Aha .. Rozumiem, że od teraz cała woda będzie dla nas , lasy będą tylko dla grzybiarzy , a niebo dla gołębiarzy . Te upojne pomysły to z naszej prasy kolorowej , od redaktora co się jeszcze tak modnie nie zaczął jąkać ?! Bo raczej nie z głowy ..
Gdybym nie znał kontekstu , to pewnie stwierdziłbym, że ... nie kumam.
Barok, barok, barok ... brak treści.
Znam kontekst , więc ...
- nie czytam prasy kolorowej
- pomysł zawsze pochodzi z jakiejś głowy, w tym wypadku z mojej i nie ma żadnego związku z żadnym redaktorem
- pomysł na co? na listę? to tylko proste podsumowanie (gdzie są rybacy, gdzie są widełki), z którego można wywnioskować wiele o danym okręgu i nim zarządzających
Teraz się powtórzę - już kiedyś radziłem Ci żebyś odłożył prywatne animozje na bok, bo Twoje wypowiedzi zalatują prywatną krucjatą przeciwko "redaktorowi" i kompletnie tracisz obiektywizm i jasność myślenia.
Nie staję po żadnej ze stron, ponieważ nie mam żadnego interesu w obronie Twojego adwersarza. Ja jedynie obserwuję to z boku i zbiera mi się na wymioty. Mam wrażenie, że jakby dyskusja była na temat zmian klimatycznych, to i tak wcisnąłbyś swoje 3 grosze na temat wiadomej osoby i "prasy kolorowej".
Nawet trochę Cię rozumiem, bo sam mam mini listę ludzi, którzy działają na mnie jak płachta na byka. Jednego się nauczyłem - unikam jakichkolwiek rozmów na ich temat, inaczej jad się ze mnie ulewa. Czasami się udaje czasami nie.
Daleka droga przede mną ...