[Gumofilc]

Pojawil sie nowy wobler(ry) Dorado do glebokiego trolingu. Model na zdjeciu ma 14cm, wazy 75g. Ma schodzic w trolu na glebokosc 14m.
Kotwice od razu nadaja sie do wymiany, np. na takie jak na zdjeciu...wobler bedzie wtedy nadawal sie do polowu wszystkich naszych drapieznikow.
Nie probowalem jeszcze ale po rozmiarach steru widac, ze do lowienia tym bedzie potrzebny bardzo mocny sprzet, inaczej beda problemy z zacieciem.
Pojawil sie i o oczko mniejszy wobler, schodzacy na 10m.

Dane odnosnie glebokosci pochodza rzecz jasna od producenta, ktory nie podal grubosci linki, przy jakiej zmierzyl owa glebokosc.

Ale wobler wyglada ciekawie...



Gumo

Załączone pliki

•  Deep trol.jpg   46,8 KB   418 Ilość pobrań

[jerzy]

Gumo a jak mocowanie steru?? Mnie kiedyś invander rozleciał się na dwie częsci jak na Hańczy przywaliłem w głaz leżący na dnie jeziora..

Zresztą innych producentów wabiki tez kończyły żywot w podobnych okolicznosciach (kamienie, trolowanie na starej bindudze itd..)

pozd JW

[Gumofilc]

Ja tez rozwalilem kilka najwiekszych Invaderow, odpadala czesc głowowa ze sterem.
Ten ze zdjecia ma na oko ze 2 x grubszy ster. Z czego jest zrobiony korpus i ster mysle, ze sie okaze.

Jednak impuls uwazam za bardzo pozytywny...czyli zainteresowanie producentow glebokim i bardzo glebokim trolem.
Konkurencja zapewne niebawem zacznie wypelniac ta nisze...

Czyzby czytali J.pl?

Gumo

[jerzy]

Ktoś donosił ostatnio na forum, ze w którymś z magazynów wedkarskich wydawanych w PL, było zdanie mówiace, że nawet zwykła wędka ze sklapu wystarczy i nie potrzeba kija na zamówienie. Taki przynajmniej był sens tej wypowiedzi. Widac wyraźnie, że importerzy chińszczyzny i ich organy prasowe zaczynają się bać i widzą, że coraz wiecej ludzi woli wydać pieniądze na sprawdzony kij od ... rodbuldera niż na przereklamowaną masówkę w sklepie.

Konkluzja jest jedna... Wszyscy czytaja jerkbait.pl


Ale wróćmy do trola.

czy ta wersja schodząca na 10m jest oferowana w innych, bardziej naturalnych kolorach niz ten na zdjeciu?

JW

[Friko]

@Gumo

a ja mam pytanie jak oceniasz umiejscowienie uszka do wiązania woblera na sterze głębokości, w aspekcie głębokości schodzenia...

[Gumofilc]

@Jerzy, byloby bardzo fajnie, gdyby bylo jak piszes.
Mam wrazenie, ze to jednak proces bardziej dlugotrwaly...

@Friko
Sprawa jest ewidentna, im blizej uszko nosa w korpusie, tym wobler bardziej gleboko chodzacy.
Wazny tez jest ksztalt steru....
Ten model ma ksztalt zblizony do Mannsa depth 30+, wiec sa znamiona ze bedzie to chodzilo gleboko.

Bez konca nie da sie przesowac uszka, bo w pewnym momencie napor wody osiagnie krytyczna wartosc i bedzie przeginac ster, tak ze wobler bedzie zasowal niemal łbem do dołu.
Probowalem tego ze wspomnianym Mannsem, nie da sie tego juz zniwelowac zadnym obciazeniem...

Gumo

[FISH]

10m to jeszcze nic,ten schodzi na 30m
http://www.woblery.e...lery/170515.jpg

[Gumofilc]

A, ze tak sie zapytam...sprawdzales?
To by bylo ze dwa razy wiecej niz Yo-zuri z podwieszonym 2oz ciezarkiem.

Hydro magnum deep diver

Gumo

[remek]

Woblerek fajny - zastanawiam się jedynie, czy ster nie jest wklejony zbyt płytko, co by nie było siły działające na to miejsce będą spre bo i ramię (ster) jest zacnej długości.

Pozdrawiam
Remek

[FISH]

Tego woblera z linka nie sprawdzałem,w te 30m to nie wierzę ale mogę się mylić
Mam tego yo-zuri Hydro magnum ale jego praca mnie nie przekonuje ,z ciężarkiem jest jeszcze gorzej.

[Gumofilc]

@Remek
Sily spore ale i duzo zalezy od materialu woblera. Okaze sie....
Moze i to nie jest jakis cud ale i cena jest niewygorowana, jak za taki klocek...21zl.

@Fish
No i racja, ja tez bym za to 5 gr nie dal.
I potwor straszny, nie wiem czy znalazbym do tego wedke.

Tak to juz jest, wiara w przynete to z 50% sukcesu.
Tez nie zachwyca mnie jak przyneta ledwo drga..z drugiej strony zywa ryba tak nie drga jak klasyczny wobler, ktorego akcja podoba sie wiekszosci wedkarzy...

Gumo

[Morfi]

Największe Invadery są dostępne od ponad roku
Kolorów jest cała gama. KLIK tylko nie wiem czy wszystkie kolory są dostępne w największych wersjach.
Osobiście w zeszłym roku używałem wersji 11cm.
W normalnym spinie wobek bez problemu zejdzie na 6m (nawet wersja 11cm pływająca)
Po sezonie użytkowania wobek wygląda prawie jak nowy, ster (grubość ok 5mm) jest nienaruszonym stanie.

NA 6m bez problemu zejdzie również Nils Master Jumbo, ster ma wygięty, podobnie jak Krakusek

[Gumofilc]

Ten, o ktorym pisze ma 75g i nie ma go na stronie producenta.
Niby podaja, ze do rzutu ma schodzic na 10m...ale ja sobie nie wyobrazam jak mozna by bylo tym lowic z rzutu.

Ja mialem kilka egz. wielkosci okolo 9cm, tez byly jak nowe ...tak jak w dowcipie z samochodem zony, gdzie maz stuknal auto i zwierza sie koledze:...patrz, to byl nowy samochod, co ja teraz powiem zonie?!. Kolega na to:spojrz na to z innej strony, ten samochod nadal jest nowy

Zeby nie bylo nieporozumien...wstawilem zdjecie dlatego bo widze ruch w strone glebokiego trola, glebokiego tzn. zauwazalnie ponizej 10m. A nie z powodu, ze jest to cud techniki wytwarzania.

@Morfi
Woblerow 5-7m jest cala fura. Bardzo fajny wobler pokazales. Warto dodac, ze Nils Mastery sa ciekawie produkowane. Srodek jest z bardzo wypornej balsy, a oblane jest to wysokoudarowym plastikiem.

Taki wobler jest duzo bardziej dlugowieczny niz z pianki, utwardzonej z zewnatrz lakierem.

Gumo