W tym roku planowałem by z żoną zrobić tygodniowy spływ Wisłą pontonem . Niestety ale pogoda była taka jaka była , rzeka także nie była przyjazna temu wyzwaniu i z wyprawy były nici.
Jednakże planuję wyprawę majową w 2014 roku . Start za Krakowem i swobodne spływanie (niczym flisacy...) przez tydzień. Po drodze obławianie rzeki. Gdzie dopłyniemy w tym czasie nie wiem zupełnie , zależy to od szybkości prądu .
Szukam chętnych do spływu , najlepiej z pontonami bo mają małe zanurzenie , ale łódki też mogą być , najwyżej je poprzeciągamy przez ewentualne łachy .
Spanie to wiadomo:na brzegu , na wiślanych wyspach w namiotach . Jedzenie i picie wiadomo:zapas na 6,7 dni ( tutaj zwolennicy C&R będą ciut zawiedzeni bo nie ma jak rybka z ogniska ,zwłaszcza ze złowiona ryba musi być naturalnym uzupełnieniem ograniczonych przecież zapasów jedzenia....no , ale przez tydzień nie wyżremy przecież całego odcinka Wisły -to będzie kilka ryb na jednostkę z odcinka powiedzmy 250-300 km)
Czy są chętni na taką wspólną wyprawę ? Łódki i pontony można wykombinować, popożyczać od kolegów .........
Użytkownik staszek edytował ten post 08 listopad 2013 - 07:06