Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Majowy spływ Wisłą


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 08 listopad 2013 - 06:56

W tym roku planowałem by z żoną zrobić tygodniowy spływ Wisłą pontonem . Niestety ale pogoda była taka jaka była , rzeka także nie była przyjazna temu wyzwaniu i z wyprawy były nici.

 

Jednakże planuję wyprawę majową w 2014 roku . Start za Krakowem i swobodne spływanie (niczym flisacy...) przez tydzień. Po drodze obławianie rzeki. Gdzie dopłyniemy w tym czasie nie wiem zupełnie , zależy to od szybkości prądu .

Szukam chętnych do spływu , najlepiej z pontonami bo mają małe zanurzenie , ale łódki też mogą być , najwyżej je poprzeciągamy przez ewentualne łachy .

Spanie  to wiadomo:na brzegu , na wiślanych wyspach w namiotach . Jedzenie i picie wiadomo:zapas na 6,7 dni ( tutaj zwolennicy C&R będą ciut zawiedzeni bo nie ma jak rybka z ogniska ,zwłaszcza ze złowiona ryba musi być naturalnym uzupełnieniem ograniczonych przecież zapasów jedzenia....no , ale przez tydzień nie wyżremy przecież całego odcinka Wisły -to będzie kilka ryb na jednostkę  z odcinka powiedzmy 250-300 km)

 

Czy są chętni na taką wspólną wyprawę ?   Łódki i pontony można wykombinować, popożyczać od kolegów .........


Użytkownik staszek edytował ten post 08 listopad 2013 - 07:06


#2 OFFLINE   Czoper

Czoper

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów

Napisano 08 listopad 2013 - 08:13

Gdzie do majaaaaaa  :D  ;)  aż strach pomyśleć  :D



#3 OFFLINE   shorty

shorty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jacek

Napisano 08 listopad 2013 - 09:06

Gdzie do majaaaaaa  :D  ;)  aż strach pomyśleć  :D


Dla mnie jako mieszkańca Warszawy strach pomyśleć, że ryby z Wisły można zjeść....

#4 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 08 listopad 2013 - 12:55

No tak, jak zwykle wszystko się zaczyna rozmywać ............. :unsure:



#5 OFFLINE   Czoper

Czoper

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów

Napisano 08 listopad 2013 - 13:10

Dla mnie jako mieszkańca Warszawy strach pomyśleć, że ryby z Wisły można zjeść....

 Dla mnie tematem głównym jest "spływ" , a co do jedzenia- zawsze biorę dobrze zaopatrzoną lodówkę w kiełbasę- bo jak wiadomo..bez kiełbasy nie ma masy  :D  ale nie powiem takiego 1m sumka z ogniska to bym chętnie skonsumował :P


Użytkownik Czoper edytował ten post 08 listopad 2013 - 13:13


#6 OFFLINE   zenobiusz

zenobiusz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:L

Napisano 08 listopad 2013 - 13:55

Co do zapasu picia bym dał małą poprawkę.

Troszkę tego trza na długi wyjazd, a płynąc od Krakowa to myślę że trafi się przyjazna uczynna duszyczka co w określonym miejscu podjedzie samochodem zapakuje bańki i uzupełni.

Jest nas sporo na tym forum ;]

O tym też pomyślcie bo nawet na szybkiego jakieś zakupy w sklepie "uczynna duszyczka" może zrobić.

Okolice Kozienic jestem do waszej dyspozycji.

 

Chciałem poprawnie łortograficznie i gramatonicznie posta napisać, ale nie dałem rady bo lubie jak moje posty wsią zalatują hehe. Widocznie tak trza ;]


Użytkownik zenobiusz edytował ten post 08 listopad 2013 - 14:00


#7 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 08 listopad 2013 - 14:19

Co do zapasu picia bym dał małą poprawkę.

Troszkę tego trza na długi wyjazd, a płynąc od Krakowa to myślę że trafi się przyjazna uczynna duszyczka co w określonym miejscu podjedzie samochodem zapakuje bańki i uzupełni.

Jest nas sporo na tym forum ;]

O tym też pomyślcie bo nawet na szybkiego jakieś zakupy w sklepie "uczynna duszyczka" może zrobić.

Okolice Kozienic jestem do waszej dyspozycji.

