Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Majowy weekend


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 maj 2008 - 01:20

Chcialbym Wam opisac w skromnej bardzo formie wyprawe Jacka , Zbynia i Krzyska na walleye . W skromnej bo ja ostatni weekend nie bylem z nimi i serce mnie boli :( . Chlopaki pojechali w Cien Wielkiej Zapory na nocke i nastepny dzien . Nakupili minnow i zapikowali rzeke pod zapora jigami chcac dosiegnac walleye z dna . I co sie okazalo ...nalowili wiele wspanialych ryb . A byly to ; muskie 15szt najwiekszy 41 cali , szczupaki - jeden olbrzymi urwal zestaw ...nazwali go Wasyl bo bylo widac ze stary i duzy :mellow: , striper bass 6 sztuk malych , walley 14 sztuk same niewymiarki , Krzycho zlowil pieknego crrapie , byly dwa sturgeony/jesiotry ...mniejszego udalo sie wyjac , wiekszy oczywiscie nie dal szans , oraz salamandra ktora tu ma pewnie inna nazwe . Poniewaz nastawiali sie na walleye uzywali 8 lb zylek i mieli wiele obcinek . Potem pozakladali przypony stalowe cieniutkie bo nie bylo wyjscia . Jacek mi opowiadal ze juz w dzien dokladnie bylo widac jak minnow na jigu zarzucony w nurt lezy na skraju skaly/plyty i podplywa muskie ... chwile przyglada sie z boku ...potem nagle obraca sie , pozera rybke i nura w nurt . Muskie , sturgeon , reszta ryb pod ochrona i w okresie ochronnym wrocila do wody . Bardzo duzo ryb tu w tym miejscu jest poobijanych i poranionych ...wszystko z powodu zapory i konsekwencji ktore ta nazwa niesie .
kilka zdiec podeslalem do Mifcia ...reszte bede mial za kilka dni ...

#2 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 20 maj 2008 - 05:30

Chyba zawsze tak jest, że jak się nie pojedzie (albo nie weźmie aparatu) to ryby biorą na potęgę :D

#3 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 maj 2008 - 05:35

Slawku cale szczescie ze aparat mieli i zdiecia jutro/dzis juz pokaza ten niesamowity dzien ...Mifcju je ma ...

mifek edit: wstawiam fotki...

.

Załączone pliki

  • Załączony plik  7.JPG   116,44 KB   441 Ilość pobrań
  • Załączony plik  6.JPG   34,26 KB   444 Ilość pobrań
  • Załączony plik  5.JPG   50,79 KB   442 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.JPG   114,2 KB   451 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.JPG   145,82 KB   451 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.JPG   96,72 KB   462 Ilość pobrań
  • Załączony plik  1.JPG   113,23 KB   465 Ilość pobrań


#4 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 maj 2008 - 22:48

Dzieki Mifciu :mellow:.. w srode Jacek mi da plytke ze zdieciami to jeszcze dolozymy B)

#5 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 20 maj 2008 - 22:59

piękne potwory :huh:

#6 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 maj 2008 - 23:01

Serce mnie boli Karol :mellow: ...siedzialem weekend w domu :angry:

#7 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 21 maj 2008 - 05:32

Piekne ryby, ja niestety nie moge pochwalic sie zadnymi okazami chociaz biczowalem wode przez 2 dni w Michigan. :( W pogode nie trafilismy zupelnie, polnocny wiatr wial caly czas. Cale piatkowe popoludnie spedzilismy na Chicagoon Lake gdzie woda marzenie, jest naprawde czysta. Probowalismy przy kamieniach i zielsku i nic. Ja biczowalem wode, Tomek probowal na zywaca i przez 5 godzin zupelnie nic, zadnego nawet podbicia - kompletna porazka!

http://img382.imageshack.us/img382/5683/dsc00004yf2.jpg

Sobotni poranek spedzilismy na Sunset Lake gdzie w ponad rok temu zlowiono szczupaka 48 cali. Przed zwodowaniem lodki(razem z trailerem) musimy ja splukac woda w specjalnie przygotowanym stanowisku-takie prawo i trzeba sie do niego stosowac.

