[Krzysiek_W]

Jakoś mi ta sprawa umknęła i nie słyszałem o tym wcześniej.

 

http://wiadomosci.ga..._Ostrzega_.html

 

Dosyć poważny wyrok moim zdaniem. Nie wiem co o tym myśleć. 

[Hesher]

No, to trzeba teraz założyć profesjonalną firmę moderacyjną i golić portale. Swoją drogą kilka ostatnich wypowiedzi SS z Corony mogłoby się kwalifikować pod naruszenie dóbr osobistych  

[Krzysiek_W]

Moim zdaniem doprowadzi to prawdziwej cenzury prasy, chociaż nienawidzę jej i gardzę pismakami. Będzie efekt prewencyjny. No, ale czas pokaże. 

[Dagon]

Kolejne narzędzie do wykorzystania w grze politycznej, będą się licytować medialnie procesami o zniesławienia i opluwać przed kamerami. Broń głównie dla polityków, ewentualnie ludzi działających na szkodę konkurencji. Co będzie stało na przeszkodzie by zalogować się z jednorazówki na forum konkurencyjnej gazety, pojechać aż się wpadnie pod paragraf, by potem pozwać i wykończyć konkurencyjnego wydawcę? 

Użytkownik Dagon edytował ten post 15 styczeń 2014 - 17:21

[AdasCzeski]

Moim zdaniem nie do cenzury, a do normalności. Nie można utożsamiać tych plugawych, tchórzliwych wpisów, o które chodzi mec Giertychowi z wolnością słowa. 

 

Moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka (nie moja myśl, nie pamiętam czyja), a nowoczesne państwo rządów prawa ma dawać narzędzie do skutecznej walki, w przypadku, gdy ktoś na tą moją wolność dybie. Tu wolność od oszczerstwa. 

 

Jeśli kretyn piszący tekst jest nieustalalny, to niech faktycznie właściciel serwisu, moderator, obojętnie (a jak ktoś chce to niech nazywa się cenzor) dba o to co w jego ogródku piszą, jak nie dba to niech płaci. 

 

Tu na j.pl też nie można pisać "co komu ślina na łapki przyniesie" i nikt się jakoś nie burzy.  

[Hesher]

Adam, w zasadzie masz rację. Tylko z tym "nowoczesnym państwem rządów prawa" tak nie galopuj... no chyba, że Konstytucję parafrazowałeś. Wtedy ok, mamy państwo prawa urzeczywistniające coś tam...

[Dagon]

Nie widzę tu światełka na normalność, widzę za to prowokacje i ciąganie po sądach ludzi niewinnych, którzy na czas nie zdążą wykasować sabotującego portal wpisu.

Nazwijcie mnie pesymistą.

[skippi66]

Koniec hejtu?! Nie!!! Proszę nie!!!

 

A tak poważnie: po to są moderatorzy żeby takie treści wyłapywali i kasowali. Jak na Jb.pl napiszę kilka wulgaryzmów albo że nienawidzę... no, nienawidzę szczerze, zaraz dostanę ostrzeżenie albo bana zaś mój post uleci w niebyt. I to jest słuszne. Choć niestety nader często, moim skromnym zdaniem, nadużywane. Czyli działania moda nie zawsze są wyważone, a takimi być powinny. Ale to tylko moje zdanie i jeśli misie nie podoba, zawsze mogę sobie iść precz.

Tak więc jak najbardziej uważam że portal jest odpowiedzialny za treści jakie na nim wiszą.

[Hesher]

Dagon co Ty peniasz, na pradze płn. dzisiaj wyhaczyli gościa ściganego pięcioma listami gończymi i tylko dlatego, że nerwowy był, cicho nie umiał siedzieć. Uszy do góry

[Krzysiek_W]

Spokojnie. Orzeczenie, z tego co zrozumiałem dotyczy gazet. Blogi i inne wynalazki społecznościowe takimi nie są. 

[Dagon]

Dagon co Ty peniasz, na pradze płn. dzisiaj wyhaczyli gościa ściganego pięcioma listami gończymi i tylko dlatego, że nerwowy był, cicho nie umiał siedzieć. Uszy do góry

Nie peniam, ja tylko swoim zwyczajem, czarno widzę.  

[Hesher]

Bo to zima Panie... ale spoko, na wiosnę odmarzniesz.

[Pele76]

Ale słowa ogólnie uznane za wulgarne wcale nie muszą iść w parze z hejtowaniem. Można komuś "pojechać" w pieknych słowach, a można dodać Ku..a jako wykrzyknik

Są fora na których dozwolone jest używanie wulgaryzmów, bez przesadzania z tym, ale można... Jest to jakis sposób na wypowiadanie się w sposób "normalny"  i spuszczenie ciśnienia z wentyla

Z drugiej strony są fora, gdzie za słowa odnoszące się do najstarszych zawodów świata i narządów płciowych, dostaje się ostrzeżenia i bany.

 

Można być głupim bucem który aż błyszczy nienawiścią ale nie narusza zasad netykiety, a z drugiej strony można dostać bana za to że używa się "brzydkich słów" mówiąc o czymś co jest bardzo ważne dla środowiska

 

Należy też pamiętać o tym co śpiewali chłopaki z Dezertera "Bo nie ma brzydkich słów, są tylko brzydkie myśli".

 

Ja tam rozumiem miłych i kulturalnych ludzi, którzy nigdy nie przeklinają Mnie się czasami zdarza nie przeklinać w realnym świecie jak jem i mam pełną paszczę i czasami jak śpię

 

Ważne jest to, że admini i moderatorzy mają taką, a nie inna pracę i muszą kasować wiele rzeczy zanim ktoś będzie wzywał kogoś do sądów.

Internet nie jest anonimowy jak niektórym się wydaje...

 

Szacuneczek i gratulację dla adminów i modów, że trzymają to miejsce w dobrej kondycji!

 

Zdrówka!

[Dagon]

Bo to zima Panie... ale spoko, na wiosnę odmarzniesz.

Trzymam organizm "nagrzany", taka pora. 

Odniosłem się do gazet i związanych z nimi przyległości internetowych, bo jakoś niedługo po studiach pracowałem w pewnym wydawnictwie, w dziale reklamy na szczęście.

Powiem wam, że takiego hejtu jak tam, to w życiu nie widziałem, o ile z freelancerami, fotografami i zajmującymi się pracą "dookoła" gazety ludźmi, wszystko było dobrze, o tyle starszyzna redaktorska zionęła taką nienawiścią do konkurencyjnych mediów, że w momencie kryzysu, jakiegoś podebrania materiału, małej konfrontacji poglądów poruszali się dosłownie centymetr nad ziemią, jak nosferatu.

Nikt im wtedy w drogę nie wchodził.

Poznałem tam prawdę o naturze konkurencji, poszerzyłem znacznie zakres obelg i inwektyw, po czym znalazłem inne miejsce pracy.

Nie wierzę, absolutnie nie wierzę, by przez te kilkanaście lat coś się zmieniło, jeśli będą mieli okazję podłożyć świnię sobie nawzajem, na 100% to zrobią, a możliwości im się otwierają piękne z tym hejt precedensem.   

Użytkownik Dagon edytował ten post 15 styczeń 2014 - 18:43

[Hesher]

Trzymam organizm "nagrzany", taka pora. 

Odniosłem się do gazet i związanych z nimi przyległości internetowych, bo jakoś niedługo po studiach pracowałem w pewnym wydawnictwie, w dziale reklamy na szczęście.

Powiem wam, że takiego hejtu jak tam, to w życiu nie widziałem, o ile z freelancerami, fotografami i zajmującymi się pracą "dookoła" gazety ludźmi, wszystko było dobrze, o tyle starszyzna redaktorska zionęła taką nienawiścią do konkurencyjnych mediów, że w momencie kryzysu, jakiegoś podebrania materiału, małej konfrontacji poglądów poruszali się dosłownie centymetr nad ziemią, jak nosferatu.

Nikt im wtedy w drogę nie wchodził.

Poznałem tam prawdę o naturze konkurencji, poszerzyłem znacznie zakres obelg i inwektyw, po czym znalazłem inne miejsce pracy.

Nie wierzę, absolutnie nie wierzę, by przez te kilkanaście lat coś się zmieniło, jeśli będą mieli okazję podłożyć świnię sobie nawzajem, na 100% to zrobią, a możliwości im się otwierają piękne z tym hejt precedensem.

To chyba Wybiórcza.... albo redakcja CF "ha, ha" 

[Dagon]

W tej drugiej redakcji obowiązuje wyłącznie wolontariat, nie stać mnie.

[Hesher]

A może nie wolontariat tylko chrzest ognia 

[Dagon]

Na pewne doświadczenia nawet najgorszego masochisty nie uda się namówić. Jako świeżo sponiewierany po oczach tamtejszym lureburdelem, powiem pas.

[Hesher]

Panie, artysty nie zrozumiesz 

[AdasCzeski]

o i pojawiło się coś w tym temacie, bardziej w naszym temacie.

 

http://www.gk24.pl/a...A1106/140129975

 

polecam kliknąć poniżej tekstu, komentarze. 

 

Ocenę pozostawiam kolegom. Niemniej wpis pani o nicku "baska blok obok" cyt:"oddaj rybe zodzieju" uważam za genialny. Popłakałem się ze śmiechu, sam nie wiem dlaczego.