Spełni.mam,uzywam i chwale. W tej klasie i podobnej cenie mysle,że garmin robi robote najlepiej. Co do łuków-sa łuki. A czas nad wodą jest dla mnie relaksem,kontaktem z ryba,z przyrodą a nie czasem na zabawe z tysiącem funcki,pomiarów,logów i innych cudów.Chłopaki! Do czwgo ma wam słuzyć echo,-odpowiedzcie sobie sami na to pytanie.Nie chce nikogo urazic ale uśmiecham sie w momentach kiedy widze posiadaczy sond z górnych półek którzy nic nie łowią a obok dziadka w obdrapanej łódce którzy wyciąga rzut za rzutem rybkę... Jak tak dalej pójdzie to będzie jak w myslistwie-bez optyki za 10.000 nie masz co iśc na polowanie bo jak?-bez podświetlanego krzyża?bez zeissa? (swoją drogą nie lubie myśliwych-ale tych egzekutorów ) To samo na rybach,głębokośc,ukształtowanie,górki,spady ,blaty-ew.temperatura wody.Co wam więcej trzeba? +pkt dla lansu ?? Jeszcze pare lat i będą gumy z kamerką...... masakra. Nie zapominajmy o idei wędkarstwa,...-sorry,wygadałem się ale jak na pierwsze echo down scany,kolory i inne logi są zupełnie nie potrzebne.. a zaoszczędzone pieniądze na inny sprzęt można spożytkować.
pozdr
Zmarwię Cię; ludzie którzy kupują echa z górnej półki najczęściej nie muszą oszczędzać na inny sprzęt. Jeżeli Tobie nie jest potrzebna echosonda z bajerami to jej nie kupuj. Do tego mężczyźni to duże dzieci i kochają dalej zabawki - im bardziej skomplikowana tym większa radość; ryby są przy okazji .