http://img442.imageshack.us/img442/679/dsc00021tl8.jpg

Po doplynieciu na lowisko- pierwsze szczupaki ale nic konkretnego. Jest ladna sloneczna pogoda lecz nie cieszymy sie nia dlugo bo po zaledwie 2 godzinach nadciagaja chmury i zaczyna wiac. Lowie jeszcze sandacza 22 cale i plyniemy z powrotem a wiatr i fale robia sie coraz wieksze.

http://img129.imageshack.us/img129/9025/dsc00046vb0.jpg

Po poludniu jedziemy na Emily Lake i w to same miejsce w ktorym zlowilem we wrzesniu ubieglego roku muskie 41 . Kotwiczymy lodke i rozpoczynam rzuty od tonacego Slidera 12. Przy chyba 6 rzucie cos szarpie moim kijem lecz niestety ryba spina sie- niech to szl... i na tym koniec, probowalem potem jeszcze innych przynet lecz woda jakby martwa. Za to Tomkowi szczupaki zaczely lykac zywczyki ale nic wiekszego jak 25 cali, po wyciagnieciu 4 szczupakow nastepne branie na jego wedce i po krotkim holu ukazuje sie nam 27 calowy, przepieknie ubarwiony tiger muskie czyli hybryda szczupaka z muskie.

http://img214.imageshack.us/img214/1892/dsc00054el3.jpg

Postanawiamy ze w nastepny dzien rano przyjedziemy tu z powrotem. Niedziela 18 maj 6:30 lodka zakotwiczona w tym samym miejscu, ja biczuje wode, Tomek lowi na zywca i nic-zupela martwica, w dodatku temperatura powietrza to kilka stopni powyzej zera. Obok nas kilka lodzi ale nie widzimy zadnej akcji i zeby bylo jeszcze ciekawiej zaczyna wiac i padac.. snieg! :huh: mam wrazenie ze to listopad a nie maj.

http://img214.imageshack.us/img214/3797/dsc00057xa6.jpg

Lowimy , tz. moczymy kije jeszcze pol godziny i plyniemy do brzgu gdzie zbieramy caly majdan i wyruszamy z powrotem do Chicago. Chociaz nie polowilismy zbytnio to juz mysle o nastepnej wyprawie w ten rejon w sierpniu i zasmakowac tylko nocnego lowienia esoxow. Don't give up!

#8 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 maj 2008 - 06:02

Darku dzieki za zdiecia i opisy . W Kanadzie nie raz zem sie nakosztowal zlych warunkow i dnia bez brania ...taki nasz wedkarski los ...trza dalej walczyc :mellow: . Ten Tiger Muski cudownie ubarwiony ...to taki rodzynek z tej wyprawy . Jasne ze trza juz planowac powrot w innych warunkach . Trafic na dzien zerownia i nalowic ....to jest cel .

#9 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 maj 2008 - 06:05

Aha ...mysle ze otworzymy osobny temat o muskie i tam bedziemy zamieszczac nasze zdiecia i opisy . Na dzis Jest kilka z wyprawy Jacka , Zbynia, Krzycha i kolega z ktorym byles . Poczekam tylko do jutra na reszte zdiec .

#10 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 24 maj 2008 - 00:46

Chcialbym Wam pokazac jeszcze kilka zdiec z wyprawy do stanu Kentucky . Na wyprawie tej byli Tadek -Tropiciel , Zbyszek -Wasyl , Tato Zbyszka i Krzysiek . Lowili na zaporze a raczej pod zapora . Glownym celem tego wyjazdu byly Striped Bass ktore tu osiagaja olbrzymie rozmiary do 30lb . Zbyszkowi jeden piekny okaz sie trafil , reszta byly male . Lowionych bylo duzo sledzi , tak je okreslili . Niestety nie potrafie tych ryb zakwalifikowac . Byly tez bluegille , crappie , sm.bass . Zdiecia ryb takich jak gar , paddlefish i tolpyga sa zrobione na skalnym brzegu . Zostaly one znalezione , nie zlowione i zrobili im zdiecia jako ciekawostke . Te ryby oczywiscie tam zyja i sa lowione . Pod zapora rzeka jest bardzo przemyslowa i wiele ryb ginie przetraconych przez mechaniczne urzadzenia i przeplywajace barki . Bylo to nowe doswiadczenie i miejsce .

#11 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 24 maj 2008 - 15:43

Wczoraj wieczorem rozmawialem ze Zbyniem i wyjasnil mi kilka rzeczy . Otoz poranione ryby to nie tylko przemyslowe urzadzenia . To efekt polowow na szarpaka ktory tu jest dozwolony . Jest to szarpak ktory bym nazwal -big game- poniewaz sprzet jest uzywany morski i ciezkiego kalibru . Na jednym ze zdiec widac wedziska . Ryby zaczepione i wyjete sa na brzegu filetowane i do koolera . Ryby zaczepione i nie wyjete poniewieraja sie w wodzie i na brzegu . Miejsce czyli ten odcinek przy zaporze mozna wiec okreslic jako przetwornia ryb . Dla tych co uznaja catch i relase to miejsce powinni omijac bo bolaly by ich oczy i serce . Oczywiscie wedkowaniem w tym miejscu reguluja przepisy z tym ze sa bardzo liberalne ...byc moze z powodu tego ze rzeka ma tu charakter przemyslowy . Paddlefish ktory w wielu wodach jest chroniony tu nie ma zadnej ochrony wiecej jest ukaz wyrzucania na brzeg . Sledzie o ktorych pisalem to odmiana slodkowodna Skipjack Herring . W weekend w ktory tam byli przechodzilo tornado i stracili poltora dnia na oczekiwanie az przejdzie . Miejsce to nazywa sie Kentucky Dam i jest to zapora na Tenessee River . Tama z kolei spietrza wode i powstaje Kentucky Lake .

#12 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 24 maj 2008 - 15:58

Przykre jest to ze u was tez lowia na szarpaka :(

Ladna hybryda szkoda ze w polsce takich nie ma.

Pozdrawiam
Slider

#13 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 24 maj 2008 - 16:20

@ Slider :D chcialbym zebys dobrze zrozumial to co napisalem . Szarpak jest metoda dozwolona przez prawo w USA . Snaging jest pozwalany w szczegolnych przypadkach . Zazwyczaj wtedy kiedy ryby w danym miejscu i czasie sa uwazane za chwast . Dotyczy to na przyklad lososiowatych ktore wchodza w Chicago River i w okresie wyznaczonym przez przepis sa snagowane . Ryby te uwaza sie juz za stracone w momencie wejscia w rzeke . Rzeka jest wybitnie przemyslowa . Czesc ludzi z tego przepisu korzysta . My lowimy normalnie :mellow:
Zdiecia do tego watku Remek dopiero wstawi w niedziele ...

#14 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 24 maj 2008 - 16:25

Aha B)

Jerry Dziekuje za odpowiedz :D

Pozdrawiam
Slider

#15 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 24 maj 2008 - 16:41

Osssssszzzzz kurde ale ryby. Niesamowite! Ale Jacek to ma rękę do tych muskie - super sprawa! darku dzięki za opis swojej wyprawy. Jurku załóż nowy wątek Musky 2008 i tam wrzucajcie zdjęcia.

Pozdrawiam
Remek

#16 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 24 maj 2008 - 16:48

Tak zrobie kiciuniu :mellow: ...chociaz myslalem ze to ja napoczne ten temat :lol:

#17 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 24 maj 2008 - 22:52

Nie ukrywam, że to ja miałem chrapkę również na rozpoczęcie tego wątku w tym roku :D

Pozdrawiam
Remek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych