Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kiedy następne branie szczupaka...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   staszek123

staszek123

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 21 listopad 2013 - 19:41

Witam wszystkich.

 

Dopiero zaczynam swoją przygodę z wędkowaniem, jestem niedoświadczonym wędkarzem i mam do was pewne pytanie....

Otóż dzisiaj holowałem szczupaka na blaszkę, ale po połowie odległosci odpiął się :/ i właśnie tutaj moje pytanie. Po jakim czasie szczupak zacznie ponownie atakować itp. kilka godzin/ doba itp czy jest jakiś orientacyjny czas (bądź może wiecie z włąsnego doświadczenia po jakim czasie szczupak zdecyduje się na ponowny atka/żerowanie) bo jestem w tym zielony, a chciałbym jutro ponownie spróbować go złowić, a nie chciałbym go częsciowo wystraszyć rzucaniem itp.

 

Może jedynm wydaje się idiotyczne to moje pytanie, ale proszę zrozumcie to gdyż dopiero wdrażam się w wędkarstwo :)

 

P.S. z góry bardzo dziękuje za wszelkie spostrzeżenia/ podpowiedzi itp, :)



#2 OFFLINE   Joah12345

Joah12345

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 817 postów
  • LokalizacjaGorzów Wielkopolski
  • Imię:Dawid
  • Nazwisko:Spin & Mucha

Napisano 21 listopad 2013 - 19:46

Pewnie jak się zagoi mu morda :)

a tak naprawdę to rożnie to bywa, czasem się zdarza ze złapiesz szczupaka z świeżo wbitym kopytem poprzednika w japie a czasem może minąć kilka dni bo będzie jakiś wystraszony, nie głodny  a może już nigdy go nie złapiesz bo już został wy filetowany...



#3 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1906 postów
  • Imię:Robert

Napisano 21 listopad 2013 - 19:54

Zdarza się , że złapiesz wyholujesz wypuścisz a on bije w wabik kolegi na sąsiedniej łódce.

Nie ma reguły.



#4 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1819 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 21 listopad 2013 - 19:55

Witaj Staszku,

jutro z pewnością też będziesz miał szanse coś złowić

czasami z jednego miejsca da się złowić kilka szczupaków

ba, nawet jednego dnia możesz złowić ta samą rybę dwa razy

zjeść niestety tylko raz B)


  • Maynard i Dienekes lubią to

#5 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 21 listopad 2013 - 21:53

a jesli go nie bedziesz mogl go zlapac to znaczy, ze cisnienie spadlo/wzroslo, woda opadla/podniosla sie, pada/nie pada, wieje wiatr, slonce za mocno swieci albo kolega puscil baka i ryba z pewnoscia poczula i uciekla no bo na cos musimy zwalic wine :)

A tak calkiem powaznie, zawsze masz szanse. Bywaj czesto nad woda to i ryby bedziesz lowic. Polamania

#6 OFFLINE   shreek

shreek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów

Napisano 21 listopad 2013 - 22:40

Bodajże w ubiegłym roku miałem na brzegu tego samego szczupaka rzut po rzucie i po kilkudziesięciu minutach jak wracałem do auta uderzył jeszcze raz :) Także trzeba próbować :) 



#7 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 listopad 2013 - 07:01

Pewnego pieknego dnia lowilem sobie okonki na obrotowki i przywalil szczupak ktory obcial zylke wraz z przyneta. Zalozylem przypon stalowy poczym zucilem w to samo miejsce. Jakie bylo moje zdziwienie gdy zobaczylem szczupca z moja blaszka w pysku. Takze jedna regula to brak regul.

#8 OFFLINE   PLECIONA

PLECIONA

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 835 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 22 listopad 2013 - 10:22

Jeśli się wystraszył na dobre, to pewnie przez najbliższe kilka/ kilkanaście godzin może nie skubnąć. Zazwyczaj na drugi dzień zdołasz go ponownie oszukać. Szczupak -nawet duży i po krótkiej sesji- potrafi uderzyć ponownie w wabik krótko po uwolnieniu. Mniejsze chyba jeszcze częściej- takie mam wrażenie.

#9 OFFLINE   Pike1

Pike1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 22 listopad 2013 - 10:32

To zależy... W maju może byc kolejne branie od razu, po kilku minutach, godzinach itd. Teraz późną jesienią może nie być już kolejnego brania nawet po tygodniu. Ale najwazniejsze: tam gdzie było branie, należy te miejsce "obstukać" dokładnie, zmieniając przynęty. Pozdrowienia i wytrwałości. 

P.S.

22.12.2003r. Pogoda beznadziejna, wieje strasznie. Rzucam Algą 2 w jednym miejscu około godziny, tak to nie pomyłka  - godziny. I nagle piękna mamusia 97 cm  siada na blachę. Nie chodzi tu o wielkość ryby, ale wytrwałość. Rzucałem cały czas stojąc na pomoście daleko na jezioro, w jedno miejsce. Nigdy więcej nie złapałem w tym miejscu uż nic, choć pływająć na echu zapisy były ciekawe. Przypadek lub wytrwałość. W listopadzie i grudniu polecam sprawdzone miejsca i więcej cierpliwości niż w maju.        