 

Chciałem poprawnie łortograficznie i gramatonicznie posta napisać, ale nie dałem rady bo lubie jak moje posty wsią zalatują hehe. Widocznie tak trza ;]

O :D

i zaopatrzenie w świeży chlebek będzie :lol:



#8 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 08 listopad 2013 - 20:32

Fajna sprawa. Tym fajniejsza im dalej od Krakowa. Zaraz poniżej to jest tak średnio ciekawie. Mnie na dniach będzie "niosło" od Przewozu do Brzeska, tylko, że z trochę innych powodów.

No i ACHTUNG na diabelskiej skale, żeby zaraz na wstępie afery nie było. Niektóre przewodniki radzą to miejsce przenosić brzegiem. 200m powyżej na prawym brzegu jest kilka główek, gdzie można spokojnie sie zatrzymać i ewentualnie oblukać co i jak.



#9 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 08 listopad 2013 - 20:36

Dla mnie Wisła to na razie taka biała plama jak Amazonka  więc dzięki za wszelkie podpowiedzi



#10 OFFLINE   Tomek1988

Tomek1988

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1456 postów
  • LokalizacjaBasonia
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Janeczek

Napisano 09 listopad 2013 - 16:04

Jak będziesz na 313 odcinku Wisły służę swoją pomocą ;)  Fajna sprawa taki spływ, mój kumpel był na czymś takim kilka razy z flisakami m.in. z Krakowa i Warszawy i był bardzo zadowolony, musisz się dobrze przygotować do takiej eskapady.Pozdro


Użytkownik Tomek1988 edytował ten post 09 listopad 2013 - 16:07


#11 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 16:05

Nie wiem jak mi to mogło wcześniej umknąć, ale... świeża rybka z Wisły ? :D  :D  :D  OK nie znasz tego odcinka. Ja znam bardzo dobrze. Dziś tragedii nie ma, ale jeszcze 4 lata temu tuż poniżej Przewozu był potężny zrzut nieoczyszczonego szamba z prawobrzeżnego Krakowa. Mnie w życiu nic co pływa w nurtach królowej nie przejdzie przez przełyk. I wam radzę to samo. Chyba mało komfortowo by było, jakby "świeża" rybka z obniska nagle wam się w kichach sr...ką odezwała :lol: A tu na pontonie, w nurcie, krzaki daleko. No chyba, że co cię nie zabije, to cię wzmocni i takie tam mądrości. W każdym razie powodzenia.


  • shorty lubi to

#12 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 09 listopad 2013 - 16:09

Chyba z tą "świeżą" rybką macie rację ;)

No cóż - więcej konserw się po prostu weźmie ...... :lol:



#13 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 17:45

Popłyń. Wrócisz odmieniony. Taki inny. Z pustą głową. Pływałem sporo i widziałem dużo osób płynącym na chyba wszystkim. Sądzę że długo by szukać czegoś fajniejszego. Ludzie spływają do morza. Taki detox od ludzkiej głupoty. Można odpocząć, przemyśleć dużo spraw, wiele samych się rozwiąże. Tylko nie pchałbym się tak wysoko pod krk, chociaż tam też Vistulka jest fajna. Im niżej tym... piękniej... zaufaj mi:-)



#14 OFFLINE   meyger

meyger

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • Imię:Łukasz

Napisano 09 listopad 2013 - 18:18

Fajny pomysł. Życzę powodzenia i niezapomnianych wrażeń :D



#15 OFFLINE   Maciek1

Maciek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów
  • LokalizacjaDublin

Napisano 10 listopad 2013 - 00:20

Fajny  pomysł może kiedyś i ja się wybiorę w taką podróż niestety na razie za daleko mam.



#16 OFFLINE   Maciej G.

Maciej G.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów
  • LokalizacjaUE
  • Imię:Maciej

Napisano 10 listopad 2013 - 01:38

Popłyń. Wrócisz odmieniony. Taki inny. Z pustą głową. Pływałem sporo i widziałem dużo osób płynącym na chyba wszystkim. Sądzę że długo by szukać czegoś fajniejszego. Ludzie spływają do morza. Taki detox od ludzkiej głupoty. Można odpocząć, przemyśleć dużo spraw, wiele samych się rozwiąże. Tylko nie pchałbym się tak wysoko pod krk, chociaż tam też Vistulka jest fajna. Im niżej tym... piękniej... zaufaj mi:-)

 

Nasz kolega Artur Troncik vel Saper akurat realizuje taki pomysł. Robi to również by pomóc. Dziś mija jego 14 dzień na wodzie!

http://forumwodne.pl...celu-t2675.html

 

http://www.leliwa.pl...kiem_do_gdanska

 

http://www.fotosik.p...j/album/1525747

 

Pozdrawiam.

 

Maciej G.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych