Smary smaramy, luzy luzamy, maszyny maszynamy...
A ja tam proponuję zapomnieć w ogóle taki skrót jak "JDM"...
Jeden pisze o Emblemach, drugi o Sustainach, trzeci "sprowadził sobie z Japonii Fuego"...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 19 grudzień 2013 - 20:30
Smary smaramy, luzy luzamy, maszyny maszynamy...
A ja tam proponuję zapomnieć w ogóle taki skrót jak "JDM"...
Jeden pisze o Emblemach, drugi o Sustainach, trzeci "sprowadził sobie z Japonii Fuego"...
Napisano 19 grudzień 2013 - 21:30
Napchac to sobie mozna te 25gram ale w d_ _ę to sie moze samopoczucie poprawi ,ale nie praca kołowrotka.......
Chyba, że to akurat jest Stella.
Pozdrawiam
Grzesiek
Napisano 20 grudzień 2013 - 22:45
Czyli co w końcu ? Warto dopłacac te parę stów za jdm czy to tylko mit super jakości za którą trzeba słono płacić ?
Napisano 20 grudzień 2013 - 23:05
Warto. Tylko, że nie zawsze jakość idzie w parze z trwałością.
Napisano 20 grudzień 2013 - 23:09
za fuego z japonii warto
Napisano 20 grudzień 2013 - 23:23
Warto. Tylko, że nie zawsze jakość idzie w parze z trwałością.
To na czym ta jakość polega..? Albo też jak długo trwa..?
Napisano 21 grudzień 2013 - 00:10
To na czym ta jakość polega..? Albo też jak długo trwa..?
Ciężko określić dokładnie jak długo trwa "jakość". Dla mnie jakość kołowrotka to nie tylko materiały z jakich został zrobiony, liczy się też spasowanie, konstrukcja ogólnie (od strony technicznej), układanie linki, jakość/odległość rzutów, hamulec, estetyka, odczucie po zakręceniu korbką przede wszystkim nie wymuszone zabiegami tunningowymi, to tak w skrócie.
Dla przykładu podam slammera.
Slammer jest pozbawiony tych zalet, które wymieniłem, dużo mu ogólnie brakuje, a moc przekładającą się na trwałość ma udowodnioną przez kilka dobrych lat.
Żeby określić jak długo trwa "jakość" musielibyśmy dwa konkretne modele (slammer i np jakąś stelle jdm)dać w ręce jednej osoby, używać łowiąc w ten sam sposób/metodą, w dodatku pewnie na kilka lat. Wtedy byłoby to miarodajne.
Druga strona medalu jest taka, że wiele osób kupuje drogie maszyny ale boi się zabrać je np. na sandacze, pod ciężkie szarpanie kogutami lub gumami albo nie zakłada szerokich sdr-ów bo szkoda. Zakłada wtedy do wędki slammera, eblemowego lub klona ryobi i męczy, a później to ta stella jest nie do zajechania
Napisano 21 grudzień 2013 - 11:45
Ciekawostka
Nie wiem czy Wiecie ale ABU również zaczęło produkować sprzęt oznaczony jako "na rynek japoński".
Napisano 21 grudzień 2013 - 13:29
Ciekawostka
Nie wiem czy Wiecie ale ABU również zaczęło produkować sprzęt oznaczony jako "na rynek japoński".
ABU od wielu wielu lat produkuje sprzet na japonie, nic w tym nowego
Napisano 21 grudzień 2013 - 13:42
Ano. Jakiś tam czas. Niestety część JDM ostatnio robią w Korei.
Napisano 21 grudzień 2013 - 14:19
Napisano 21 grudzień 2013 - 14:38
Powiem Wam tak, śmiem wątpić, że robią selekcję :-)Powiem Wam tak, trafne spostrzeżenia macie .Nie podejrzewam, aby shimano stella miała 3 linie produkcyjne:
1.JDM
2.USA.
3.Pół Europy i reszta chołoty.
Reasumując mają 1 linię tylko przeglądają je dokładnie i te z większymi luzami prawdopodobnie trafiają na ten trzeci rynek.
Użytkownik witoldn edytował ten post 21 grudzień 2013 - 14:46
Napisano 21 grudzień 2013 - 15:47
od paru ładnych lat używam sprzętu JDM i powoli dochodzę do wniosku, że jakość tych produktów systematycznie spada, zauważyłem nawet spore różnice w jakości montażu w różnych egzemplarzach tego samego modelu piszę to z bólem
Napisano 21 grudzień 2013 - 17:02
Ciekawostka
Nie wiem czy Wiecie ale ABU również zaczęło produkować sprzęt oznaczony jako "na rynek japoński".
Taaaaaa LTX odpowiednik MGX'a dla mnie bez większych rewelacji.. ale... był kilka lat temu dostępny taki model Revo Elite Aurora , miazga!
Napisano 21 grudzień 2013 - 18:29
od paru ładnych lat używam sprzętu JDM i powoli dochodzę do wniosku, że jakość tych produktów systematycznie spada, zauważyłem nawet spore różnice w jakości montażu w różnych egzemplarzach tego samego modelu piszę to z bólem
Kamil to już pewny pewnik, że jakość coraz słabsza .
Napisano 21 grudzień 2013 - 18:48
Kamil to już pewny pewnik, że jakość coraz słabsza .
Przestana byc obiektem westchnien i marzen. Stana sie tym, czym byc powinny zawsze. Narzedziami do wedkowania.
Napisano 21 grudzień 2013 - 18:58
wszystko bardzo pieknie, tylko z reguły narzędzia to tanie są.
płaci się za westchnienia i marzenia właśnie.
Napisano 21 grudzień 2013 - 19:01
wszystko bardzo pieknie, tylko z reguły narzędzia to tanie są.
płaci się za westchnienia i marzenia właśnie.
Mozna cale zycie jesc w Mc Donalds i KFC.
Mozna jesc w restauracjach z 2 lub 3 gwiazdkami Michelin.
I tu i tu sie najesz.
Czyz nie ?
Mozna lowic sprzetem z bazaru, mozna lowic limitowanymi wersjami kolowrotkow (Stella Millenium czy Exist na 50 lecie Daiwy)...
Napisano 21 grudzień 2013 - 19:04
Mozna cale zycie jesc w Mc Donalds i KFC.
Mozna jesc w restauracjach z 2 lub 3 gwiazdkami Michelin.
I tu i tu sie najesz.
Czyz nie ?
Mozna lowic sprzetem z bazaru, mozna lowic limitowanymi wersjami kolowrotkow (Stella Millenium czy Exist na 50 lecie Daiwy)...
Słusznie prawisz, to indywidualna kwestia wyboru większości wędkarzy .
Napisano 21 grudzień 2013 - 19:05
Nie, w restauracjach z gwiazdkami Michelin się degustuje a nie najada
chodziło mi o to, że skoro
" Przestana byc obiektem westchnien i marzen. Stana sie tym, czym byc powinny zawsze. Narzedziami do wedkowania."
to i adekwatnie powinny kosztować tyle co narzędzia, czyż nie ?
W końcu za hamburgera w MD nie płaci się tyle samo co za menu degustacyjne w wykwintnej restauracji
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych