (wiadomo
kamienie) jeżeli stykniemy o kamienie to trzeba będzie odczekać
aż ryby podejdą ponownie. Trzeba pamiętać, że sandacze wychodzą za drobnicą na bardzo płytką wodę pod same kamienie, a w klatkach to nawet potrafią wejść na taką płyciznę, że im płetwy
grzbietowe wystają. Ja używałem jako przynęty wyłącznie wobków
Rapala Oryginal 9-11cm w kolorze niebieskim, ten kolor to pewnie
nie ma większego znaczenia. Przy opaskach wobka po wstępnym
rzucie lekko skośnie wdół sprowadzałem po łuku w rejon opaski,
a następnie spławiałem go jeszcze z przytrzymywaniem a potem
wolniutko sprowadzałem do siebie. W klatkach stajemy tak aby obłowić krążące w nich prądy w pobliżu nasady główek ograniczających klatkę i brzegów w pobliżu główek. Obłowić warto również wypłycenie, które znajduje się m/w na środku klatki oraz stoki tego wypłycenia. To tyle z moich doświadczeń.
Pozdro Jachu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych