Hej expensiw
W tym roku zamówiłem sobie taki zestaw (Penzila) - wędka Vertical Cast. Jest to moje pierwsze doświadczenie z castingiem, ale mogę powiedzieć, że po wielogodzinnych testach/nauki rzucania (filmy tego nie nauczą, trzeba samemu kilka razy szpulę rozplątać) mogę go zastosować do przynęt nie lżejszych niż powiedzmy 8 gram (i tu bardziej należy rozumieć ciężarek niż np. ripper gdzie komfort zaczyna się od ok12 gr.). Wydaje mi się jednak, że przy większej wprawie można by zejść jeszcze gram, dwa ale już nie z moją wędką. Ciężar wyżutu mam 12-48 gram.
Może to i dobrze, że da się wysterować hamulce i nawet ósemką jakoś zarzucić, ale przy sztywności mojego kija lżej staje się niemożliwe do opanowania. Kij się nie ładuje. Moc uwalnia za szybko a przyspieszenie powoduje brody na szpuli. Dlatego też już chodzi mi po głowie jakiś bardziej okoniowy kijek - powiedzmy 7-20gr. Muszę tu jeszcze dodać, że bardzo dużo zależy od wagi samej szpulki - im lżejsza tym lepiej jeśli chodzi o rzucanie lżejszymi przynętami. Trzy dni temu ważyłem swoją z plecionką i podkładem z żyłki - waga pokazała około 25gram.
Szpula rzeczywiście obraca się tak jak na załączonym filmie lub nawet dłużej (producent stosuje to jako chwyt reklamoyw). Hamulec magnetyczny nie ma elementów związanych ze szpulą (wałeczki) a jest od niej niezależny. Magnesy zamocowane są w obudowie a regulacja działa na zasadzie przybliżania ich i oddalania od szpulki. Pewnie to się jakoś udziela na swobodę obrotów.
Zakupu nie żałuję, choć tak jak pisałem na początku - nie miałem wcześniej doświadczenia w tej dziedzinie. Sprzęt lekki - 185 gram to przecież niewiele. Tęż to brałem pod uwagę przy zakupie. Jak i to, że mam już 2 Ryobi Zaubery i sprawują się wyśmienicie więc poszedłem za ciosem w zasadzie w ciemno - bo też zakup internetowy - nigdy wcześniej nie trzymałem tego multika nawet w ręce.
Jakbyś chciał jakieś zdjęcia czy coś więcej o sprzęcie to daj znać.