Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dno barwi gumy,główki Jaka jest przyczyna???


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   sandacz7

sandacz7

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Siembida

Napisano 12 listopad 2013 - 19:30

Witam

Moje pytanie zapewne dziwnie dla niektórych brzmi,ale nie mam pojęcia co to może być...A więc po kolei chodzi mi o łowisko na którym spininguje,a konkretnie o dno które zabarwia główki jigowe i gumy.Jest to stara cegielnia,glinianka (różnie ludzie mówią) w której w większości miejsc przy podbijaniu główki z dna(zwłaszcza ciężkich) po wyciągnięciu główka ma ciemno brunatny kolor i zapach jakby siarki...Dodam że ryby tam jak najbardziej występują:),ale chciałbym wiedzieć czy ktokolwiek z kolegów miał taką sytuacje.Co jest tego przyczyną?

Z góry dzięki za odp.Pozdrawiam Paweł :)



#2 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 12 listopad 2013 - 19:32

Zgłaszam się  :) również miałem taką sytuację ale jakoś nie dochodziłem dlaczego co i jak. Kolor na gumie taki jakiś spleśniały się robił



#3 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 20:03

Najprościej rzecz ujmując jest to wynik rozkładu w warunkach beztlenowych butwiejących roślin i innych szczątków organicznych opadłych na dno. Występuje w zbiornikach o małym przepływie wody, gdzie trudno o napowietrzenie dna, oczywiście mocno związany z nie najlepszym stanem wody. Zapach siarkowodoru to jedna z takich oznak. Problem oczywiście jest bardziej skomplikowany, ale sprowadza się do powyższych.



#4 OFFLINE   sandacz7

sandacz7

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Siembida

Napisano 13 listopad 2013 - 18:55

Dzięki za odp. :) Jeśli jeszcze ktoś ma coś do dodania zapraszam.



#5 OFFLINE   gajowy

gajowy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • Lokalizacjakońcówka Bugu
  • Imię:Adam

Napisano 13 listopad 2013 - 19:06

Zazwyczaj na takim dnie jest kompletne bezrybie zwłaszcza latem . Ale po jesiennym wymieszaniu wody taka letnia pustynia może się okazać dobrym łowiskiem.



#6 OFFLINE   Macko89gs

Macko89gs

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 13 listopad 2013 - 21:01

Witam wszystkich,

 

Na łowisku, na którym wędkuje również występuje sytłacja barwienie główek i przynęt gumowych. Gumy i jigi przebarwiają się brązowo, osad ten w dotyku wydaje się jak by był tłusty jak smar. Intensywność zabarwienia jest zróżnicowana w ciągu roku. Np. w maju gumy przybrudzają się nieznacznie, w przeciągu lata aż do jesieni zabarwienie jest dość intensywne, natomiast późną jesienią niemal nie pojawia się. 

 

Do usunięcia osadu używam ciepłej wody i proszku do prania, gumy i roztwór wrzuczm do hermetycznego pojemnika i później "shake that thing" B) . Po wstrząśnięciu odstawiam na pare minut (nie za długo), po tym zabiegu gumy myję w czystej wodzie i jest :) ok . Niestety :( , niektóre gumy dość silnie reagują z substancjami, które są na dnie jeziora i nie do końca dają się je wyczyścić. Podobnie jest z gumami, które długi czas są już zabarwione.   



#7 OFFLINE   janek kos

janek kos

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 30 listopad 2013 - 17:19

Mama tak z przynętami na jeziorach na których łowię najczęściej. Zabarwianie główek i po jakimś czasie gum. Nawet blachy wahadłowe srebrzone przez jednego znanego producenta zbrązowiały. Odpowiedzialny jest za to skład chemiczny wody ale bliższych szczegółów nie znam. Rybom to nie przeszkadza i dorastają do słusznych romiarów



#8 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6269 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 30 listopad 2013 - 20:54

Najprościej rzecz ujmując jest to wynik rozkładu w warunkach beztlenowych butwiejących roślin i innych szczątków organicznych opadłych na dno. Występuje w zbiornikach o małym przepływie wody, gdzie trudno o napowietrzenie dna, oczywiście mocno związany z nie najlepszym stanem wody. Zapach siarkowodoru to jedna z takich oznak. Problem oczywiście jest bardziej skomplikowany, ale sprowadza się do powyższych.

 

Czytać Panowie, ze zrozumieniem, czytać, szczególnie kolega Maciej.  ;)

 

Z moich doświadczeń, zdarza się też zabarwienie rudo - brązowe. Podejrzewam, że wynika z zawartości dużej ilości iłów i glinek w dnie. Te przebarwienia nie dają się usunąć w żaden sposób. Tak przy okazji, Maćku, nie zauważyłeś utraty skuteczności przynęt płukanych w proszku do prania? Wydaje mi się to dość agresywną metodą, ale oczywiście mogę się mylić. 



#9 OFFLINE   Macko89gs

Macko89gs

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 01 grudzień 2013 - 20:18

Odpowiadając na pytanie kolegi Bartka (bartsiedlce) :). Muszę powiedzieć, że w moim odczuciu skuteczność mytych w proszku przynęnt nie spada. Nie zauważyłem różnicy pomiędzy ilością brań na zupelnie nowe gumy a na gumy używane wcześniej i myte. Metoda czyszczenia proszkiem owszem jest dość agresywna, no i jak pisałem wcześniej, niektóre gumy nie dają się wyczyścić np. Bass assasin, a już gumy dragona szczególnie z początków produkcji dają się wyczyścić niemal idealnie. 



#10 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 03 grudzień 2013 - 20:23

Generalnie to z mojego skromnego doświadczenie na jez. Zdworskim wychodzi, że tak jak wcześniej napisano - efekt procesów rozpadu i rozkładu w strefie dennej. W trakcie tych procesów powstają gazy, które reagują chemicznie z naszymi przynętami. Nie czyściłem chemią - mechanicznie średnio to idzie.

Ponadto w okresie letnim powoduje to przyduchy, rozwój sinic, a wędkarsko słabe brania. Z drugiej strony w takich warunkach przeżywają duże i silne osobniki.