#10 OFFLINE   damian22777

damian22777

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 22 listopad 2013 - 22:30

W maju miałem ciekawą sytuacje... holowałem szczupaczka(ok 50cm) i podczas świecy wypiął się... jerk wpadł do wody i po szarpnięciu branie i tym razem wyciągłem tego szczupaczka. Nie ma jednak pewności czy to ten sam, bo wobler mógł wpaść do wody pod paszcze innego szczupaka. Miał ślady kotwiczek ale w tym łowisku większość szczupaków je ma. Innym razem złowiłem szczupaka 65cm i po 2 godzinach takiego samego... moim zdaniem mógł to być ten sam ale specjalnie się nie przyglądałem. 


Użytkownik damian22777 edytował ten post 22 listopad 2013 - 22:31


#11 OFFLINE   stugrzeg

stugrzeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 347 postów
  • LokalizacjaKosmos
  • Imię:mów mi Zenek

Napisano 22 listopad 2013 - 23:44

Według mojej wiedzy ryby nie mają zdolnosci kojarzenia faktów, polują/atakuja instynktownie



#12 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 23 listopad 2013 - 01:53

Po jakim czasie szczupak zacznie ponownie atakować itp. kilka godzin/ doba

 

Jak zgłodnieje.



#13 OFFLINE   EMMS

EMMS

    Pike Father

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Michał

Napisano 24 listopad 2013 - 17:12

Dużo też zależy od presji wędkarskiej na wodzie, jeżeli ryby są rzadko szturane przez wędkarzy (powodów może być kilka, ot choćby - liczba zezwoleń ograniczona do 10), ryby chętniej ponawiają ataki. Nie mniej jednak, nawet na regularnie czesanej wodzie też zdarzają się bardzo złe pajki :)



#14 OFFLINE   misiek116p

misiek116p

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 553 postów
  • LokalizacjaBiłgoraj/Włodawa/Chełm
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Magdziak

Napisano 15 luty 2014 - 10:56

W tamtym roku, złowiłem szczupaka, taki około 60 cm, hak wyszedł niestety przez oko. Ryba wróciła do wody, na drugi dzień to samo miejsce i siada ten sam poznałem go po braku oka i złowiłem go jeszcze raz kilka dni później.

#15 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1635 postów

Napisano 15 luty 2014 - 22:48

Kolega miał branie 10 m od łódki, ale mu spadł po 5 metrach.Zwijałem przynętę ok. 3 sek. po nim. Klepniecie, wyjecie-raczej ten sam. Inna sytuacja wczoraj złapany szczypły bierze dziś, wypuszczony pod łodke zagryza tę samą przynętę w następnym rzucie. Rozpoznany po szramach na pysku



#16 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2014 - 00:17

Jak mocno żarłoczny, to zawsze ponowi. Żarłoczność = czas żerowania. 

Prawie zawsze.


Użytkownik godski edytował ten post 16 luty 2014 - 00:18


#17 OFFLINE   Dżek

Dżek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 11 postów
  • Lokalizacjakujawsko-pomorskie

Napisano 16 luty 2014 - 12:46

Miałem też kilka podobnych przypadków .Gdzieś kiedyś czytałem,nie pamiętam gdzie,ale autor dowodził że to możliwe.Jako dowód podawał złowionego trzykrotnie tego samego zębatego w przeciągu kilku godzin.



#18 OFFLINE   damian22777

damian22777

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 16 luty 2014 - 17:26

Miałem też kilka podobnych przypadków .Gdzieś kiedyś czytałem,nie pamiętam gdzie,ale autor dowodził że to możliwe.Jako dowód podawał złowionego trzykrotnie tego samego zębatego w przeciągu kilku godzin.

http://jerkbait.pl/t...ki-2007/page-6 

;)



#19 OFFLINE   siwy123

siwy123

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 21 postów

Napisano 16 luty 2014 - 23:30

 Szczupak jest w 100% ryba drapiezna i jego instynkty  czesto biora przewage nad rozsadkiem oczywiscie bywa roznie ale

zdazylo mi sie holowac jednego zebatka ktory pod samymi nogami sie wypiol i po kilku sekundach przy drugim rzucie zostal wyciagniety a poznalem go po braku polowy pletwy ogonowej 



#20 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 17 luty 2014 - 07:59

Jak mocno żarłoczny, to zawsze ponowi. Żarłoczność = czas żerowania. 

Prawie zawsze.

W ub. roku łowiłem na starorzeczu Bugu. Gdy guma była przy 3 liściach grążeli branie i świeca szczupaka +60cm. Rzuciłem kilka metrów za liście i w tym samym miejscu kolejne branie tym razem wyholowany szczupak 68cm. Szczupak jest rybą terytorialną, tak przynajmniej gdzieś czytałem i jak ma dobrą kryjówkę z której może polować to tam siedzi. Ten widocznie siedział bo nie sądzą że by gdzie popłynął a w ciągu kilkunastu sekund inny zajął jego miejsce.