Drodzy Koledzy,
dziś zaczęło się postanowiłem wrócić do produkcji woblerów na razie tylko dla siebie a w późniejszym czasie hmm zobaczymy co będzie.
Doświadczenie w robieniu woblerów typowo jeziorowych zdobywałem przez 30 lat na jeziorach mazurskich ponieważ pochodzę z Augustowa.
Teraz życie kilka lat temu jakoś 5 rzuciło mnie w stronę południa, a dokładnie Krakowa gdzie poznałem piękno łowienia na wielkiej rzece jaką jest Wisła tutaj też zrozumiałem, że woblerki ze sklepu nie sprawdzają się w moich łowach i znowu życie sprawiło że doznałem natchnienia na produkowanie swoich niepowtarzalnych Albatrosów ( tak będą się nazywały moje patyczki).
Wszystkie woblery będą wykonywał wyłącznie ręcznie z drewna lipowego i balsy ze stelażem przez całość, żadna piana ani żywice nie wchodzę w grę.
Stery będą z duraluminium lub w niektórych modelach z poliwęglanu.
Uważam, że to co Polskie najlepsze jest i nasza lipa nie uschnie, najwyżej powycinam wszystkie na woblery heheh.
Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
Mazur z Krakowa
Norbert z Albatrosami
P.S.
Na fotkach pierwszy rzeźby.